Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1588 Wątki)

Lekarz z powołania ?

Data utworzenia : 2016-05-06 00:58 | Ostatni komentarz 2016-05-19 20:04

katarzyna123123

1236 Odsłony
14 Komentarze

Gdy poszłam na wizytę kontrolna do lekarza ginekologa na której miał mnie powiadomić o płci dziecka , okazało się że lekarz nie ma dziś czasu i nie zrobi mi USG , poprosił żebym przyszła tydz później . Znowu nerwy bo nie wiem czy będzie dziewczynka czy chłopiec , żyję nadzieją że to jednak córka ;) Wchodzę i pyta mnie : - a USG to kiedy było robione ? Odpowiedziałam że miało być tydz szybciej ale nie miał pan czasu ... Więc robi te USG , pstryka , pstryka . Nic nie mówi , dziecka tez mi nie pokazał ... Widzę że się podnosi więc pytam czy widzi płeć dziecka . Słyszę odpowiedź że on tu nic nie widzi bo jest taki a nie inny sprzęt , jak sobie będę chodziła prywatnie to sobie mogę wymagać ... ( a sam obiecał że powie mi właśnie na tej wizycie o płci dziecka) więc wstając burknęłam że dobrze to pójdziemy sobie prywatnie , oczywiście byłam wściekła , bardzo wściekła . Myślę że zauważył to ale przecież usłyszał o wizycie prywatnej więc już zapaliły mu się lampki ........ Od razu zmienił nastawienie do mnie i próbował mi zaproponować wizytę u siebie w gabinecie około 50-60 km dalej ... Szybko go zgasiłam mówiąc że nigdzie nie będę jeździła u nas w mieście są lepsi lekarze miałam na myśli niż pan , ale tej końcówki nie dodałam , myślę że się domyślił . Co mnie najgorzej zdenerwowało ? A no stwierdzenie że on tu nic nie widzi ... Inni lekarze również przyjmują w tym samym gabinecie i jednak widzą wszystko .. a ten pan chyba nie jest ginekologiem z powołania a po to by trzepać kasę , zresztą na jego stronie negatywnych komentarzy nie brakuję . Skoro on nic nie widzi to pomyślałam że gdyby płód u jakiejś kobiety był martwy to co by się tłumaczył że co że on tu nic nie widzi bo taki jest sprzęt a nie inny ... żałosne ... nawet jak teraz o tym piszę to aż mnie nerwy biorą ... Oczywiście po wyjściu od niego na fochu przepisałam się do innego lekarza bo w końcu w naszym mieście na NFZ zaczął przyjmować nowy lekarz , a żeby poznać płeć dziecka postanowiłam iść na wizytę prywatną , zapłacić i sobie wymagać ;) Czy u Was też są tacy lekarze co na wiadomość o wizycie prywatnej dali by sobie , powiedzmy skromnie rękę uciąć ? ;)

2016-05-06 22:56

Ja też uważam że 10 tydzień to za wczesnie na określenie płci tym bardziej że na poczatku i chłopiec i dziewczynka wygladaja dokładnie tak samo. Dopiero później można okreslic płeć ponieważ zauwazalna jest różnica. Ale to tak na marginesie. :) Każdy pacjent ma prawo zmienić lekarza prowadzacego jeśli mu coś nie odpowiada. Ty zmieniłaś i bardzo dobrze i zgadzam sie również z dziewczynami w każdym zawodzie nie tylko lekarze znajdują się ludzie pracujący z powołania jak i dla pieniędzy.

2016-05-06 20:36

Ja płeć dziecka poznałam w 20 tygodniu więc jeżeli lekarz już w 10 tygodniu był w stanie określić płeć to albo zgadywał albo miał ogromne doświadczenie. Pomimo iż w 13 tygodniu miałam wykonywane badanie prenatalne na bardzo dobrym sprzęcie to lekarka nawet nie wspomniała o płci dziecka - a ja nie pytałam ponieważ dla mnie ważne było to żeby maluszek był zdrowy a nie to czy będzie syn czy córka. Co do zachowania lekarza to lepiej nie komentować i myślę że jeżeli tak dalej będzie się odnosił do pacjentek to nie popracuje długo że nie wspomnę o tym że kobiety wybierając lekarza prowadzącego ciążę bardzo często kierują się opinią innych pań.

