Karmienie piersią (1137 Wątki)
Spadek wagi w 10 tygodniu
Data utworzenia : 2015-01-24 16:41 | Ostatni komentarz 2015-01-28 20:05
Witam, jestem mamą prawie 11 tygodniowej córci, która urodziła się w 40 tygodniu ciąży, drogą naturalną (niestety poród kleszczowy), ważyła 3560 g i mierzyła 59 cm, w 1 i 2 minucie otrzymała 9 pkt, a w 5 minucie 10 pkt w skali Apgar . Do piersi została przystawiona w ok. 1 godziny po porodzie (niestety nie urodziłam całego łożyska, byłam łyżeczkowana i jeszcze to ogromne nacięcie przez kleszcze, szycie też chwilkę trwało). W ciągu dnia karmie mniej więcej co 2-3 godziny, w nocy w tej chwili córka budzi się 2 lub 3 razy. W zeszłym tygodniu miała kłopot z nalotem pleśniawek i nie bardzo chciała pierś, więc ściągałam pokarm i dawał jej butelką, oczywiście cały czas próbowałam ją przystawiać żeby choc przez chwilkę pierś possała (dodam, że w nocy dostawała tylko pierś). 13.01 byłam na kontroli u kardiologa wtedy ważyła 4740 g., Pani doktor nie miała zastrzeżeń co do przybierania na wadze. Pleśniawek dostała 17.01, a 19.01 byliśmy u położnej laktacyjnej i wtedy ważyła już tylko 4590 g. Zrobiłam badanie moczu posiew wyszedł ujemny, pieluszki moczy normalnie (6-8 dziennie), tylko kupkę robi co kilka dni (3-4 dni). Martwi mnie ten spadek wagi i czym on jest spowodowany, dodam jeszcze, że niestety od 17.01 mam problem z karmieniem piersią, mała szybko sie denerwuje, krótko ssie, płacze, muszę wsadzać jej smok, a jak sie uspokoi to zamieniać na pierś. Tak żeby było ok 10-15 minut aktywnego ssania to muszę się czasem i z godzinę męczyć. To wszystko sprawia, że mam coraz mniej wiary w to żeby za wszelką cenę karmić piersią. Wszyscy naokoło (mama, ciocie, kuzynki) mówią żeby dać jej butelkę i nie głodzić dziecka, a mój mąż za wszelką cenę chce żeby dawać jej pierś. Jestem już tym zmęczona, co robić, jak sprawić żeby znowu jadła pierś tak jak wcześniej. Proszę o radę.
Sortowanie: