Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1136 Wątki)

Częstotliwość karmienia

Data utworzenia : 2015-01-06 20:36 | Ostatni komentarz 2015-01-22 01:53

marza

7368 Odsłony
20 Komentarze

Witam, Jestem mamą od prawie 4miesięcy. Karmie piersią moją małą Grodomorrę. Córeczka szybko się najadała, karmienie trwało około 10minut, a domagała się co 3-4godziny a w nocy robila dwie przerwy po 6godzin. Od dwóch tygodni karmienie nadal trwa 10minut jednak domaga się co 2godziny, w nocy (od 20) po 4 i 3godzinach. Próbowała wydłżyć czas karmienia jednak córeczka bardzo się buntuje, a nawet wymiotuje. Karmienie stało się bardzo męczące, nie wiem co mam robić. Chciałabym wrócić do wcześniejszego trybu karmienia. Czy macie jakiś sposób czy pomysł jak wydłużyć czas między karmieniami? Dodam, że zabawa nie pomaga, Niunia wpada w histerie gdy czas między się wydłuża.

2015-01-22 01:53

Zgadzam się, że nie masz co na siłę wydłużać przerw między karmieniami. Moja córa czasami budzi się co godzinę do karmienia, a spowodowane jest to jeszcze tym, że mała jest łakomczucham a nasz pokarm jest lekko strawny, i dziecko po nim może szybciej zgłodnieć. Spokojnie po kilku dniach wszystko powinno wrócić do stanu poprzedniego, a Twój organizm pewnie będzie produkował więcej mleka.

2015-01-18 22:18

Witam, Przepraszam za opóźnienie. Mnie wychodzi, że wcześniej jadła trochę za rzadko. Dobrze przybierała przy tym na wadze? Przez pierwsze 6 tygodni życia dziecko powinno jadać 8-12 razy, potem niektórym wystarcza 6-7, ale to nie takie częste. Niemowlę karmione piersią może się domagać jedzenia co 2 godziny, to absolutna norma, jedzenie w nocy co 3-4 godziny też. No i istnieją skoki rozwojowe, o czym już tu Panie piszą. Co jakiś czas (kilka tygodni zazwyczaj) dziecko potrzebuje "podkręcić" produkcję mleka u Mamy, więc po prostu częściej ssie, żeby mleka wytworzyło się więcej. Po paru dniach zwykle wraca do swojego zwykłego rytmu. Na siłę wydłużać przerw nie polecam. Po pierwsze może się pogorszyć laktacja, po drugie dziecko karmione piersią ma jeść wedle swoich potrzeb, także to ono dyktuje częstotliwość karmień

2015-01-11 11:40

Zgodzę się z tym, że nie ma zasady względem karmienia dziecka..są dni, że je z większą częstotliwością, a są dni, że je z mniejszą. Ostatnio wystąpiło u mnie zatrucie pokarmowe..które przełożyło się na zdecydowanie słabsze mleko, gdy odciągnęłam je po nocy to było jak woda wręcz z pomocą przyszły mi zapasy zamrożonego mleka, choć i tak córka spędzała większość dnia na cycu.

2015-01-11 09:38

Najgorzej jest jak czesto je bo wtedy mam jednorazowo mniej pokarmu. Nie zauwwzylam zaleznisci ilosci pokarmu od ilosci zjwdanego przeze mnie jedzenia. Z antybiotykiem czekam do pn bo istnieje taka opcja ze beda usuwac osemke. Czy jest moze taki watek na forum? Na temat leczenia/wyrywania/wizyt u stomatologa podczas karmienia?

2015-01-10 22:49

Ja bym też nie szalała i nie męczyła córci. Skok czy nie skok, jeśli karmisz piersią to na żądanie. Czasami jest kilka takich dni, ze dziecko potrzebuje piersi częściej niż rutynowe 3 godziny i 6 w nocy. Mój syn jadł czasem i co 1,5 godz. również w nocy... Wagą córki też się nie martw i nie stresuj, ze będzie "za gruba". Przy piersiowych dzieciach nie ma czegoś takiego. Je tyle ile potrzebuje. Jak zacznie chodzić to wszystko spali :) Marza a dostałaś antybiotyk bezpieczny dla mam karmiących zapewne? Może być trochę bardziej senna córcia...

2015-01-08 22:22

Dziś jadła co 3-4godziny. Zobaczymy jak będzie w nocy. Po za tym mam problem z ósemka i dostałam antybiotyk i zastanawiam się czy moje Słonko jakoś bedzie reagować inaczej

2015-01-08 20:28

Myślę, że przyczyną zmiany może być skok rozwojowy. Teoretycznie samo powinno wszystko wrócić do normy jednak w praktyce różnie bywa. Możesz próbować wydłużyć czas między karmieniami ale jeśli nie przynosi to efektów a jedynie przyczynia się do wybuchów histerii to lepiej na jakiś czas spasować z tym sposobem.

2015-01-07 12:35

Moje początki karmienia na żądanie były takie, że córka karmiona byłą co 4h..niekiedy co 3h..trwało to ok 30min choć wieczorową porą wydłużało się do kilku godzin..łącznie z zasypianiem. Od pewnego czasu zjada co 3h, lecz nocki przesypia całe - moją metodą jest podawanie wieczorową porą ściągniętego mleka i karmienie z piersi, które skutecznie usypia małą. Choć nie ukrywam, że zdarzają się i te gorsze dni podczas których mała mogłaby nieustannie być na cycku..to taka pewnego rodzaju jej forma usypiania i uspokajania się.