Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

karmienie piersią a alergia pokarmowa

Data utworzenia : 2018-07-07 15:01 | Ostatni komentarz 2019-08-27 10:00

SANDRAS

10994 Odsłony
18 Komentarze

Witam, Mam następujący problem: Mój syn urodził się o terminie z konfliktem w zakresie grup głównych ABO. Spędził tydzien pod lampami. Brał antybiotyk również bo miał CRP podwyższone. Do 3 tyg wypróżniał się musztardowymi, prawidłowymi kupkami. Następne stolce to już: śluz, piana, raz zielone raz pod brunatne, wodniste. Bierze probiotyki od urodzenia praktycznie, biogaia lub dicoflor. Nawet nie podaje wit D bo mam wrazenie,ze wtedy wyproznia sie jeszcze czesciej. Jak sie urodził jadlam przetwory mleczne przez 3 dni, potemy odstawilam bo jakby płakał więcej, na 3 tygodnie i spróbowałam na nowo: to od tego momentu zaczely sie złe kupki. To znow przestalam jesc mleczne rzeczy. 3 dni je jadłam bo widząc to, że bardziej płacze odstawiłam mleko. Czekałam znów 3 tyg na poprawę stolców. Nadaremnie. Zrezygnowałam więc dodatkowo z białka jaj. Nie widząc efektu zrezygnowałam i z żołtek (tak poleciła mi alergolog). Alergolog stwierdziła, że to na pewno alergia pokarmowa, świadczyły o tym nie tylko kupki ale i grudki na twarzy, AZS. Zapisała leki: Ketotifen dla mnie, Fenistil i Debridat. Od Fenistlu młody jakby jeszcze więcej się wypróżniał dlatego nie daję. Po konsultacjach z naszym pediatrą nie podałam debridatu (bo synek nie ma bolesnych wypróżnień, jest pogodny ale mało śpi a jak już to jest niespokojny, budzi się co chwila) ani ketotifenu (zdaniem innych doktorów jest to przestarzały lek, o niepotwierdzonej skuteczności). Po kolei rezygnowałam jeszcze z innych produktów, które są potencjalnymi alergenami. Tak jak zaleciła pani doktor alergolog przestałam jeść: pomidory ryby, owoce cytrusowe itd. Dokładnie czytałam skład. Zauważyłam, że płacze więcej jak zjem coś surowego: szpinak, sałata, ogórek…. Gastroneterolog polecił spróbować odstawienie glutenu. Także teraz jestem już tydzień bez glutenu. Stolców troszkę mniej ale poprawy w jakości snu czy stolcach nie widać. Obecnie jem już tylko: pieczywo bezglutenowe, kurczaka, indyka, marchew, pietruszkę, ziemniaki, fasolę szparagową, powidła śliwkowe i z czarnej porzeczki, makron bezglutenowy (kukurydziany), pestki dyni i słonecznika, olej z oliwy z oliwek, brzoskwinie, czasem bazylię bo jem pesto z oliwy, słonecznika i bazylii, oraz mrożonki typu warzywa na patelnie (brokuł, papryka, fasolka kukurydza), rodzynki. Nie piję soków bo po nich wiadomo, jeszcze więcej się wypróżnia. Piję słabą herbatę i wodę. Wszystkie inne produkty jak już próbuję pogarszają sytuację. Stolców myślę, że jest z 8-10 dziennie. Już jest taki zmeczony, chce spać, a zaraz kupka i na nowo nie śpi. Rozwija się prawidłowo, już na brzuszek się przewraca z pleców w dwie strony. W zalaczeniu przedstawiam zdjecia stolcow. 2 tygodnie temu pojawila sie na ciele pokrzywka. Tak rozlegla,ze dostal steryd. Utrzymywala sie z 5 dni. Zdjęcia pokrzywki rowniez przesylam. Obecnie pediatra dla spokojniejszego snu i faktu,ze mógłby przybierac więcej, zalecila dokarmiac mlodego 2×dziennie bebilon pepti. Tylko widzę,ze ma to olej rybi i tez nie wiem czy nie będzie Go uczulal? Przecież alergolog kazał nie jeść ryb…. Mój pierwszy syn urodził sie również z konfliktem AB0 w 35 tygodniu (ciąża wywoływana sztucznie przez cholestaze), 2 tygodnie byl naświetlany, na 15 dobe mial transfuzje i potem wreszcie do domu. .. Dlugo miał anemię, przyjował żelazo. Z klei mój teraźniejszy niemowlaczek nie ma niskiej hemoglobiny. Podczas karmienia straszego syna jadlam wszystko a praktycznie nic nie spal. Tylko plakal. Odstawiałam na 2 tyg nabiał i gluten. bez rezultatu. Po 6 miesiącach kolek i placzu przeszliśmy na nutramigen i syn zaczal spac. W wieku 1,5 roczku stwierdzono u Niego alergie na beta lakroglobuline 3 stopnia, jedynki na ryby, nic innego. Teraz ma 2lata i ponowilam wynik i niby juz nie ma alergii na mleko ani na ryby. W ciagu paru dni dalam mu troche sera zoltego i jogurtu..pojawiły sie plamy na twarzy...jednak ma alergie? Poradzcie prosze, co robic. Mam przejsc na sztuczne? Jelita synka cierpią a ja nie moge dojść co Mu szkodzi. Mam świadomość jak wazne jest karmienie piersią i kocham to robic. Maz nazywa mnie wariatka. Mowi,ze na sile staram sie zeby moje dzieci chorowały. Kaze przejsc na sztuczne. Zresztą cala rodzina sie już ze mnie smieje. Ze widzowiam,ze mam dac sztuczne. Ja chciałabym tylko zeby dziecko spokojnie spało i bylo zdrowe a tu wokół zero wsparcia. Dodam,ze niemowlak ma wezly chlonne za uchem na okolo 1,5cm i ferrytyne 380. Morfologia dobra. Prosze o rady moze ktoś przezyl cos podobnego. Karmić piersią czy nie?

