Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Rozszerzanie diety dziecka

Data utworzenia : 2017-01-04 12:47 | Ostatni komentarz 2018-11-14 10:01

cyrkonia

4640 Odsłony
16 Komentarze

Witam. Chciałam poradzić sie w kwestii rozszerzania diety u niemowlęcia ponieważ na różnych forach przeczytalam różne porady. Mój synek karmiony jest wyłącznie piersią. Mam dużo pokarmu maly zawsze się najada i bardzo dobrze przybiera na wadze jego waga urodzeniowa to 3980g obecie ok 7,5kg. Właśnie skończył trzy miesiące. Zawsze przekonana bylam ze dietę dziecka powinno rozszerzać sie ok 4miesiaca zycia. A teraz czytając kilka forów dowiedziałam sie ze przy karmieniu piersią pierwsze stale posiłki wprowadza sie ok 6miesiaca. Przy pierwszym dziecku nie miałam tego problemu ponieważ od poczatku karmilam butelka i piersią jednak karmić piersią przestalam ok 3miesiaca wiec naturalne bylo dokarmianie synka stalymi pokarmami ponieważ byl ciągle glodny a poza tym urodzil sie na wiosnę wiec mialam duży dostep do swiezych warzyw z ogrodka. Teraz wszystko jest "sklepowe" wiec nie mam pojecia co będzie lepsze dla maluszka. Proszę o rade.

2018-11-14 10:01

Ja miałam ten sam problem, bo duże się pisze na temat dokarmiania dzieci, ale wydaje mi się, że nie wszystko jest lekko strawne i do tego dochodzi jeszcze wątek przypraw. Teraz mam już trochę starsze dziecko i trafiłam na artykuł dotyczący grilla dla dzieci: https://supermamy.limango.pl/jemy-zdrowo-grill-takze-dzieci/ i zastanawiam się, czy to prawda. Jak myślicie, czy można dziecku podać te potrawy, o których tam jest napisane?

2018-10-29 23:01

Hania A próbowałaś owoców w tubach takich bez cukru może mała złapie one mają smak słodki ale bez cukru np z gerbera bobovity itd.

2018-10-29 14:16

Hania.Wielkopolska możesz próbować dodawać słodsze warzywa i owoce w większej ilości, np do obiadków dużo marchewki a do deserków bananów .

2018-10-29 13:09

Mnie interesuje kwestia dosładzania posiłków dla dzieci. Postanowiłam tego nie robić, serwując niedosładzane musy i soczki owocowe, ale gdy babcia opiekowała się córeczką pod moją nieobecność gdy na parę dni pojechałam na szkolenie robiła już po swojemu- przeciery z dodatkiem cukru. Teraz mała nie chce już jeść niedosładzanych:( A ja z kolei nie jestem za tym aby od małego uczyła się niezdrowych nawyków żywieniowych, tym bardziej że cukier uzależnia. Ne widzę innego wyjścia jak zastąpienie go inną substancją słodzącą, może któraś z takichhttps://sklepagnex.pl/pl/c/Substancje-slodzace/42 pochodzenia naturalnego. Możecie podpowiedzieć co wybrać? Albo jak inaczej rozwiązać ten problem.

2018-08-08 15:42

Dziecko w swoim życiu jeszcze się naje stałych pokarmów :) https://lovi.pl/pl/szukaj/rozszerzanie%20diety/1/0 Większość wątków na temat rozszerzania diety.

2018-08-08 08:18

Ważne jest, żeby stopniowo przyzwyczajać dziecko do nowego jedzenia, fajnie patrzeć na maluchy, które jedzą wszystko. W tym poradniku jest trochę inspiracji jeżeli chodzi o zdrowe żywienie https://mamaimaluch.pl/jak-zmienic-diete-dziecka-na-zdrowsza/ wato uczyć dziecko, że może czuć się lepiej i nie trzeba jeść tylko słodyczy :)

2017-01-18 19:52

Witam, Wg zaleceń WHO zaczynamy rozszerzać dietę po 6 miesiącach. Przez pierwsze pół roku pokarm matki pokrywa spokojnie zapotrzebowanie niemowlaka na wszystkie odżywcze składniki. Oczywiście dziecko to nie automat, więc jak ma 5,5 miesiąca i chciałoby spróbować czegoś poza mlekiem, to nie ma co na siłę odwlekać, "bo jeszcze 2 tygodnie", jak również jeśli skończywszy 6 miesięcy przez kolejny miesiąc nie życzy sobie absolutnie nic poza mlekiem, to nie wpadamy w panikę, wszystko w normie. To rozszerzanie na początku jest bardziej poznawaniem nowych smaków, niż jedzeniem, dopiero stopniowo nieraz przez kilka tygodni dochodzimy do tego, że część karmień zostanie zastąpionych skutecznie np. zupką, kaszką czy owocami. Pisałyśmy o tym jakiś czas temu, może któraś Pani biegła w wyszukiwaniu podrzuci stosowny wątek.

2017-01-12 22:37

Nie kieruj się tymi bio i eco itp. Takie warzywka czy owoce z MARKETU po prostu trzeba dobrze umyć przed obraniem. Nie możemy dać się zwariować. Ja zaczełam przy KP podawać już od 4 miesiąca np. jabłuszko.