Gdańsk

W Gdańsku polecam odwiedzić taras widokowy a budynku Olivia Star na 32 piętrze, super widoki :) a co do innych miejsc, co roku jeździmy do Gdańska i zawsze bardzo dużo spacerujemy. Codziennie robimy trasę Gdańsk - Sopot deptakiem. Dla dziecka największą atrakcją będzie pewnie zoo :) 

Gdybyś potrzebowała w Gdańsku coś załatwić, to zajrzyj na https://www.gdanszczak.pl/

szkoda że dopiero teraz ale jak będziesz następnym razem to daj znać :D jestem bardzo chętna żeby się zobaczyć :D

Ja w Gdańsku jestem jesień i zima. Więc w Gdańsku jestem jakoś od września bo wtedy usuwają naczyniaki. 

Ja się pochwalę, że byłam w Gdańsku od piątku do wczoraj ( dziś wróciłam) i przyznam szczerze, że kompletnie mnie nie porwał. Nie jest dla mnei tak urokliwy, jak mniejsze nadmorskie miejscowości. Wszędzie daleko, wszędzie trzeba dojechać samochodem, ciężko o miejsce parkingowe i te sinice... Musieliśmy jeździć od 20 do 40 km w jedną stronę, by znaleźć plażę, gdzie w wodzie nie było zakwitu sinic. Trafiliśmy na Jarmark Dominikański - fajne rzeczy w tych budkach mieli, ale ludzi od groma i ciężko było się nieraz przedostać, żeby coś zobaczyć. Ogółem, z pewnością bardziej podobają mi się miejscowości typu Ustka, czy Darłówko. Gdańsk, jak dla mnie, nie ma tego klimatu, który mają mniejsze miejscowości. Ale oczywiście, to tylko moja opinia i nie musicie się nią sugerować:)

Kochane ze względu na chorobę męża, która go dopadła nie udało Nam się wszystkiego zobaczyć, ale już dzielę się swoimi opiniami :) 

1. Zamiast na plac zabaw Play ground arena z młodą poszłam do "Klockowni" w Galerii Manhattan (https://www.klockownia.com/). Było to dla Nas lepsze miejsce, bo okazało się, że jest 2 minuty od biura męża, a w dodatku jest w centrum handlowym, gdzie wiadomo: będzie można coś zjeść. Miejsce jest nowe, obsługa jest miła i sympatyczna, a dzieciaki mają kilka stref do zabawy. Jest specjalna strefa dla maluszków gdzie są klocki drewniane, plastikowe, materiałowe. Ale są też strefy dla większych dzieci. Bardzo polecam miejsce! Myślę, że spokojnie można odwiedzić klockownie jak już dziecko raczkuje. A... no i na miejscu są stoliczki, więc rodzice mogą usiąść, pogadać czy zamówić kawkę :) 

2. Zoo w Gdańsku - bardzo fajne, zadbane, całe na świeżym powietrzu. Duży obszar, więc warto uzbroić się w wózek dziecięcy lub wypożyczyć na miejscu drewniany wózek do ciągnięcia. Widać, że zwierzaki oraz ich miejsca są zadbane i doinwestowane. Super! :) Jeśli się wybieracie to zarezerwujcie przynajmniej 4h lub więcej :) Na miejscu są budki z kawami, lodami oraz kilka obiadowych.

3. Pierogarnia MANDU (

- o rany! Re-we-la-cja! Do tej pory byłam zakochana w pierogach z pieca z pierogarni Stary Toruń. W Madu z tego względu wzięłam tradycyjne lepione pierogi, a mąż wziął jakieś koreańskie na ostro. Niebo w gębie! Całe 2 dni potem o nich myślałam :) Dodatkowo dużym plusem jest fakt, że mają kącik zabaw dla dzieci, więc jak dorośli jedzą lub czekają na stolik to dzieciaki mają co robić :) Jest jeden minus - miejsce jest mega oblegane, więc może się zdarzyć, że na stolik będziecie musieli poczekać, ale warto! 

5. Hotel Galion (https://hotelgalion.pl/)  - miejsce, w którym mieliśmy nocleg. Plusy? Tuż Nad samym morzem. Spokój, cisza, las, plaża i łódki. Obok dwa zejścia na plażę (20 i 21). Na plaży pustki, więc jest mnóstwo miejsca do wyboru i nikt nie lata nad głową. W dodatku dosyć czysto :) Sam ośrodek dosyć spory, bo (jak się potem okazało) jest to akademicki ośrodek sportu. Można tam wynająć tort do tenisa, siatkówki czy wziąć jakieś masaże. Śniadania są w formie bufetu - nie są jakiś najwyższych lotów, ale znośne i można się najeść :) I chyba tutaj plusy się kończą. Większość obsługi to niestety ukraińcy, którzy średnio mówią po polsku. Dodatkowo akustyka hotelu jest fatalna - słychać jak ktoś puka do drzwi obok :( W miejscu tym często są grupy zorganizowane i półkolonie (trafiliśmy na kilka takich) więc wtedy już totalnie wszystko słychać i wrzaski dzieciaków się niosą po korytarzu :( Raczej nie dałabym im 3 gwiazdek, ale ze względu na położenie i względny spokój pewnie tam wrócimy :) 

6. Jadłodajnia "Kucharia" (http://www.kucharia.menu/kucharia1.html) - tyłka nie urywa :( Zabrała Nas tam znajoma bo miał być duży plac zabaw dla dzieci. Kącik był, ale malutki, zresztą jak całe miejsce. Część dań mają gotową w podgrzewaczach, a część robią na świeżo. Jedzenie jest średnie. To co fajne to huśtawki, na których się siedzi, chociaż już się nie pobuja ze względu na brak miejsca. Mega ciasno - z wózkiem ledwo się zmieściliśmy. My tam raczej nie wrócimy. 

Zapowiada się ciekawie. Podziel się później wrażeniami ;)

Dziewczyny poszperałam trochę w internecie i wpadłam na takie propozycje. Może któraś z Was była i może podzielić się opinią?

• - plac zabaw Play ground arena w Gdańsku - mają miejsce dla dzieci do lat 3. Otwierają od 10:00. http://playgroundarena.pl/o-nas/
• - akwarium gdyńskie w Gdyni - Otwierają od 09:00. https://akwarium.gdynia.pl/
• - kreatywny plac zabaw "w dżungli wyobraźni" w Hevelianum w Gdańsku - tu mam niestety problem bo niby napisali na stronie, że klienci indywidualni tylko w soboty i niedzielę :( https://www.hevelianum.pl/wystawy/27_w-dzungli-wyobrazni-czyli-kreatywny-plac-zabaw

A na weekend (już razem z mężem):

• - Aquapark w Sopocie
• - Zoo i ogród botaniczny w Gdańsku