2018-07-07 16:24

Alergolog zlecił wykonanie testów z krwi, całe panele atopowy i pokarmowy. W punkcie pobrań Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu byli zdziwieni, że na takie testy przyjeżdżam z 2 mies. dzieckiem... mimo to wzięli 500 zł. i zrobili testy na testach nic nie wyszło... po kontakcie z alergologiem otrzymałam odpowiedź, że widocznie jest za mały żeby wyszły ale, że bez wątpienia zmiany grudkowe na twarzy oraz stolce wskazują na pokarmówkę i że testy powtórzymy jak będzie miał rok. Zrezygnowana jestem bo mam wrażenie, że każdy produkt szkodzi mojemu dziecku. Mandarynka, dzięki za wsparcie :-)

2018-07-07 16:19

Nie jestem lekarzem, wiec co do leków się nie wypowiem, ale już ich ilość ,mnie przeraziła, dobrze, ze skonsultowałaś to wszystko z pediatrą i dwa odrzuciłaś, ja w ogóle wybrałabym się jeszcze do innego alergologa. A jeszcze zapytam na jakiej podstawie Alergolog stwierdziła, że to na pewno alergia pokarmowa? Czy były robione jakieś testy? bo mam wrażenie, że ta alergolog chyba nie nie porobiła za wielu badań/testów tylko naocznie stwierdziła i wypisała sterte leków (popraw mnie jak się myle). Zielone kupki to często alergia pokarmowa, ale nie zawsze, jeśli poza kupkami nic nwięcej nie występuje to nie dzieje się nic złego, ale jeśli płacze, jest apetyczny, marudny (widać na oko, ze coś jest nie tak) to może byc alergia. Ja bym na Twoim miejscu zrezygnowała z tych produktów po których zaobserwowałaś, ze Toje dziecko płacze, ma inne stolce, czy jest marudne i nadal bym karmiła piersią,a le to jest moje zdanie. To Ty jesteś matką i Ty wiesz najlepiej!! Ten tekst z rodziną zdenerwował mnie, co to znaczy że się śmieją?? Kurcze przykre, zamiast pomóc, doradzić, poczytać coś wicej, poszukać lepszego lekarza może to się śmieją... oczywiście tak jest najprościej, szkoda, ze nie masz w nich wsparcia, .Najgorsze jest to że jesteś tym sama, ale nikim się nie przejmuj rób to co uważasz za słusze. Jeśli uważasz, ze powinnas karmić piersią to karm nadal, pewnie będziesz na diecie, ale karm.