Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1138 Wątki)

karmienie piersia a epilepsja mamy

Data utworzenia : 2014-06-19 12:31 | Ostatni komentarz 2014-07-23 13:01

kkamaa12

9695 Odsłony
11 Komentarze

Witam serdecznie. Już za kilka tygodni zostanę mama z czego bardzo się ciesze. I chciałabym dla swojego synka wszystkiego co najlepsze, ale ciągle mnie męczy pytanie: CZY BĘDĘ MOGŁA KARMIĆ PIERSIĄ? bardzo bym tego chciała, aby maleństwo było zdrowe i dostało ode mnie co najlepsze. Tyle, że jestem chora na epilepsje i leczę się, biorę systematyczni9e tabletki VETIRA 500mg, które teraz podczas ciąży okazały się rewelacyjne, nie miałam żadnych napadów, chroni maleństwo, wszystkie badania wskazują,że rozwija się dobrze. Ale co będzie po porodzie? Mój neurolog,ani ginekolog nie są w stanie mi odpowiedzieć na to pytanie, które mnie nurtuje już od dłuższego czasu. Czy kiedy ja biorę tabletki na epilepsje dwa razy dziennie, to czy karmienie piersią nie zaszkodzi mojemu maleństwu? Teraz maleństwo chronią wody itp, a przy karmieniu piersią dostaje wszystko to co ja spożywam , łącznie z tabletkami. Proszę pomóżcie! Pozdrawiam gorąco. kkamaa12

2014-07-23 13:01

kkama chyba napisałaś post w złym watku. Polecam watki o niedoborze pokarmu http://www.lovi.pl/pl/forum/2/288/1 http://www.lovi.pl/pl/forum/2/597/0 http://www.lovi.pl/pl/forum/2/287/1 oraz wątku o mleku mm http://www.lovi.pl/pl/forum/3/2449 http://www.lovi.pl/pl/forum/3/572 http://www.lovi.pl/pl/forum/3/21 oraz kłopoty z brzuszkiem po mm http://www.lovi.pl/pl/forum/3/1245 kkama spróbuj nie dokarmiać dziecka mm tylko pobudzaj często piersi po karmieniu laktatorem aby zwiekszyc ilość pokarmu. Piersi dostana sygnał żeby produkować więcej mleka bo odciągasz wtedy gdy sa puste i mimo ze nic nie leci to po kilku dniach takiego odciągania będzie więcej pokarmu. Skoro zmiana mleka mm nie pomaga to wybrałabym się do lekarza bo może to być kolka, skaza białkowa lub nietolerancja laktozy. A może ty zjadlas jakies niedozwolone produkty w dużej ilości i może przez to boli dziecko brzuszek

2014-07-23 12:24

Witam, w końcu jestem szczęśliwą mama :-) Synuś jest przecudowny. co do karmienia piersią no cóż.. mamy małe kłopoty. Jako ze po cesarce to nie miałam od razu pokarmu ale laktatorem często pobudzałam piersi i pokarm się "zjawił". Ale synuś był za mały i nie dawał rady złapać brodawki zważywszy, że były wklęsłe. Karmiłam go butlą mlekiem modyfikowanym takiem jak dawali w szpitalu NAN1, i moim ściągniętym mlekiem, ale tego akurat było malo. Po 2-ch tygodniach maluch zaczął ssać cyca. Ale nie wiem czy mam pokarmu za mało czy co? bo za dnia to jest 10-15 min przy cycu poczym 5-10 min spi i tak ciagle sie bawimy. Daje mu 2 razy butle mleka modyfikowanego, zeby nie byl glodny. Tyle, ze wiedze ze po butli maluszek cierpi przy oddawaniu stolca lub puszczaniu niewinnych "bączków". Biedactwo wybudza sie ze snu, preży sie, płacze. Próbowalam zmienic mu mleko na Babilon ale bylo to samo a nawet może i gorzej. Nie wiem czy to wina mleka, czy moja, może źle wprowadzałam mu te nowe mleko, chociaż starałam sie robić to małymi dawkami. Dziewczyny prosze doradzcie! czy mialyscie podobne sytuacje? jak wprowadzić dobrze nowe mleko skoro ogolnie dostaje cyca ale dokarmiam 2-ma butlami na godz sztucznym mlekiem? Chciałabym mu pomoc żeby tak nie cierpail. Pozdrawiam Serdecznie Kkamaa12

