Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Pokarm "I fazy", a wzdecia?

Data utworzenia : 2018-02-02 11:15 | Ostatni komentarz 2018-02-14 11:55

agaja

8241 Odsłony
22 Komentarze

Czy któras z Was odciągała może początkowe mleko, które jest uboższe w tłuszcz? Byliśmy wczoraj z synkiem u gatsrologa (mocno ulewa, ma wzdecia, prezy sie przez to, nie moze spac i jest biedak rozdrazniony). Zalecono mi odciąganie mleka przed karmieniem tak, aby młody nie wypijal tej wodnistej czesci mleka, a zaczynal od tej tlustszej. Tylko ha... "odciagnie pani to poczatkowe, tych jasniejszych kropel i bedzie okej". Ale konkretnie ile tego? Na razie probnie odciagnelam ok. po 20 z obu, ale kurcze, nie wiem, wydaje mi sie, ze caly czas leci takie samo ;/ Znaczy na pewno rozni sie od tego, ktore jakis czas temu odciagnelam po karmieniu, ale no nie wiem, ile trzeba sie go pozbyc, zeby dziecko nie dostalo tego z samą laktozą.. Przeciez musi byc jakas granica? Wiem, ze nie da sie calkiem oproznic calej piersi, ale zakladajac odessanie calego zapasu mleka, to potem dziecku chyba bedzie ciezej ssac przy biezacej produkcji? Spotkała się któras z Was z takim podejsciem? Prosiłabym o wypowiedz pania eskspert, moze Pani kojarzy temat takiego odciągania? Gdzis wyczytalam, ze mleko bogatsze pojawia sie po ok 3-5minut ssania dziecka (choc tez spotkalam sie z opinia, ze dotarcie do "mleka glebokiego zajmuje dzieciom srednio 25 minut), ale jak to przelozyc na laktator? I drugie pytanie - maksymalnie po jakim czasie mozna dziecko przystawic? Bo lepiej zrobic to wczesniej, ale jesli dziecko nie wykazuje oznak glodu, to chyba nie ma co go przystawiac? Mlody je tez dosc lapczywie, ale ostatnio dosc krotko i moze faktycznie je wiecej tego mniej tlustego, a laktoza bez tluszczu robi mu sensacje - konczac karmienie slysze, jak mu wbrzuszku doslownie sie przelewa, glosno tam strasznie, pod palcami czasem wyczuwam ruch powietrza w brzuszku. Staram sie nie zmieniac zbyt szybko piersi - choc tez mam prblem z ocena, czy na pewno ją dac, czy nie... Syn skonczyl wlasnie 8 tygodni, karmiony wylacznie piersia (poza trzema pierwszymi dniami w szpitalu, gdzie niestety uznano, ze skoro dzien po porodzie nie mam mleka, to trzeba mm), ale no jakos nie mozemy sie dotrzec. Przez pierwszych 6 tygodni przybieral p ok 40g na dzien, a w ciagu ostatnich dwoch - nieco ponad 20g. Co prawda przez ten ostatni czas jadl glownie z jednej piersi celem ograniczenia ulewania (nie domagal sie raczej drugiej - chyba), ale pedatra kazala dawac jednak z obu i zageszczac nutritonem. A to jest masakra - dziecko w tej paćce, ja w tej paćce.. Strasznie jestem w tym wszystkim pogubiona i nie wiem co robic...

2018-02-14 11:55

Przy okazji właśnie też zgłębiłam się w temat i faktycznie zdania są podzielone, ale nic dziwnego, bo jak wspomniała Aisa mleko to kwestia mocno indywidualna, tak samo jak nie da się jednoznacznie określić granicy 1 i 2 fazy. I wg mnie druga opcja też jest dużo lepsza, sama z córką tak robiłam.

2018-02-06 14:37

Agata bo to nie do końca jest całkiem poznane tzn u każdej kobiety laktacja to indywidualna sprawa u jednej mleka 1 fazy jest mniej u innej może być więcej zresztą same nazwanie mleka jako mleko 1 fazy czy mleko 2 fazy jest umowne. Dlatego też podzielone są opinie na ten temat bo nie ma jednego wyraźnego schematu. Ja myślę że ta druga opcja która dała pani expert jest dużo lepsza gdyż nie zaburzy laktacji w sensie ze nie spowoduje wiekszej produkcji niz potrzeba przez sciaganie przed kaemieniem tzw hiperlaktacji a na pewno dziecko zje wtedy mniej tego mleka 1 fazy bo zje dawkę która jest a później to tlustsze mleko :) ja bym ta metoda raczej poszła wydaje się bardziej odpowiednia bo jednak ze ściąganiem różnie może byc.

