Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1479 Wątki)

Jestem w drodze! Czyli akcja skierowana do przyszłych mam!

Data utworzenia : 2015-10-02 21:22 | Ostatni komentarz 2015-12-02 15:56

A.Zazulak

2521 Odsłony
32 Komentarze

Akcja jestem w dr❤dze ! Wiele przyszłych mam często ma trudności ze znalezieniem wolnego miejsca w komunikacji miejskiej czy pierwszeństwem w kolejce (w sklepie, aptece, urzędzie, na poczcie czy u lekarza). Wynika to z faktu, że nie każdy potrafi rozpoznać czy kobieta spodziewa się dziecka. Szczególnie na początku, kiedy ciąża nie jest jeszcze widoczna. Celem akcji jest dyskretne i zarazem skuteczne uświadomienie innym, że kobieta zostanie mamą. Dlatego też stworzone zostały bezpłatny znaczki, dzięki któremu ciężarna będzie mogła w prosty i nienarzucający się sposób poinformować otoczenie o swoim stanie, jednocześnie samodzielnie inicjując pozytywną oraz życzliwą postawę otoczenia. Co o tym myślicie , pomysł się sprawdzi? Kto zamówi taki znaczek? Link do strony http://jestemwdrodze.pl/

2015-12-02 15:56

Do tej pory raz wkręciłam się w przychodni w kolejkę "na ciążę"- sama byłam przeziębiona i nie chciałam jeszcze kumulować cudzych zarazków. W autobusie mam na tyle szczęścia, że mieszkam blisko pętli więc jadąc do lekarza czy centrum przeważnie wsiadam do w miarę pustego autobusu, a do domu wracam przeważnie samochodem z partnerem. W kolejce jeszcze nikt mnie nie przepuścił, ani, żadna kasjerka nie dała mi pierwszeństwa.

2015-12-01 22:01

Myślę, że znaczki tu niczego nie zmienią. Ciężarne muszą się głośno domagać respektowania ich przywilejów. Ludzie są straszni jeśli chodzi o okazywanie życzliwości. I co najlepsze - szybciej mężczyzna ustąpi miejsca czy pomoże ciężarnej niż kobieta - która przecież wie - przynajmniej powinna wiedzieć - z czym się wiąże ten odmienny stan. W ciąży tylko 2 razy w sklepie zostałam obsłużona bez kolejki. Nawet w kasach pierwszeństwa musiałam swoje odstać, a w laboratorium ludzie jakby mogli to by mnie wzrokiem zabili za to, że wchodzę bez kolejki... Niestety takie mamy społeczeństwo :(

2015-11-27 12:26

ja mam średnie wspomnienia jesli chodzi o ludzka życzliwość a mój duży brzuch widoczny z kilometra zdarzały się sytuację że w kolejce do gabinetu ginekologicznego potrafiłam czekać któregoś dnia nawet 4 i pół godziny bo jak usłyszałam od starszych dewotek które tam siedziały to ciąża to nie choroba i każda przez to przechodziła więc mam siedzieć i czekać

2015-11-24 17:57

Dwa razy się zdarzyło, gdy ciąża pozwoliła mi usiąść w komunikacji miejskiej i zrobić zakupy poza kolejnością choć wcale o to nie prosiłam. Za to wiem, że mój stan nie robi żadnego wrażenia na wszechobecnych matronach, które "ja tylko na chwilę", "ja tylko zapytać", "bardzo mi się śpieszy".

2015-11-24 15:34

Zapomniałam napisać ,że przysłali mi znaczek . Nosze go , ale ludzie nie wiedzą o co chodzi.

2015-10-21 10:09

Jak się siedzi to nie jest najgorzej ale jak niema miejsc i przychodzi stać po dwie godziny bo przeciesz każdy czeka i udaje że Cię nie widzi to masakra

2015-10-20 21:47

Jestem ciekawa co mnie czeka jutro w kolejce do laboratorium... To naprawdę uciążliwe siedzieć tam w kolejce jak człowieka mdli z głodu i robi się słabo...

2015-10-20 20:59

Dołączam się do akcji, Ale chyba bym musiała mieć podświetlaną wielką tablicę ,żeby co poniektórzy zwrócili uwagę na mój stan.