Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1473 Wątki)

Agresja u córki

Data utworzenia : 2019-12-07 19:20 | Ostatni komentarz 2020-01-22 11:59

justkejt

528 Odsłony
11 Komentarze

Hej, mam problem z córką, który coraz bardziej mnie zaczyna martwić. Mała skończyła 14 mies i od jakiegoś czasu przejawia coraz większą agresję głownie w stosunku do mnie. Od tak potrafi mnie uderzyc w twarz, szczypać, gryźć, zerwac mi okulary z twarzy. Gdy mówię, że nie wolno robi to jeszcze mocniej i częściej. Nie wiem czy to 'norma' w tym wieku? martwi mnie to już :/ 

2020-01-22 11:59

Z doświadczenia znajomych wiem że to jest nawyk dziecka któremu za dużo się pozwoliło od początku a teraz to się "rozkręciło". Jedni sobie z tym wcale nie poradzili i z czasem przeszło samo (podejrzewam, że w żłobku trochę zrozumiały), inni stosowali system kar i tłumaczenia, inni system nie odzywania się za karę (i tego bardzo nie polecam) i ostatni sposób to było "oddawanie". Może brzmieć okrutnie ale kiedy dziecko ugryzło to rodzic delikatnie też ugryzł i powiedział że to go boli tak jak dziecko i dlaczego nie można tak robić. Ważne jest aby od początku już uczyć dziecka zasad, praw i obowiązków jak i kar. Dzieci rozumieją więcej niż nam się wydaje tak na prawdę. 

2019-12-11 16:09

Wiele dzieci ma w swoim rozwoju taki etap. Owszem trzeba go przeczekać, ale na pewno nie bezczynnie. Przede wszystkim po takim epizodzie powinnaś tłumaczyć dziecku, że tak nie można, że to boli. Dziecko jednak może odbierać to jako zabawę, to powinnaś zastosować jakąś karę, typu, kilka minut w kącie, albo zaprzestanie zabawy z Tobą. Czternaście miesięcy to bardzo mało i dziecko na pewno nie ma niczego złego na myśli, ale też nie możemy pozwalać aby uznało to za fajną zabawę, bo to będzie wtedy rosnąć. Przede wszystkim rozmowa, rozmowa i spokój.

2019-12-10 18:26

A ja uważam że owszem dużo dzieci ma taki etap ale absolutnie nie znaczy to że mamy to akceptować. W przypadku tak małego dziecka moim zdaniem kary są bez sensu. Tłumaczyć można próbować choć też nue zawsze daje rezultaty. Ja poprostu jasno i wyraźnie mówiłam NIE. To mamę boli. Czasem prxytrzymalsm rączkę. I zwykle przerywalsm to co robiliśmy tzn jeśli mislsm dziecko na rękach to stawiałam na podłodze, jeśli razem się bawiliśmy przerywalam zabawę itp bardzo szybko załapał o co chodzi 

2019-12-10 13:00

Napewno sobie nie pozwol na takie traktowanie z moja coreczka to samo przechodzilam robilam jej kare siedzenie na krzeselku przez 10 min i sie nauczyla ze nie wolno tak robic rozmowa z nia wogole nie pomagala jedynie to ja nauczylo 

2019-12-09 15:22 | Post edytowany:2019-12-09 15:26

Rozumiem, że z Pani perspektywy to tak wygląda natomiast Pani córeczka na pewno nie chce Pani zrobić na złość. Pani córeczka na pewno nie jest agresywna. Dziecko się rozwija, poznaje reakcje, świat. Uważam, że jest to normalne zachowanie u tak małego dziecka. Takie dziecko jest ciekawe wszystkiego natomiast jeszcze nie rozumie, że nie wszystko można bo np. boli jak uderzy, może zrobić krzywdę. Ściągając okulary dziecko ćwiczy wg mnie zmysł dotyku, jest ciekawe poznania okularów u Pani. W takich sytuacjach uważam, że powinna Pani córeczkę życzliwie akceptować a także na spokojnie uczyć. Powinna Pani spróbować zapewnić córce spokój, dużo tłumaczyć, rozmawiać z córeczką, pokazywać co może a co nie: jak tak zrobisz to mamusię boli. Myślę, również że zachowanie Pani córeczki może wynikać z tego, że ma ona dużo napięcia i poprzez swoje zachowanie właśnie je rozładowywuje. 

Pamiętam sytuację gdy teściowa groziła do mojej córeczki w wieku 13 miesięcy a ona się z tego śmiała. 

2019-12-09 14:17

U nas synek też przejawiał takie zachowania koło drugiego roku życia, u nas pomogła tak jak pisała Pcheła rozmowa czasami po kilka razy dziennie ale stopniowo zadziałało i te zachowania minęły teraz jak ma 5 lat wpada w histerie często i się złości jak jest coś nie po jego myśli ale w tym wieku to już działa system kar i nagród z kolei

2019-12-09 14:10

Mój synek ma 19 miesięcy i też często zdarzają mu się napady złości.Podejrzewam,że coś mu doskwiera ,a to zęby lub coś innego ,poprostu takie małe dzieci nie potrafią jeszcze wypowiedzieć , wyrazić swoich odczuć, emocji,co im potrzeba ,co ich boli itp. Musisz dużo tłumaczyć, rozmawiać, broń Boże nie śmiej się gdy mała robi coś złego bo zrozumie to ,że to taka zabawa i ,że robi dobrze skoro mama się śmieje.Wiem,że często to trudne ale musisz postarać się zachowywać poważnie i stanowczo mówić "Nie"! Może nie od razu córeczka zrozumie ale myślę że z czasem będzie lepiej.

 

Konto usunięte

2019-12-09 07:56

Według mnie takie zachowanie jest całowicie normalne u takich dzieci. Normalne - znaczy, że 80% dzieci przez to przechodzi. Normalne, nie znaczy, że dobre. Z takim zachowaniem trzeba oczywiście "walczyć". 

 

Dlaczego dzieci tak reagują? Bo się boją, bo coś je boli, bo próbują na siebie zwrócić uwagę. One nie są w stanie opowiedzieć o tym co czują, a widzą, że jak siętak zachowują to dorośli zwracają większą uwagę na nie.

 

Jak sobie z tym radzić? Rozmawiać, rozmawiać, rozmawiać. Tłumaczyć do skutku. Mówić, że boli. Pytać dlaczego dziecko tak robi. Pytać czy dziecka coś boli. Wiadomo, że takie maluchy jeszcze nie będą potrafiły w pełni porozmawiać i odpowiedzieć na pytania, ale taki dialog da im dużo.