Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1588 Wątki)

Wyjazd za granicę na stałe

Data utworzenia : 2016-06-05 17:44 | Ostatni komentarz 2016-06-14 11:22

Kasia92

957 Odsłony
5 Komentarze

Dziewczyny, czy któraś z Was mieszka za granicą? W Niemczech lub Holandii? Planujemy z mężem i dzieckiem,które będzie miało roczek wyjechać. Tylko kompletnie nie wiemy jak się za to zabrać. Gdzie szukać pracy, przedszkola, mieszkania? Mąż jest po dwóch fachach - hydraulik i operator wózka, ja farmaceuta jeszcze bez stażu. Czy w ogóle warto próbować?

2016-06-14 11:22

W tej chwili w Niemczech zaostrzyły się przepisy. Aby znaleźć legalną pracę musicie znaleźć kogoś, kto was zamelduje, gdyż bez meldunku nie ma pracy. Zatrudnienie "na czarno" jest dość ryzykowne, bo są kontrole i żaden pracodawca nie chce ryzykować. Przy legalnej pracy jest ubezpieczenie, świadczenia socjalne a nawet dofinansowanie do wynajmu mieszkania. Na taki krok trzeba się dobrze przygotować tym bardziej ,że w grę wchodzi dziecko. Zaostrzenie przepisów wynikło z licznej rzeszy imigrantów, którzy w tej chwili masowo opuszczają tereny niemieckie, a pozostają jedynie ci, którzy dostosują się do wymogów prawnych czyli nauka języka, praca. Ci ,którzy do tej pory żyli z zasiłków państwowych zostali ich pozbawieni i szukają swojego miejsca w innych krajach. O przepisach prawnych Holandii nie wiem.

2016-06-06 19:45

Zawsze chcieliśmy wyjechać, tylko zawsze było jakieś 'ale'. Z tym, że nasze, a zwłaszcza moje relacje z męża rodzicami są coraz gorsze, nie chcemy żeby synek musiał na to patrzeć, dlatego szukamy alternatywy :) Ja język znam, mąż się doszkala. Tak będzie lepiej dla wszystkich. Super, że macie plan! :) powodzenia, oby budowa szła jak po maśle :)

2016-06-06 15:59

No nie ma to jak na swoim, ja na razie mieszkam z moimi rodzicami i ogólem rodziną, ale w niedalekiej przyszłości zamierzamy z mężem postawić sobie malutki domek. Za granicę jednak nie planujemy wyjeżdżać, bo za dużo nas tutaj trzyma i więcej u nas by było przeciw, niż za. Ale jak u Ciebie przeważają korzyści to naprawdę warto się nad tym zastanowić :)

2016-06-06 09:32

Dzięki za cenne wskazówki :) Daleko od znajomych, ktôrych na palcach jednej ręki można policzyć -jak mają być to i tak będą. A od rodziny, cóż to jeden z powodów ZA :) mieszkam z teściami i wymiękam :)

2016-06-05 20:51

Co prawda za granicą nie mieszkam, ale mam mnóstwo znajomych, którzy po szkole po prostu wyjechało. Powiem Ci, że żeby wyjechać najpierw trzeba się skupić na znalezieniu mieszkania, jeśli mówimy o wyjeździe na stałe, więc warto byłoby zaoszczędzić trochę pieniędzy na początkowy wynajem. Później stwierdzicie z mężem, czy warto kupić mieszkanie, czy wynajmować. Poszukajcie ogłoszeń w internecie na niemieckich/holenderskich stronach z mieszkaniami do wynajęcia, na pewno coś się znajdzie albo popytajcie znajomych, jeśli macie takich, którzy również wyjechali. Jeśli znacie język to będzie Wam z pewnością prościej się dogadać, jeśli chodzi o zakup/wynajem mieszkania. Odnośnie pracy proponowałabym również poszukać w internecie, ale ze sprawdzonych źródeł, popytać znajomych lub pójść do PUP-u i pójść się podpytać, czy nie ma gdzieś aktualnie pracy za granicą. Możecie też na spokojnie poszukać pracy po przyjeździe do danego państwa i miasta. A co do żłobka to tej placówki to tutaj jedynie Internet zostaje i wujek Google albo pytać na miejscu... A czy warto próbować? To zależy od wielu czynników. Jest mnóstwo za i przeciw. Za jest między innymi to, że w takich krajach, jak Niemcy, Holandia czy UK zarabia się solidny pieniądz, a nie tak, jak w Polsce najniższą krajową... Jest również lepiej z socjalem, jeśli rodzina potrzebuje dodatkowych pieniążków. Ale za to daleko od znajomych, choć zawsze można poznać nowych, ale jest się daleko od rodziny, w całkowicie obcym państwie, który ma inną kulturę, zwyczaje no i przede wszystkim język... Języka trzeba się nauczyć, bo półsłówkami raczej się nie dogadacie, szczególnie, że myślicie, by wyjechać na stałe. Musisz sobie przemyśleć wszystkie za i przeciw i wtedy zdecydować. Ale jednak życzę powodzenia, niezależnie od tego, jaką decyzję podejmiesz! :)