2016-05-06 14:13

Kasia123 wszędzie tak jest, że są ludzie zarowno z powołania jak i głównie dla pieniędzy. W każdym zawodzie. Szkoda tylko, że tych z zamiłowania jest znacznie mniej. Myślę, że dobrze zrobiłaś zmieniając lekarza. Swoją drogą to nie uważasz, że 10 tydzień to zbyt wcześnie na określenie płci? Ja się dowiedziałam w 15., a moja doktor prowadząca zaznaczyła, że wygląda jej na chłopca, ale żebym się nie nastawiala w 100%, bo to za wcześnie. Dopiero później potwierdzala i faktycznie urodziłam synka. :) P.s.: życzę Ci przede wszystkim zdrowego dzidzisia, a czy to będzie chłopiec czy dziewczynka to chyba mniej ważne? ;) ale jak tak bardzo pragniesz córci to oby była córeczka.

2016-05-06 13:58

annawianna Bardziej zdenerwowało mnie stwierdzenie że on nic nie widzi , chodziłam do tej samej przychodni gdzie na tym samym sprzęcie badał mnie inny lekarz , niestety odszedł już na emeryturę i już w 10 tyg np powiedzial mi że stawia na chłopca , czyli jednak można coś zobaczyć . A ten lekarz od razu gdy tylko zaczął przyjmować w naszej przychodni próbował ściągnąć pacjentki do siebie na wizytę prywatną . Dodam jeszcze że do koleżanki powiedział że on nie wie czy z jej ciążą będzie wszystko ok gdyż po wyjściu od niego powiem grzecznie może w nią uderzyć samochód , dziewczyna wyszła od niego z płaczem ...

2016-05-06 11:11

Myślę że nie wato rozwodzić się nad postawą lekarza tylko znaleźć lepszego, takiego który zawsze będzie mieć czas na zbadanie pacjentki bez względu na to czy wizyta odbywa się w ramach NFZ czy prywatnie. Natomiast nie do końca rozumiem dlaczego można się denerwować tym że lekarz nie powiedział czy maluszek to chłopiec czy dziewczynka- to nie powód do nerwów które bardzo źle wpływają na dziecko. Uważam że jeżeli masz wątpliwości co do kompetencji czy podejścia do pacjentów danego lekarza to bez problemu możesz go zmienić i słusznie zrobiłaś zmieniając. Ja będąc w ciąży chciałabym i byłam badana na dobrym sprzęcie i zawsze podczas wizyty lekarz z dokładnością odpowiadał na każde moje pytanie. Mogło być też tak że lekarz nie był pewny płci dziecka i dlatego nie mówił ale powinien był pokazać Ci maluszka - sama wiem że każda przyszła mama uwielbia oglądać fasolkę na monitorze. :) Nie denerwuj się już - teraz zapewne trafiłaś na milszego lekarza :)

2016-05-06 05:38

Katarzyna123123, podobny wątek na forum został już poruszony: http://lovi.pl/pl/forum/1/5322/1 Myślę, że lekarze z powołania istnieją. Oba moje porody przyjmował lekarz, który wykonuje swój zawód z ogromną pasją i miłością do pacjentów. Kiedy zachorował na raka płuc, wszystkie pacjentki i personel medyczny modlili się za Niego. To najlepszy dowód na to jak cenionym jest człowiekiem. Dzięki Bogu wyzdrowiał i nadal wykonuje swój zawód. Bez względu na to czy przyjmuje państwowo czy prywatnie traktuje swoje pacjentki zawsze tak samo. Myślę, że zawsze warto wierzyć w innych ludzi :)