Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie butelką (541 Wątki)

Przechowywanie butelek

Data utworzenia : 2016-04-28 21:11 | Ostatni komentarz 2016-05-23 17:50

maddlenka

3485 Odsłony
38 Komentarze

Witam, może mam trochę głupie pytanie, ale proszę o odpowiedź. Niedługo moja córka zacznie być dokarmiana butelką podczas gdy ja będę w pracy. Będzie wówczas miała około 7 miesięcy. Czytałam artykuł na temat higieny butelek. Zastanawiam się nad jedną rzeczą - gdy umyję butelkę, gdy ona już wyschnie i schowam ja np. do szafki, to czy potem jak ja wyjmę mogę d razu robić w niej mleko (w proszku), czy powinnam ją np. przelać gorącą wodą przegotowaną i dopiero wówczas/ Czy po przelaniu poczekać aż wyschnie?

2016-05-23 17:50

Dzień dobry Butelki należy przelać gorącą wodą i najlepiej przechowywać w pojemniku z pokrywką. U 7-miesięcznego dziecka układ odpornościowy i mechanizmy ochronne działają już zupełnie dobrze. Można, zatem butelkę wyjąć z pojemnika i jest gotowa do użytku. Myślę, że po umyciu w ciepłej wodzie i przelaniu gorącą nie powinno się nic zadziać. Oczywiście w okresie ciepłych dni jest to ważne. Pozostałe posiłki podawane łyzeczką podaje Pani w miseczce, też tylko "przelanej" wrzątkiem. U 8-9 miesięcznego niemowlaka już nie musimy tego robić. Wystarczy mycie w zmywarce w 60 stopniach i przechowywanie w zamkniętym pojemniku. Prawdą jest, że młody człowiek, jak wędruje po podłodze, to wszystko wkłada do buzi. Pozdrawiam

2016-05-19 14:07

Na początku wyparzałam tylko po jedzeniu, drugi raz przed już tego nie robiłam. Teraz robię to bardzo sporadycznie. Nadmierna sterylizacja do niczego dobrego nie prowadzi, a i trochę to się mija z celem. Jakbym uważała na maxa na butelki, łyżeczki itd a córcia sobie siedzi i wkłada do buzi co chce. Myślę, że nawet na jej rączkach jest więcej bakterii niż w tej umytej butelce.

2016-05-14 10:43

Również uważam, że nie ma potrzeby kupić sterylizatora (Magiczny tutaj też napisałam tylko o sterylizacji nie z powodu, że uważam, że jest to lepsze niż wygotowywanie) bo wygotowywanie butelki przyniesie ten sam efekt i powtórzę się w tym wątku, że jeśli mama czuje potrzebę to będzie to robić ale jeśli nie chce to wcale nikt ją nie namówi. Zgadzam się z Magicznym nie wszystkie dzieci mają problemy z brzuszkiem. Wszystko zależy od dziecka. A sterylizacja i wyparzenie butelki przynosi ten sam efekt.

2016-05-13 15:14

Ja uważam, że nawet nie trzeba sterylizować. Jak ktoś nie ma sterylizatora, to nie musi specjalnie go kupować. Wystarczy wyparzyć butelkę po zjedzeniu mleka przez dziecko. Te najmłodsze maluchy narażone są na problemy brzuszkowe, ale trzeba pamiętać, że nie każde dziecko może mieć problemy brzuszkowe, przez to, że matka nie wysterylizowała, czy nie wyparzyła butelki. Nie ma co popadać w paranoję :) Ja nie sterylizowałam, nie wyparzałam(zdarzyło może się ze 3 razy), czasmi tylko wygotowywałam i moj mały nie miał żadnych problemów z brzuszkiem :)

2016-05-13 01:24

Ja również uważam, że jeśli wysterylizujemy butelki po podaniu mleczka to nie ma konieczności wyparzać jeszcze raz przed podaniem. :) No chyba, że któraś mama ma taką ochotę to można, zajmuje to niewiele czasu ale konieczności nie ma.

2016-05-12 18:03

Ja po każdym użyciu butelki myję ją w płynie specjalnie przeznaczonym dla maluchów (nie pozostawia tak mocnego zapachu, nie zawiera parabenów i wielu innych szkodliwych środków) po czym sterylizuję. Po wyschnięciu przechowuję zamknięte pod tetrową pieluszką. Jeśli butelki są zamknięte a wcześniej dobrze oczyszczone i wysterylizowane nie ma potrzeby przed podaniem mleka ponownie wyparzać czy sterylizować :).

2016-05-10 10:52

Przed skończeniem pół roku przez synka, to tuż przed przygotowaniem mieszkanki butelkę z szafki jednak wrzątkiem przelewałam. Wcześniej wyparzoną. Później już takiej z szafki nie wyparzałam, ale nie czekały na mnie butelki w zlewie. Zwłaszcza że miałam butelki plastikowe i uważam, że w tym materiale jakoś łatwiej o pozostawienie bakterii. Tylko synek z alergią, początkowo duże problemy brzuszkowe, bo układ pokarmowy długo był podrażniony. Biegunki były częste. Teraz raz na tydzień, dwa. butelkę w której rano dostaje mleko wyparzam.

2016-05-10 10:31

Muszę przyznać, że odkąd urodziłam dziecko 7 miesięcy temu to nie wyparzałam nigdy butelek :) nigdy :) od czasu do czasu je wygotowywałam, ale na palcach bym zliczyła ile tak naprawdę to było razy :) moja córka jest zdrowa jak rydz. Nigdy nic ją nie bolało. A co do higieny teraz, to najczęściej myję butelki przed zrobieniem mleka, a tak to stoją w zlewie - taki brzydki nawyk ;) dziecko musi mieć kontakt z bakteriami. I tak bierze wszystko do buzi, więc tych kilka na czystej butelce mu nie zaszkodzi ;)