Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1176 Wątki)

Karmienie piersią a operacja wycięcia guzka

Data utworzenia : 2013-09-26 11:49 | Ostatni komentarz 2013-10-04 09:48

anna1976

6432 Odsłony
4 Komentarze

Trzy lata temu wycięto mi włókniaka z lewej piersi. Guzek był wielkości małej śliwki. Zastanawiam się czy operacja będzie miała wpływ na laktację po urodzeniu. Czy gdyby się okazało, że jedna pierś jest nieczynna, to czy druga będzie funkcjonować bez problemu? Macie jakieś doświadczenia?

2013-10-04 09:48

Witam, Jeżeli nie zostały uszkodzone struktury ważne dla karmienia, czyli kanaliki, przewody lub (bardzo istotne) połączenia nerwowe przekazujące sygnały z brodawki do mózgu, to karmienie zwykle przebiega dobrze. Przy tzw. niewielkich zabiegach jak właśnie wycinanie włókniaka raczej nie powinno być problemu. A jeśli by się jakiś kłopot pojawił, to jeszcze jest druga pierś, która z powodzeniem może wykarmić dziecko, tak np. bywa u kobiet po amputacji jednej piersi albo po radioterapii, gdy tkanka jednej piersi jest "nieczynna".

2013-09-28 15:08

Dzięki dziewczyny. Podniosłyście mnie na duchu.

2013-09-28 13:51

Siedem lat przed urodzeniem syna miałam wycinane włókniaki, miałam dwie operacje w sumie wyciętych włókniaków było chyba 9 różnej wielkości. W szkole rodzenia pytałam czy będzie będzie to miało swoje konsekwencje dotyczące karmienia piersią i uzyskałam odpowiedz że jeśli nie zostały naruszone kanaliki mlekowe to nie. W moim przypadku nie zostały i karmiłam synka piersią, była to lewa pierś, ze względu na to że wygodniej było mi karmić lewą piersią zauważyłam nawet że po pewnym czasie miałam w niej więcej pokarmu niż w piersi nieoperowanej.

2013-09-27 21:54

Moja mama miała 3 operacje przed urodzeniem mojego najmłodszego brata. Z tego co pamiętam to piersią karmiła 4 lata, z tym że w operowanej piersi miała mniej pokarmu i ciągle robiły jej się zastoje i stany zapalne, więc karmiła poźniej tylko z jednej. Nie wiem czy to było wynikiem operacji. Dodam, że chłop jak dąb z mojego brata. Ja bym radziła zapytać jakiegoś lekarza/położną. Powinni rozwiać twoje wątpliwości