Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1591 Wątki)

dzieci z różnych związków

Data utworzenia : 2017-08-06 10:42 | Ostatni komentarz 2017-08-14 20:16

paulina.leszczynska

1321 Odsłony
24 Komentarze

Są tu mamy które mają dzieci z różnych związków ? W sumie ciekawi mnie jak Wasz parter traktuje Wasze współne dziecko a jak tylko Twoje . Ja mam 2 córki z poprzedniego małżeństwa 9 i 6 lat a teraz mamy młodego ma 4 mc ...Daniel dobrze traktuje dziewczynki mówi ze sa jego ...ale trochę martwię się jak młody podrośnie że bedzie go lepiej traktował

2017-08-07 21:02

Szkoda, czyli nie masz kontaktu z ojcem? A nie chcesz odnowić?

2017-08-07 19:53

MAM - ja cały czas mówię mojemu M., że gdyby mnie zabrakło to masz przypilnować żeby to była osoba zakochana w naszych dzieciach tak jak jest w Tobie. Niestety chrzestny mojego męża wybrał sobie kobietę, która Jego dzieci wypędziła wręcz za granicę i nie pozwala mu na częste kontakty (za to jej synek jest zawsze przed wujkiem i wszystkimi)... więc mój mąż ma tego pogląd i obiecał mi, że dobro naszych dzieci będzie zawsze priorytetowe i nie da się zaślepić - na to liczę :) A co do mnie to mój ojciec żyje ale złe relacje z matką spowodowały że przestał walczyć, popełnił wiele błędów i teraz się boi nawet odezwać ...

2017-08-07 12:08

dosyć cieżki temat ... mam koleżanke i też ma dzieci z r,ożnych związków i jej mąż traktuje dzieciaki tak samo

2017-08-07 10:11

Nienormatywna szkoda Ciebie. A ja zawsze myślałam, że jakby mnie zabrakło, żeby jednak mąż znalazł mamę dla moich dzieci. Bo bez matki trudno w dorosłym życiu, stworzyć normalną rodzinę itd

2017-08-07 09:59

No właśnie Andrzej jak miał humor to normalnie się i bawił ze mną i mi opowiadał bajki i lekcje mi tłumaczył, ale wystarczyło że coś go zdenerwowało i mnie odpychał w bardzo brutalny sposób. Nigdy nie powiedział, że mnie kocha i nigdy nie miał dla mnie czułości sam z siebie - raczej przez wzgląd na mamę, bo wiadomo że szczęśliwe dziecko to szczęśliwa matka. Zapytałam też mojego męża jak myśli co by czuł do dziecka które nie jest Jego to szczerze mi odpowiedział, że chciałby dobra tego malucha i opiekowałby się bo tak trzeba ale np. nie zniósłby wspólnego spania w jednym łóżku tak jak to znosi z naszą wspólną córką. Oprócz tego na placu zabaw irytują go inne dzieci często gęsto a jak to mówi "Zosię rozumiem bez słów, mamy ze sobą niewidzialną nić porozumienia" :) Ale Zosia to mała kopia Jego więc pewnie im łatwiej.

2017-08-06 21:03

faktycznie nieciekawie miałaś...nie powiem Daniel dużo czasu poświęca dziewczynką tzn i pobawi sie jak one chcą i starszej z lekcjami pomaga ale jednak strach mam że będa właśnie inaczej traktowane :(

2017-08-06 21:02

Aleks może coś powie. Ja widzę u koleżanki (mają dwoje wspólnych, a koleżanka ma córkę z poprzedniego związku) to niby tak samo, ale raz trochę się migał od pomocy przy urodzinach, miała być większa impreza. Do tego koleżanka nie bardzo czuła, że może zostawić córkę u teściów pod opieką razem z tymi młodszymi.

2017-08-06 19:40

ja byłam takim dzieckiem i dlatego nie zdecyduję się na związek z innym mężczyzną gdyby mój mąż zniknął z mojego życia ... niby miałam spoko ojczyma ale nigdy nie okazał mi w połowie tyle uczucia co do dzieci swojego rodzeństwa, było do tego stopnia kiepsko, że moja mama nie zdecydowała się na dziecko z Nim bo bała się, że będzie mnie jeszcze gorzej traktować. Niby mówił: moja maleńka, a gdy mama się odwracała to tylko burczał: weź idź stąd, nie interesuj się, nie masz swoich zajęć, nie zawracaj głowy, zamknij się w pokoju, nie odzywaj się itp itd Trwało to ponad 8 lat zanim moja mama to zauważyła .... Były nawet tygodnie gdzie się do mnie nie odzywał i nawet na mnie nie patrzył - ani dzień dobry ani nic, dopiero gdy mama reagowała to z łaską coś powiedział w moją stronę. I co z tego, że mnie nigdy nie uderzył skoro mnie tak traktował odkąd skończyłam 4 latka aż skończyłam 16 lat i matka kazała mu się wyprowadzić ... ehhh ciężki temat ale ja bym się przez to bardzo bała ...