Mam dość mojej patologicznej rodziny

czasem się odciąć trudno, ale tak jak pisała lea& leo czasem to najlepsze wyjście :) różne gruoy wsparcia też dużo dają i można się tam wybrać na NFZ albo na grupę , albo terapię:) myślę, że to też pozwoli Ci poukładać sobie wiele spraw w głowie 

Wiem że to trudne, sama mam dość toksyczna rodzinę i na ile potrafię to się od niej odcinam . Jets mi przykro np że moje dzieci nie mogą mieć normalnej relacji z babcią czy dzodkie czy nawet ciotką, narszie córka nie pyta i to bo jest za mała ale kiedyś myślę że będzie o to pyta , widzieć co się dzieje . Ale niestety są rzeczy na które nie mamy wpływu. Rodziny się nie wybiera a czasmi obcy ludzie potrafią bardziej nas wspierać i pomagać niż bliscy 

To prawda. Czasami jeśli nie da się naprawić relacji bądź zmienić danej osoby to najlepiej się odciąć.. Taka toksyczna relacja moze zrujnować całe życie, a szkoda. Lepiej poświęcić swój czas osobom, które na to zasługują..

Dokładnie tak wiadomo że łatwo się mówi ale najlepiej jest spróbować jakoś dać sobie tego kopa może nie całkiem się odciąć ale wyrwać jakoś z tej rodziny i zacząć w swoje życie a czasami są też przypadki że faktycznie Niestety ale trzeba się całkowicie odciąć bo taka rodzina potrafi być bardzo toksyczna i właśnie trzeba albo w jedną albo w drugą stronę nie da się tak pół na pół zacząć nowego życia ale również żyć z nimi w zgodzie no Jest to przykre ale prawdziwe

Mysi być bArfzo ciężko :(

Mega Ci współczuję bo to musi być mega ciężkie. Nigdy nie byłam w takiej sytuacji więc nie wiem jak to jest. Najlepiej jest wyrwać się ze środowiska które cię niszczy

Ojej to faktycznie nie masz lekko. A masz wogole kontakt z braćmi albo siostrami  czy wszyscy są uzależnieni od czegoś? Mój tata też lubial sobie wypić ale nie jakoś tak żeby nie chodził do pracy itd, wiec czasem nasłuchałam się kłótni rodziców na temat picia alkoholu itd ale nie było strasznie czy jakaś policja itd Wiec musi być Ci ciężko, ale masz teraz wsparcie w mężu? Lub w rodzeństwie? 

Z doświadczenia wiem, że czasem jedyne rozwiązanie to odcięcie się i nie utrzymywanie kontaktów. Czasami jest to trudno lub wręcz niemożliwe, ale mi to najbardziej pomogło. Terapia też na pewno pomoże. Warto też spróbować mityngów dla DDA. Są prowadzone w wielu Polskich miastach, ale również on-line.