Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie butelką (525 Wątki)

placz podczas karmienia butelka?

Data utworzenia : 2015-12-02 15:39 | Ostatni komentarz 2015-12-13 13:11

Marzenka518

4160 Odsłony
20 Komentarze

Witam wszystkie mamy,moj watek dotyczy karmienia butelka a mianowicie placz oraz prezenie sie malucha podczas jedzenia. Moj synek ma 6 miesiecy i podczas karmienia placze i sie prezy mimo tego,ze jest glodny. Jest alergikiem pije mleko Bebilon Pepti. Takie posilki sa bardzo uciazliwe dla malenstwa jak i dla mnie, Fabianek jest ciagle glodny bo nie dojada,czy ktoras z mam miala taki problem?Prosze o podzielenie sie Waszymi doswiadczeniami.

2015-12-13 13:11

ja też zakładałam, ale u nas to było malo, bo potrafił śliniaczek przemoczyć... a jak się chciało zrobić jakieś zdjęcie bez śliniaczka i mały akurat ulał to pól bluzecki mokrej ... :p

2015-12-13 10:17

ja zakładam sliniaczki wiec nie muszę zmieniać ubranek :)

2015-12-12 21:22

I dodatkowe ubranka na zmianę przy kazdej wizycie chociażby u rodziny...

2015-12-12 15:33

Maly tez strasznie duzo ulewa tak jak i starszy syn ulewal-dopiero jak skonczyl ponad rok to mialam spokoj. Meczace jest takie ulewanie bo gdzie sie nie pojdzie to wiecznie jest problem,maly mokry no i oczewiscie razem z mama:-)

2015-12-12 00:35

w pierwszej dobie Kacper jak ulewał to oddawał dokładnie tyle ile zjadł, problem z nim był bo nic nie przyjmował, po zmianie mleka czasami mu się ulało ale to taka strużka szła, a potem coraz gorzej. tez mam takie zdj i filmiki :D

2015-12-10 14:56

Mój lekarz kazał czekać... Bo mojemu też przecież nic nie pomagało niestety... Pamiętam po pierwszym karmieniu w szpitalu jak mu się ulało... Myślałam, że to będzie jednorazowe, ale niestety... Przez kilka miesięcy synek miał caly czas pieluszkę tetrową pod buźką albo śliniak... a żeby zrobić ładne zdjęcie to był sukces. Mam nawet ujęcia, na których widać jak mój maly ulał(idealnie wstrzelone w czasie) :p

2015-12-10 00:36

a u mojego dziecka zadne zagęszczacze, kleiki i kaszki nie pomagają bo i tym ulewa. a na szczęscie nie placze przy jedzeniu ale widze że jak mu sie cofnie to ma niezbyt fajną minę. warto isc do lekarza niech oceni co i jak

2015-12-08 09:22

Ja miałam taki problem. Po kilku tygodniach męczarni w końcu poszłam do pediatry bo już nie miałam siły, każde karmienie to koszmar. Okazało się że córka ma refluks. Na początku nie uwierzyłam bo ona w ogóle nie ulewała, ale pediatra mi wytłumaczył że może jej się delikatnie pokarm cofać i ona go od razu połyka, ale czuje przy tym jakby zgage co ją boli i dlatego płacze. Obecnie dosypuje jej oprócz zwykłego mleka (zjada Bebilon) pół na pół z bebilon AR i problem przeszedł. Bebilon ar zawiera zagęstnik dzięki czemu w brzuszku szybciej pokarm osiada i nie cofa się, a dziecka nic nie boli. W końcu je spokojnie :)