Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1137 Wątki)

Zastój pokarmu

Data utworzenia : 2013-10-07 13:54 | Ostatni komentarz 2013-10-09 14:32

Mahdalene

8819 Odsłony
8 Komentarze

Witam, proszę o radę. Karmię piersią od 2,5 miesiąca. Lewa pierś "działa" bez zarzutu, podczas gdy z prawą od początku jest kłopot. Najpierw była bolesna brodawka, potem zastój pokarmu a ostatnio najprawdopodobniej zapalenie. Od kilku tygodni nawet po "opróżnieniu" piersi przez Córkę, prawa pierś pozostawała twarda, duża, trochę bolesna, czułam duży dyskomfort z tym związany. Od tygodnia (może nieco dłużej) problem nasilił się a ból stał się nie do zniesienia, dostałam też wysokiej gorączki. W sobotę lekarz przepisał mi antybiotyk (Duomox, dodatkowo osłonowo Trilac), gorączka spadła jednak pierś pozostaje bolesna i jakby opuchnięta. Ściągnęłam pokarm laktatorem i po dotknięciu wewnątrz piersi wyczuć można stwardnienie, jakby grudkę (czy raczej grudę ponieważ jest to duże). Co mogę z tym zrobić? Czy istnieją jakieś domowe sposoby może na rozmasowanie czy w jakiś sposób opróżnienie tego co utworzyło się wewnątrz piersi?

2013-10-09 14:32

Nie trzeba dlugo trzymac w lodowce, ja po rozbiciu delikatnym wkladalam w foliowke i do lodówkę na jakies 10-15 min, a ile trzymac? Dopoki sie nie ogrzeje, jak sie ogrzeje to znaczy, ze sciagnela gorączkę i mozna wymienic... Sie później smialam, ze nie potrzebuje gotować kapuchy, wystarczylo polozyc na piersiach ;) dobrze, ze juz jest lepiej, ale nie za przestawaj tych masaży i okladow poki zgrubienia nie znikną...

2013-10-09 13:57

Bardzo Wam dziękuję za rady. Jest już lepiej. Gorączka spadła a Mała pije z tej piersi już normalnie (chyba przetrzymałam zastój i mleko zrobiło się niedobre ponieważ po pierwszym ściągnięciu laktatrem miało dziwny zapach...). Co prawda w piersi wyczuwam jeszcze stwardnienie ale mam nadzieję, że ciepłymi okładami i kapustą sobie z tym poradzimy. Mam jeszcze pytanie o kapustę, jak długą ją zmrażać i jak długo potem nosić? Dzięki!

2013-10-09 09:30

miałam niestety ten sam problem tyle , ze bez goraczki i u mnie piers nie byla cala twarda i ubita tylko z lewej strony od strony pachy był taki` kanal` napełniony mlekiem prawdopodobnie zalegajacym , ktory paskudnie bolal no i mały pic z tej piersi nie chcial ...a co sie okazal ? ze mleko w tej piersi po jakims czasie zrobilo sie slone i zolte stad ta niechec malego do picia ... Ale jesli u CIebie jest mleczko jak do tej pory to niestety tak jak napisały dziewczyny ...ŚCIAGAĆ pomimo tego , zesprawia to duzy bol ... bo jesli tak zostawisz to mleczko bedzie sie kumulowało i maly nie bedzie chcial jej prawdopodobnie oprozniac . A maluszek pije normalnie z tej piersi ? czy rzadziej ?

2013-10-09 00:43

Przyłączam się do wypowiedzi dziewczyn - ja miałam zastój po porodzie jeszcze w szpitalu i u mnie było tak, że przed karmieniem ciepły prysznic pół godziny, odciąganie, zimny prysznic 10 minut i rozbita kapusta. Można też ciepłe okłady - np.zamaczasz pampersa wkładem chłonącym pod ciepłą wodą i kładziesz tą stroną sobie na pierś, na to np. szlafrok by zatrzymać ciepło i trzymasz tak póki okład nie zrobi się zimny, potem odciągasz i teraz taki sam okład ale z chłodnej wody na kilka minut i na to kapusta w stanik (aż do kolejnego karmienia i odciągania), bądź można ją zastąpić kwasem borowym na gazikach, którymi obkładasz całą pierś prócz brodawki i również cały czas nosisz aż do karmienia. Jeżeli chodzi o ściąganie to musisz ściągać tak długo (ja nawet ściągam godzinę, gdy pokarm w piersi w nocy przy długiej przerwie stanie) aż poczujesz ulgę i mrowienie - ja w szpitalu walczyłam z zastojem całą noc a nad ranem to ja sama się uparłam i przy laktatorze spędziłam 3 godziny (raniąc sobie brodawki - były sine i pokaleczone) ale uporałam się z tym i zastój zszedł..

2013-10-08 21:22

Zgadzam się z ciepłymi okładami, prysznicem przed karmieniem lub odciąganiem laktatorem. Po karmienie lub odciąganiu okłady z zimniej, ubitej kapusty (lepiej i szybciej wypuszcza sok). Masaż bardzo delikatny ruchem ściągającym w kierunku brodawki tak jak przy ręcznym odciąganiu tylko bez dużego ucisku, aby nie potęgować bólu. A jeśli chodzi o spirytus dobrze rozgrzewa. Jednak przy dostawianiu dziecka do piersi nie stosuje się spirytusu, ponieważ często mamy zapominają umyć piersi przed karmieniem i spirytus dostaje się z mlekiem do dziecka (bardzo przykre dla niego konsekwencje). Ciepły (a nie gorący) prysznic lub okłady w zupełności wystarczą.

2013-10-08 09:58

Wszystko już Karolina napisała, a mamunia kieruje Cie na odpowiednie wątki w tym temacie. Ja z swojego doświadczenia polecam ciepły prysznic połączony z masażem. Daj znać co i jak. Życzymy powrotu do zdrówka.

2013-10-07 22:40

Carol wszystko napisała więcej możesz poczytać w artykule i wątku na ten temat http://lovi.pl/pl/karmienie-piersia/47/1 http://lovi.pl/pl/forum/2/682 Mi nie tak dawno przytkał się kanalik oj co za ból:(Mam nadzieję,że szybko problem minie,pozdrawiam.

2013-10-07 21:42

Sciagac i sciagac! Po sciagnieciu liście kapusty - rozbite i z lodówki nakladac na piers, wtedy przyniesie to ulgę w bolu... Zeby nie bylo zastojow to masowac jeszcze... Zeby lepiej sciagac laktatorem najpierw wez cieply prysznic, ściągnij a pozniej od razu kapusta... A jezeli nie prysznic to ciepla woda ze spirytusem (rozgrzeje dobrze) na 5 min zostawic, pozniej ściągnąć i kapusta... Pisz jak idzie, zamiast laktatora to jeszcze córcia ci najlepiej ściągnie, ale wtedy bez spirytusu - pierwszy sposób. Daj znac czy ci pomoglo :)