Zdrowie (1059 Wątki)
Kochane mamy,moja 8 miesięczna córa odmawia jedzenia zupek.Stały pokarm wprowadziłam jej bardzo wcześnie,samo mleko nie nasycało jej wystarczająco,wykazywała duże zainteresowanie jedzeniem dorosłych,także mając 4 miesiące zjadała 125g słoiczek warzywny,bądz warzywno-mięsny i popijała go butelką mleka,dopiero wówczas była najedzona na jakieś 3-4 godziny.Oczywiście takie danie dostawała po dłuższej drzemce raz dziennie,jadła też kaszkę z dodatkiem świerzych owoców.W okresie od 5 miesiąca ładnie chrupała pałeczki kukurydziane między posiłkami,przekonała się do owoców i jabłuszko bądz banana jadła z siateczki.Do picia dostawała herbatkę koperkową bądz sok,czasami podjadała twarożek,chlebek z masełkiem i oczywiście zupki,dania gotowane przeze mnie bądz te ze słoiczka.Rozsmakowała się również w jogurtach dla dzieci,biszkopcikach i wypracowałyśmy schemat codziennego jedzenia rano-jogurcik,bądz owoc z ciasteczkiem,mleko przed drzemką obiad-zupka,mleko przed kolejną drzemką,podwieczorek-owoce, kolacja-kaszka i między posiłkami chrupek,ciasteczko i picie.Do tej pory budzi się jeszcze 2 razy w nocy do jedzenia.Próbowałam dawać zamiast mleka wodę bądz koperek czy rumianek,ale bez mleka nie zaśnie.Wagowo zawsze było dobrze,mimo rozbudowanej tak wcześnie diety jest szczupłym dzieckiem,aczkolwiek wysokim,nosi ubrania w rozmiarach rocznego dziecka,pewnie stąd duże zapotrzebowanie na pokarm,ale wzrost odziedziczyła akurat po mężu.W tej chwili odmawia jedzenia pokarmów stałych,szczególnie zupek i trwa to około 2 tygodni.Czasem zje jogurcik,całkiem chętnie zje owoc,ale też nie każdy,mleko pije bez zmian.Silnie ząbkuje,ma dwa wyrośnięte ząbki na dole,na górze wychodzą jednocześnie jedynki i dwójki,a do tego dwójki na dole.Dwa dni temu przebiła się górna dwójka,dzisiaj jedynka.Martwi mnie brak warzyw i mięsa w diecie,Próbowałam dawać mięsko do rączki,już nawet dostała kiełbaskę,wszystko ląduje na podłodze po jednym gryzie.Na widok łyżeczki odkręca głowę i zaciska buzię.Myślałam,że jest to efekt ząbkowania,ale kawałek serka koziego zjadła ze smakiem,odnoszę wrażenie,że zupy jej nie smakują.Mąż dał jej nawet zwykłej pomidorowej ugotowanej dla nas,po trzech łyżeczkach już się krzywiła.Nie wiem jak zachęcić ją do jedzenia,gdy robi się bardzo głodna i tak musi dostać mleko,gdyż nic innego nie chce.Lekarz zaniepokoiła mnie,że córa dostanie anemii,nie jedząc mięsa.Może to chwilowy brak apetytu?może powinnam wykonać jakieś badania?a może powinna jeść to na co ma ochotę,a ja nie powinnam się tak zamartwiać?
Sortowanie:
