Karmienie butelką - najczęstsze wątpliwości rodziców

No w sumie tak jest ,ale akurat w tym klubie, w którym pracowałam faceci to nie byly osoby, które by mnie chcialy poderwać nie bylam w ich guście haha : -D tam musiałam się obawiać kobiet, a faceci to moje psiapsie :-D

To po prostu taki sposób na podryw

Anita cos jednak jest w tym powiedzieniu..

Kto sie czubi ten się lubi ;)

oo widzisz jednak się da :) 

Aneczka oj zgodzę się najlepszą metoda ! Ja za czasów studenckich pracowałam w klubie. Czy jako kelnerka, czy na szatni lub jako selekcjonerka. Tak czy siak miałam problem z jedna osoba i zawsze była miedzy nami spina i na wejściu owa osoba informowała mnie,że mnie nie lubi jakby to było dla mnie ważne . Tak czy siak kiedyś stwierdziłam,że będę miła dla niego pomimo tego,że nim się odezwę już jest dla mnie nie miły. Zupełnie inne zachowanie i oczywiście szok dlaczego jestem miłą ?! Potem to już był mój kumpel ,który potrafił przyjść i usiąść i ze mną pogadac :-D 

Fajnie wszystko napisane. Szkoda że jak pierwsza córkę karmiłam butelka to nie było tego artykułu

Różne podejście mają ludzie dla niektórych ludzie bycie miłym to już coś złego