Pierwsza wizyta u dentysty

Ja też nie przecierałam guzikiem i na szczęście aft nie było. Przy pierwszym ząbku, gdy mi się przypomniało, to silikonową szczoteczka robiłam ale w sumie żabek był czysty bo ciągle coś dzieci gryzły, np te szczoteczki same. A i lekarka mówiła, że pijąc wodę czy mleko też ten żabek sie czyści. Moje dzieci np nie piły też kupnych soków czy nie jadły słodyczy mając te pół roku więc ten żabek nie był narażony zbytnio 

u nas jak miały dzieci jakiś nalot to gazikiem przecierałam 

Ja też gazikiem nie przemywałam dziąsełek, ale jak już nam urosły pierwsze mleczaki to zaczęłam myć córci tą gumową szczoteczką na palca. Teraz myjemy normalną szczoteczką dla dzieci. Córcia raz bardzo chętnie myje a raz to musimy walczyć. Ale generalnie polecam szczoteczki z Jordan, są interesujące dla dzieci i świecą przez minutę czyli tyle co powinno dziecko myć zęby.

Zeby stale mogą wyjść inaczej niż mleczaki. 

My przemywamy buźkę gazikiem ale mała bardzo kaszle i się krztusi, więc naprawdę robimy to mega sprawnie. 

ja tego nie nawidziłam mycia gazikami i często tego nie robiłam. Dopiero zaczynałam potem z myciem zębów higienę buzi, ale pleśniawek nigdy nie mieliśmy 

Mleczaki chyba często wychodzą bokiem - gdzieś o tym przeczytałam :) wydaje mi się że wizyta ok 1 roku życia natomiast szczotkowanie i pielęgnacja jamy ustnej od pierwszego ząbka. My już od noworodka przmeywalismu jamę ustną gazikiem z przegotowaną woda ;)

ona ją chyba tylko na noc miała  do spania. Spanie jedynie na wznak no pewnie na boku też się jakos da 

O kurde nie słyszałam o tym