2018-02-06 14:23

A jednak Pani dr twierdzi, że mozna próbować odciągać ten pokarm I fazy. A ja czytam i czytam i zdania wszędzie podzielone...:-( http://www.wymagajace.pl/mleczne-zamieszanie-nietoleracja-laktozy-a-alergia-bialka-mleka-krowiego/

2018-02-06 13:39

Rzeczywiście w trakcie karmienia zmienia się trochę skład mleka. Pierwsze kilka minut, jak ktoś tu napisał, jest dla zaspokojenia pragnienia, pokarm jest bardziej bogaty w wodę i laktozę, potem stopniowo jest coraz więcej tłuszczu a laktozy nieco mniej. Czasem zaleca się dzieciom, które mało przybierają na wadze, żeby dawać im tzw. pokarm II fazy, żeby był bardziej kaloryczny. Jeśli chodzi wzdęcia i sytuację Pani synka, to może tak być, że to wynika z jedzenia dużej ilości mleka I fazy, które on zjada. Skoro pisze Pani, że zjada często a krótko, to może tak być. Oczywiście nie każde dziecko które szybko i krótko je musi tak reagować, ale jak pojawia się problem, to warto wziąć ten mechanizm pod uwagę. Można próbować sobie poradzić na parę sposobów. Jedno, tak jak poleca gastroenterolog, to można odciągnąć mleko I fazy (około 2-3 minuty) i potem przystawić dziecko. Można też rzadziej zmieniać piersi, tzn. np. karmić z tej samej piersi przez 3 godziny, jeśli się dziecko zgłasza często, to za każdym razem np. od 12ej do 15ej przystawiać do lewej piersi, a przez kolejne 3 godziny do prawej itd.

2018-02-05 09:00

Kropelki na kolke czy espumisan powinny też pomoc zwykle kolki są przez to że powietrze jest w jelitach i po prostu ucisk powoduje ból brzuszka i kolka gotowa więc może tez warto spróbować.

2018-02-05 07:48

O Agaia czytałam Twoje komentarze, nie zwróciłam uwagi na źródła cytowanych treści. Fajny bardzo ten artykuł (czy tam opinia lekarza) i uważam, że trafiony w temat. A kupiłaś ten probiotyk? Ciekawa jestem czy małej przejdzie po czymś , czy może to już tak jest, że samoistnie ustąpi w którymś momencie. Ja właśnie chyba teraz na koniec ciąży kupię probiotyk i zacznę łykać, a później od razu dziecku ten w kropelkach podawać. Ostanio głośno jest o tym, bo niby z badań wynika, że taka profilaktyka zmniejsza o kilkadziesiąt procent ryzyko wystąpienia właśnie alergii i kolek u niemowląt.

2018-02-05 04:04

Jejku jakbym czytala o mojej corci. Tez wieczne gazy. Tylko ona nie ulewa. Najgorsze jest to ze przez te gazy potrafi nie spac. Na poxzatku to potrafila cala noc marudzic a ja chodzilam jak cien. Probowalam z laktaza. Ale w sumie nie widzialam znaczacej poprawy. Probiotyki tez kupilam. Zobaczymy czy cos dadza. Polozna przepisala mi tez krople na kolke. Daje ich duzo mniej niz jest napisane w ulotce. I widze ze po nich jest duzo lepiej. Polozna jak byla u mnie to mowila ze mala troche za lapczywie je. I rzevzywiscie czasami sie rzuca na piers jak mala pirania. A potrafie karmic ja co godzine. Nigdy nie slyszalam o odciaganiu mleka 1 fazy. Wydaje mi sie ze dziecko musi sie najpierw napic. Ewcia moja mala potrafi wciagnac 80 ml. Ostatnio odciagnelam 90 i prawie wszytsko wypila. Mam malego zarloczka.

2018-02-04 23:19

Agaja moj synek mial rakie takie problemy jak twoj...on tak masakrycznie ulewal..a juz nie mowiac o wzdeciach, bólu brzuszka..i wieczne kopanie nozkami , placz...czasem to juz z sil opadalam a synek z piers jadl mleko ok. 5-10min max..ale co chodziłam do pediatry to a ze to kolki ze mam podac espumisan nie pomoglo..cwiczylam,dawalam synkowi cieple okłady na brzuszek, wiele innych..i nic..wiec znow poszlam do pediatry bo synek potrafił plakac calymi dniami w nocy czasem obudzil sie do jedzenia o 2to tak zasypial dop po 5 a w tym czasie plakal, wiercil sie itp..doktorka przepisala czopki viburcol i jak nie pomoze to mam przyjść...na poczatku pomagalo i noce były spokojniejszy ale po dwuch dniach to samo i ciagly placz , wzdęcia a juz nie mówiąc jak ulewal..i wszyscy mowili ze soe dziwia ze doktorka nie da mi gdzies skierowanie np jak u ciebie do gastrologa lub na jakies usg...moze mialam ten sam problem co ty dop na ok. 3Mc poszlam dp pediatry ze nic nie pomaga ze ciagle to samo, twardy brzuszek, wzdecia i ciągły przerazliwy placz, w rodzinie kazdy ma dzieci i zawsze mowili ze pierwszy raz widza az tak ciągle placzace dziecko a ja jeszcze sama bo maz przyjezdzal co 3tyg. I w koncu doktorka przepisala mi Debridat i wszytko minęło...ale nie wiem czy to poprostu byly kolki i po 3mc przeszly same czy ten debridat pomógł..wazne ze minal ten koszmar..a jesli chodzi o ten pokarm z poczatku to ja tak odciagnelabym z ok. 30ml max 50ml i juz dalabym synkowi...bo takie male dziecko na pewno nie wypije wiecej niz 100ml...nawet nie wiem czy nie wystarczy jakbys pociągnęła tylko 10-15ml i juz dala synkowi a on pewnie przez te 5-10min wypije moze z ok. 40-50ml..wiem jak synkowi podawalam z butelki to wypil 50ml lub 60 i juz puszczal bo byl pojedzony.