Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1580 Wątki)

Jak uchronić dziecko przed porwaniem

Data utworzenia : 2015-05-04 21:52 | Ostatni komentarz 2015-05-06 21:33

annawianna

2091 Odsłony
4 Komentarze

Przyznam szczerze że ostatnie zdarzenie uprowadzenia małej dziewczynki i próba wywiezienia jej poza granice kraju dała mi po raz kolejny do myślenia w jaki sposób uchronić dzieci przed takimi zdarzeniami. Ponieważ od czasu do czasu odbieram siostrzeńca z przedszkola , po drodze do domu zapytałam go co należy zrobić gdy ktoś obcy podejdzie do niego i zaproponuje żeby poszedł z nim np. po słodycze- odpowiedź mnie zmroziła ponieważ najpierw zapytał- czy to będzie dziad - powiedziałam że nie że np. fajna młoda pani- i tu uśmiechnął się i powiedział że najbardziej lubi jajka niespodzianki. W jaki sposób Wy rozmawiacie ze swoimi dziećmi na temat tego z kim mogą rozmawiać, z kim mogą pójść kiedy mamy nie ma w pobliżu. Zastanowił mnie i niestety zasmucił film który jest prowokacją młodego mężczyzny- pokazuje z jaką łatwością dzieci idą z miłym panem zachęcone zobaczeniem czegoś ciekawego, słodkością lub zabawką. - polecam oglądnąć filmik. http://www.pudelek.pl/artykul/78878/uwaga_porwanie_dziecka_jest_latwe_zobaczcie_eksperyment_na_youtube/ Pamiętam że kilka lat temu chcąc sprawdzić czy siostrzenica prawidłowo przechodzi przez jezdnię i czy do szkoły chodzi chodnikiem czy skrótami przez park po umówieniu się z siostrą śledziłam siostrzenicę z bezpiecznej odległości - wtedy nie miałam do nie żadnego zarzutu i zastanawiam się czy gdyby zrobić podobną prowokację z zachęceniem dziecka do pójścia z nieznaną sobie osobą czy efekt nie byłby niestety podobny jak na filmie. Bardzo chętnie poznam Wasze opinie.

2015-05-06 21:33

U mnie w mieście również są przeprowadzane w przedszkolach i szkołach akcje informacyjne dla dzieci - policja pokazuje dzieciom różne scenki i uczy jak reagować w różnych sytuacjach. Jednak to na nas rodzicach spoczywa największa odpowiedzialność. Fajnie jak dziecko jest ufne i się za nami nie chowa jak je zagadują obcy ludzie, ale musimy pamiętać, że nie zawsze mogą oni mieć dobre intencje. Trzeba więc dużo z dzieckiem rozmawiać i uczulać je na różne zachowania ludzi. I jak słusznie zauważyła Aniniani - my sami często prowokujemy pewne sytuacje wrzucając na portale społecznościowe zbyt wiele zdjęć dotyczących naszego życia czy dających ogląd o naszej sytuacji materialnej. Nie wiemy kiedy i kto może nas obserwować i jakie mieć zamiary, a im o nas mniej wiedzą tym lepiej.

2015-05-06 10:11

U mnie w pracy od wielu lat wdrażany jest program "Bezpieczne dziecko". Polega on na cyklicznych (raz w miesiącu) spotkaniach z przedstawicielami policji, straży miejskiej, pracownikami ośrodka pomocy społecznej, ratownikami medycznymi, itp. Ma on na celu uwrażliwienie dzieci w wieku 3-7 lat na różne niebezpieczne sytuacje i sposoby zapobiegania im. Zajęcia odbywają się w formie pogadanek, prezentacji multimedialnych, teatrzyków, pokazów - w zależności od grupy wiekowej dzieci. Inscenizowane są między innymi scenki dotyczące zachowania się w sytuacji kiedy dziecko zaczepia obca osoba. Dzieci biorą też udział w konkursach wiedzy na temat bezpieczeństwa, plastycznych, muzycznych - często przy udziale rodziców. Warto od małego uczulać dzieci na to, że nie każdy pan, czy pani są mili i przyjaźni - warto tutaj podpierać się literaturą dziecięcą. Kiedyś w pracy zapytałam dzieci dlaczego nie wolno przyjmować słodyczy i prezentów od obcych i 4 -letnia dziewczynka powiedziała, że można się otruć, tak jak Królewna Śnieżka, która zjadła zatrute jabłko. Nie należy oczywiście przesadzać i straszyć dzieci jaki ten świat jest niebezpieczny. Nie chcemy przecież, aby nasze dziecko było zalęknione i wszystkiego się bało, ale żeby uwrażliwić je na pewne sytuacje mogące stwarzać zagrożenie.

2015-05-05 10:43

masakra ten film minuta i dziecko uprowadzone i to duże te dzieci już takie co powinny rozumieć że nie wolno z obcymi chodzić. ciekawe czy mój syn 6 lat by tak poszedł?

2015-05-04 22:36

u nas jeszcze takowej rozmowy nie było bo nasz synek jest mały. Ale w sumie poruszyłas dość wazny temat i taki na czasie. Mysle, że romowa z dzieckiem dotyczaca tego by nie rozmawialo z obcymi a tymbardziej by nigdzie z nimi nie szlo jest potrzebna i wazna, ale nie powinna sie taka lekcja skonczyc na jednej pogadance. w sumie w dzisiejszych czasach mysle ze nie mozemy jakos specjalnie dziecka przed takim zajsciem uchronic, bo dążymy do tego by dziecko było samodzielne, dziecka malego nie puscimy samego na plac zabaw ale takie w wieku szkolnym samo raczej chodzi do szkoly, na plac zabaw czy nawet do sklepu, nie jestesmy w stanie za dzieckiem chodzic krok w krok:) na pewno wstawianie zdjec dzieci na fb czego ja jestem przeciwniczka jest moim zdaniem niedobre, bo (tutaj moze nie w 100% w temat) taki złodziej ma juz ogląd naszego meiszkania, wie mniej wiecej w jakich warunkach zyjemy, jaki mamy status materialny i w jakim wieku dziecko i to jest dla niego wystarczajaco duzo informacji by się na nasz dobytek albo nasze dziecko zaczaić.