Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

karmienie to wcale nie jest prosta sprawa Ale bardzo przyjemna

Data utworzenia : 2017-03-30 13:09 | Ostatni komentarz 2017-04-06 12:11

Beata.Gilarska

1306 Odsłony
15 Komentarze

Jak każda młoda mama myślałam ze karmuenie piersia to naturalna sprawa i będzie minto przychodziło z łatwością. Niestety tak nie było. Od samego początku musialam walczyć o każdą krople mleka,ale opłacało się bo karmię córeczkę mi pół roku tylko piersia,teraz dopiero zaczynam wprowadzać nowe rzeczy. Ale ile przeplakalam,to moje. Niestety miałam wklęsłe brodawki i mała nie umiała ssać. Ale poradzilam sobie zakładając specjalne kapturki i co najważniejsze trafiłam na świetną Panią pielęgniarkę środowiskową która powiedziała ze źle przystawoam mala i nauczyła mnie jak mam to robić. Najważniejsze to nie poddawac się i robić wszystko aby mleczko plynelo

2017-04-06 12:11

MAM, moja córa od początku zdecydowanie bardziej wolała lewą pierś. teraz karmię rzadziej to i rzadziej z prawej, jest tam teraz zdecydowanie mniej mleka, no ale u nas inna sytuacja, nie zależy mi by było tego mleka już tak dużo jak na początku. Dla mnie kp to mimo wszystko magia :) Jak widzę, jak córę to uspokaja, jak bardzo tego potrzebuje to jest to zwyczajnie miłe.

2017-04-06 12:06

Jeśli mała zjada chociaż troszkę i nie czujesz bólu w prawej piersi nie powinno dojść do zastoju. Możesz jednak spróbować trochę "rozruszać" laktację ale nie szalej żebyś nie miała problemu, że mleka będzie ogrom a Martynka i tak nie będzie chciała ssać prawej piersi. Ssie ją w nocy i w dzień Ci się udaje chociaż troszeczkę więc i tak jest dobrze i dokładnie tak jak u mojej kuzynki właśnie. Próbuj ją przekonać do tej piersi i za każdym razem ja bym zaczynała karmienie od niej a dopiero później w ramach ostrego protestu zmieniała pierś.

2017-04-05 18:49

MAM ściągaj z tej piersi prawej pokarm aby nie doszło do zastoju, może jak uregulujesz w niej laktację to córka będzie chętna z niej ssać. Zobacz sobie ten wątek z takim samym problemem oraz artykuł: http://lovi.pl/pl/forum/2/551, http://www.swiat-zdrowia.pl/artykuly/wybredny-maluch-gdy-dziecko-ssie-jedna-piers

2017-04-05 09:26

Kasia właśnie staram się mimo protestów dawać w ciągu dnia chociaż trochę prawą pierś i potem po ewidentnym foszku przystawiam na lewą pierś. W nocy nie ma problemu, chyba przez sen nie myśli o tym, że jej coś nie pasuje ;) mam nadzieję, że laktacja w lewej piersi się rozbuja i da radę za dwie wykarmic

2017-04-04 14:13

Ja w sumie nie miałam problemu z samym karmieniem, chociaż na początku dziecko musiało się nauczyć prawidłowo łapać brodawkę. Pomogła mi położna w szpitalu właściwie układając dziecko. U mnie się problemy zaczęły jak mała mi właściwie cały czas wisiała na piersiach. Zrobiła sobie ze mnie smoczka i tak mi "wyciumkała" piersi, że porobiły mi się straszne rany. Myślałam, że z bólu nie wytrzymam. Brodawki nie chciałysię goić, bo non stop były męczone. W końcu jakoś udało mi się jakoś unormować czas karmienia i smarowałam dużo mascią Alantan i w końcu wszystko się zagoiło, ale wspominam to jak koszmar.

2017-04-03 23:59

MAM mojej kuzynki urok był taki, że z jednej piersi dzieci chciało ssać chyba z prawej ale nie mam pewności a zresztą jest to bez znaczenia :) a z drugiej absolutnie nie. Być może z lewej piersi mleko leci szybciej i jest go więcej i Martynka nie musi się tak napracować, namęczyć jedząc. Jednak nie ma to znaczenia i można wykarmić dziecko jedną piersią. Córkę kuzynka karmiła dwa lata i ciągle jedną piersią. Pierś "wiedziała", że musi dać radę wykarmić małego ssaka. Na Twoim miejscu w nocy dawałabym i próbowałabym w ciągu dnia dawać prawą pierś a jeśli Mała nie będzie chciała to dawaj lewą. Niech je tak jak jej wygodnie. :)

2017-04-03 20:00

Ja jakoś nie zachwycam się kp, dla mnie to nie jest magiczna chwila, bliskość tylko po prostu karmienie. Ale bardzo się cieszę, że się udało kp. Teraz zaczynam mieć problem, bo córka w ciągu dnia niechętnie je z prawej piersi.w nocy bez zmian problemu udaje się ją przestawić problem jest w ciągu dnia, ale pierś napełnia się normalnie, więc nie wiem o co chodzi :(

2017-04-03 09:51

Brawo:)! Ja też jestem zdania , że trzeba walczyć o karmienie naturalne:) bo nasze mleczko jest najlepsze:) I nasze nastawienie to jest połowa sukcesu. Fajnie , że położna Ci pomogła:) Bezproblemowe karmienie przynosi wiele satysfakcji i radości. U nas karmienie przebiegało ok, córka dobrze chwytała pierś itd. Ale też walczyłam o mleczko gdy dopadł mnie kryzys laktacyjny:) Pomimo płaczu córki przy kryzysie i pomimo poranionych brodawek nie poddawałam się i przystawiałam cały czas. Byłam dobrej myśli i mleczko wróciło. Karmiłam ponad rok:)