Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1481 Wątki)

Apeluję, PILNUJCIE SWOICH POCIECH

Data utworzenia : 2014-12-14 23:13 | Ostatni komentarz 2014-12-19 18:46

Barbara.Welna

3745 Odsłony
23 Komentarze

Dzisiaj na zakupach w ogromnym centrum handlowym widziałam jak zrozpaczona mała dziewczynka (może 3/4 letnia) szukała swojej mamy.. Początkowo w sklepie w którym się znajdowały, później natomiast wybiegła przed sklep i gdyby nie złapała jej kasjerka, która widziała jak Matka z małą wchodziły do sklepu, zapewne pobiegłaby w poszukiwaniu mamy, która zginęła miedzy wieszakami z sukienkami... Brak mi słów. Nie wiem ile jest prawdy w tym, że dzieci porywa się w celu uzyskania narządów typu Nerka, może to bzdura ale to nie ma znaczenia. Nie wiem jak można spuścić tak małe dziecko z oczu na chwile, a co dopiero oddać się zakupom i olać dziecko zupełnie. Przecież wystarczy moment żeby ktoś się dzieckiem zainteresował, albo żeby dziecko szukając rodzica wybiegło na ulice itp. PILNUJMY SWOICH DZIECI

2014-12-19 18:46

Właśnie miałam wspomnieć temat szelek. Mój chrześniak był na nich prowadzany i uważam, że są bardzo dobrym rozwiązaniem, niemniej jednak Centrum Handlowe, hipermarkety to nie jest dobre otoczenie dla dzieci, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, zarówno dla tych już chodzących, jak i tych mniejszych, gdyż sprzyja to infekcjom, dzieci łatwo można przez nieuwagę zgubić, dziecko może zobaczyć coś co mu wpadnie w oko, wyrwie się przewróci, ktoś z dorosłych go nie zauważy i wypadek gotowy. Wiem to czarny scenariusz, ale jak to mówią przezorny zawsze ubezpieczony i w sumie koniec końców, gdyby już zdecydowała się wziąć dziecko do takiego miejsca to albo na szelkach z mężem lub babcią, albo dziadkiem, albo zostawiłabym je w bawialni, tylko zweryfikowałabym kwalifikacje tej pani, czy ma odpowiednią ilość dzieci pod opieką tzn. tyle ile powinna mieć takie informacje są lub powinny być ogólnodostępne, zapytałabym się innych mam czy miały okazję zostawić dzieci pod opieką w tej bawialni choć podkreślam byłaby to ostateczność.

2014-12-19 17:34

No właśnie niestety nie każdy ma możliwość zostawić dziecko z babcią czy dziadkiem, lub kimś bliskim, nie neguję takich rodziców którzy jednak zabierają pociechy bo innego wyjścia nie mają, a zakupy jednak trzeba zrobić, ale kiedy jednak zabiera się dziecko które umie już chodzić to niestety trzeba trzymać za rękę, mieć głowę na karku. Zawsze można też wybrać się z mężem/partnerem. Czasem widzę jak dzieci prowadzone są na takich szelkach przez rodziców na zakupach.

2014-12-19 16:28

sylwia.Jedrusiak ja też nie zawsze mam z kim zostawić synka, dlatego też muszę pewne zakupy, czy wyjścia przekładać lub planować z wyprzedzeniem. Co do bawialni też bym miała obiekcje, aby zostawić swoje dziecko, ale jest to zawsze jakieś wyjście w sytuacji, gdy nie ma innej możliwości.

2014-12-19 16:24

Boże ja sobie czegoś takiego nie wyobrażam!!! Jeszcze żeby nie zostawić swojego numeru albo nie odbierać???? Masakra.

2014-12-19 16:19

Ja juz w kilku bawilaniach spotkalam się z tym ze rodzice jednak zostawiali swoje dzieci bez opieki kogoś bliskiego i nawet nie kojarze aby pozostawiali swój numer tel w razie nagłego przypadku

2014-12-19 15:35

Ja również nie jetem przekonana do tej bawialni, maluchy boją się zostawać z obcymi osobami. Pracowałam na stoisku w galerii niedaleko którego było drugie z bawialnią dla dzieci, kiedyś dziecko płakało tak strasznie, a panie chyba nie mogły się dodzwonić do mamy, aby ją poinformować by odebrała dziecko, chyba nawet przez megafon ją wzywano. Najpierw się bawiło fajnie, ale po kilku minutach, tęskniło za mamą:(

2014-12-19 14:43

To fajnie Judytko takie jest moje zdanie ostatnio chcieliśmy iść na większe zakupy do nowego mieszkania i przy malej to by było nie realne wiec zabralismy mojego brata Oli go kocha :-) siedzieli razem w bawialni i szaleli a ja i tak co jakiś czas dzwonilam żeby zapytać jak mała

2014-12-19 14:37

Sylwia z tą bawialnią uważam tak samo jak Ty:)