2014-07-01 10:26

No to trzymamy kciuki i zyczymy udanej przygody, która nosi nazwę Karmienie Piersią :-D

2014-06-30 15:15

Szczęśliwego rozwiązania i szybkiego powrotu do sprawności po cc. Napisz jak sobie radzicie, jak już będziecie w domku i się ogarnięcie :)

2014-06-30 14:49

Dziękuję ślicznie za pomoc i komentarze. Jutro jestem umówiona na cesarskie cięcie i od jutra zmienia się nasze całe życie i wierze, że na lepsze :) Dzięki waszym komentarzom i radom jestem nastawiona pozytywnie. Dziękuje zwłaszcza Pani dr Agacie za poświęcony czas i opinie, która wiele zmienia w moim podejściu do karmienia piersią, będę czuła się bezpieczniej i wiem na co zwracać uwagę. pozdrawiam serdecznie kkamaa12

2014-06-26 16:41

Witam, tak jak powyżej napisane, wymieniony przez Panią lek ma kategorię L3, czyli względnie bezpieczny. Większość leków stosowanych na epilepsję ma to oznaczenie, i tak jak pisałam wcześniej, ich stosowanie nie jest bezwzględnym przeciwskazaniem do karmienia. Trzeba po prostu dokładnie obserwować dziecko, czy nie jest nadmiernie senne, lub odwrotnie nadmiernie pobudzone. Jeżeli coś by się niepokojącego działo, to można tak pomanewrować dawkami, żeby nie karmić w momencie największego stężenia leku w organizmie Mamy, tylko podać wtedy mleko odciągnięte wcześniej laktatorem, ewentualnie mieszankę. Akurat słuchałam dzisiaj wykładu neurologa dziecięcego i przy okazji dowiedziałam się, że lewetyracetam jest zarejestrowany w leczeniu padaczki również u małych niemowląt, od pierwszego miesiąca życia, i ma stosunkowo mało działań niepożądanych u tych dzieci. A dawka, którą dziecko otrzyma przez pokarm jest wielokrotnie mniejsza, niż ta, którą byśmy mu dali bezpośrednio.

2014-06-23 16:30

Levetiracetamum należy do grupy L3 wg skali prof. Hale'a, a to oznacza, że: L3 „prawdopodobnie bezpieczne” Nie istnieją kontrolowane badania na grupie kobiet karmiących piersią, jednakże ryzyko niepożądanego działania leku u karmionego dziecka jest możliwe. Tyczy się także leków, dla których badania wykazały tylko minimalny niezagrażający efekt niepożądany. Lek należący do tej grupy powinien być podany tylko wtedy, gdy korzystny efekt przewyższa ryzyko, które niesie dla karmionego dziecka. Ponadto wszystkie nowe leki, które nie mają przeprowadzonych odpowiednich badań, są automatycznie kwalifikowane do tej grupy, co jest niezależne od tego, jak bardzo mogą być bezpieczne dla karmionego dziecka. (Laktacyjny Leksykon Leków).

2014-06-21 20:29

Witam, mogę powiedzieć z doświadczenia, że wiele Mam z epilepsją karmi swoje dzieci piersią. Jest wiele leków, które albo nie wywołują działań ubocznych u dziecka, albo da się je tak rozplanować, żeby omijać czas najwyższego stężenia leku w organizmie matki. W tym celu można np. odciągać i podawać w tych porach odciągnięte mleko, ewentualnie możliwe jest karmienie mieszane. Co do tego konkretnego leku, będę musiała sprawdzić w literaturze, bo chyba nie miałam z nim do czynienia, także odpowiem za parę dni.