Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1136 Wątki)

LAM- laktacyjny brak miesiączki

Data utworzenia : 2013-05-04 17:54 | Ostatni komentarz 2014-01-30 11:31

Kamila.Kotowicz

21124 Odsłony
14 Komentarze

Biologiczny sens niepłodności po porodzie pozwala: - u matki odzyskać siły po okresie ciąży i po porodzie, przywraca funkcje układu płciowego sprzed ciąży - u dziecka zaspokaja jego potrzeby żywieniowe i emocjonalne. Dopóki pokarm matki stanowi podstawę diety dziecka, nie powinna ona zajść w kolejną ciążę. Do jakiego momentu karmienie naturalne blokuje owulację? Jeśli kobiety karmią sztucznie lub dokarmiają dzieci, owulacja u nich powraca wcześniej niż u karmiących wyłącznie piersią. Gdy kobieta karmi sztucznie okres niepłodności trwa 3 pierwsze tygodnie. Przy częściowym karmieniu piersią i częściowym dokarmianiu okres niepłodności trwa 3-6 tygodni (w zależności od udziału karmienia piersią). Natomiast przy wyłącznym karmieniu piersią okres niepłodności trwa 8-12 tygodni, a czasem dłużej. Wysoki poziom prolaktyny, który występuje u kobiet karmiących wyłącznie piersią, hamuje wydzielanie hormonów LH i GnRh. Dzięki temu blokowany jest impuls do jajeczkowania. Chcąc stosować LAM, należy odpowiedzieć na trzy pytania: - Czy dziecko ma mniej niż 6 miesięcy życia? - Czy po 56 dniu po porodzie nie wystąpiło krwawienie? - Czy od pierwszej doby dziecko jest karmione wyłącznie piersią lub prawie wyłącznie (okazjonalne podawanie niewielkiej ilości soków, wody mineralnej) Jaka jest efektywność LAM? Jeżeli na wszystkie pytania odpowiedź brzmi TAK, istnieje tylko około 0,7% możliwości powrotu płodności w przypadku wyłącznego karmienia piersią. Przy prawie wyłącznym karmieniu piersią procent wynosi 2,9. Po 6 miesiącach zwiększa się możliwość owulacji. LAM nie ma zastosowania, kiedy: - dziecko skończyło 6 miesięcy, - po 56 dniu po porodzie wystąpiło krwawienie, - nie przestrzegamy zasad pełnego karmienia naturalnego.

2013-05-05 18:23

Jeżeli z tarczycą jest wszystko w porządku to póki Pani karmi nie ma co się martwić. Jednak jeśli zmniejszy Pani częstotliwość karmienia i miesiączka nadal się nie pojawi powinna się Pani udać do lekarza. Myślę, że u Pani jest to spowodowane naturalnym procesem, który występuje podczas karmienia piersią czyli produkcją prolaktyny.

2013-05-05 14:07

u mnie już ponad8 miesięcy po porodzie i miesiączki brak, gin powiedziała ze to normalne. moja koleżanka karmiła swoją dwójkę dzieci po trzy lata, miesiączkę w obu przypadkach dostała po 2,5 roku także nie należy się martwić poki sie karmi :)

2013-05-05 11:08

Zuźka ja po pierwszym porodzie dostałam miesiączkę po 10 miesiącach,siostra później,ale lekarz dał jej skierowanie na tabletki na wywołanie i jakby do roku nie zaczęła miesiączkować to miała je wykupić i zażywać po pojawieniu kazał przyjść na wizytę i cytologię.Nie wykupiła ich bo jakoś rok po porodzie dostała.Wydaje mi się,że powinnaś umówić się na wizytę i zapytać się swojego lekarza :)Pozdrawiam:)

2013-05-05 10:27

Pani Kamilo, chodziło mi o to, że to ja nie do końca w temacie zadaję pytanie :) Nie, nie biorę, kiedyś miałam problemy, potem w ciąży tylko sprawdzałam badaniami co 3 mies. i było ok - żadnych leków. Czy tak długi brak miesiączki jest w szerokiej normie? czy już raczej nie Dziewczyny a jak u Was, czy któraś z Was też nie ma lub nie miała tak długo?

2013-05-04 22:21

Umieściłam ten wątek w tym dziale, ponieważ ściśle związany jest z karmieniem piersią. Jeśli chodzi o brak miesiączki to może to być spowodowane tym, iż synek je mleko z piersi 2-3 razy na dobę. Organizm produkuje w tym czasie taką ilość prolaktyny, która hamuje pojawienie się miesiączki. A bierze Pani tabletki antykoncepcyjne? I jak u Pani z tarczycą- czy w ciąż był jakiś problem? Myślę, że dobrze by było skonsultować się z ginekologiem.

2013-05-04 21:32

nie do końca w temacie, ale wykorzystam :/ szczególnie wiedzę Pani Położnej Kiedy jest niepokojące, jeśli kobieta nie ma miesiączki, czy to może być choroba? Synek ma już 20 mies, rozszerzona dieta wg schematu, mleko z piersi pije na noc i rano, od czasu do czasu po południu. Nie jest to ciąża, zabezpieczenia i co jakiś czas robię testy. Ciągle się wybieram do ginekologa, ale jak sójka za morze to wychodzi