Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1475 Wątki)

Laktator - czy jest niezbędny?

Data utworzenia : 2014-06-04 21:20 | Ostatni komentarz 2022-10-11 14:39

Agnieszka.Tumidaj

2981 Odsłony
17 Komentarze

Mam pytanie:czy laktator jest niezbedna rzeczą dla przyszłych mam bo do porodu pozostaly mi 4 miesiące i zastanawiam się czy będę musiała go kupić...? ?z góry dziękuję za porady [Redakcja LOVI: zapraszamy do powiązanego wątku Laktator - jakie cechy powinien posiadać dobry laktator http://lovi.pl/pl/forum/13/45/1]

2014-06-05 09:04

Agnieszko, przed porodem uważam, że nie ma sensu kupować laktaktora. Nigdy nie wiadomo, jak życie się potoczy i czy nie okaże się to zbędnym wydatkiem. W razie potrzeby zawsze możesz taki sprzęt wypożyczyć, a po dopasowaniu zakupić nowy na własny użytek. Weź pod uwagę fakt, że laktatory różnią się między sobą i nigdy nie wiadomo, który okaże się tym najlepszym dla Ciebie. A koszt laktatora to nie wydatek kilkunastu złotych :)

2014-06-05 08:00

dla mnie laktator jest niezbędny, po to by mama mogła normalnie funkcjonować, wyjść gdzieś bez tej ciągłej myśli, że trzeba na karmienie wracać:-) ja mam taki ręczny z tzw.pompką, ale jest do niczego, bo żeby odciągnąć całą butelkę mleka trzeba by na śmierć się napompować....na taki elektryczny, który jest moim marzeniem najzwyczajniej w świecie mnie nie stać, bo drogie sa, a przy dwójce dzieci to spory wydatek. Jednak jeśli ktoś może sobie pozsolić, to lepiej właśnie w taki zainwestować niż w te zwykłe, bo i tak mało przydatne:-)

2014-06-05 05:10

A ja uważam ze przed porodem warto mieć jakiś upatrzony model aby w razie konieczności go kupić. Wiele matek karmi wyłącznie piersią i niektórym jest on niepotrzebny bo wszędzie chodzą z dzieckiem. Indywidualna sprawa. Ja sobie nie wyobrażam zżycia bez laktatora bo karmie odciąganym pokarmem. Przez 4 miesiące karmiłam piersią i laktator wiele razy ratował mnie z kryzysu bo na początku w ogóle nie miałam pokarmu. Na początku miałam ręczny, fajny jeśli odciągasz pokarm rzadko, później pożyczyłam elektryczny a teraz mam swój wygrany od Lovi. Dla mnie jest on drugim dzieckiem- jesteśmy nierozłączni.

2014-06-05 00:25

A mi laktator nie byl potrzebny, kupiłam niepotrzebnie. 2 miesiące karmiłam maluszka piersią a jak przestałam to mleko samo zanikło. Ale za to mojej koleżance laktator baardzo pomógł, miała taki nawał pokarmu że z bólu po podłodze się tarzała. Leciałam do niej z laktatorem na złamanie karku, całą noc ściągała pokarm i rano było już po wszystkim. Po cierpieniach mojej koleżanki śmiało stwierdzam, że laktator warto kupić nawet jeeżeli miałoby się okazać że się nie przyda.

2014-06-04 22:24

Ja napiszę że ja gdybym nie miała laktatora moje karmienie piersią już bardzo dawno legło by w gruzach i nic z tego by nie było .A dzięki temu urządzeniu karmię już 11 miesiąc choć miałam dużo kryzysów związanych z laktacja zawsze laktator mnie z tego ratował

2014-06-04 22:21

Moim zdaniem do porodu jako element wyprawki nie jest to zakup konieczny.Teraz w sklepach jest takich rzeczy pod dostatkiem więc w każdej chwili można kupić.Ja przy pierwszej córeczce nie kupowałam laktatora i w trzeciej dobie dwa razy używałam od siostry taki szkalny,ale przy nawale najlepsza była pomoc córki.Przy drugiej już używałam,ale nie od początku bodajże od 3 miesiąca bo wtedy mi córeczka zachorowała i dokarmiałam ją odciągniętym mlekiem,początkowo miałam ręczny,później używałam Prolactis wygrany na forum:)

2014-06-04 22:16

Ja przed porodem nie zakupiłam laktatora i mąż w pierwszej dobie jak wróciłam ze szpitala ( w szpitalu nie miałam nawet kropelki pokarmu) na sygnale jechał do pierwszej apteki po laktator, bo myślałam, ze mi cycki rozsadzi. Zakup sobie taki najprostszy, który nie będzie cię wiele kosztować a później zobaczysz jak będzie... Jak będziesz musiała długo i dużo sciągac pokarmu to zawsze możesz zakupić jakiś lepszy.

2014-06-04 22:10

Dla mnie był niezbędny. Niestety po tygodniu karmienia moje brodawki nie wytrzymały i pokochałam laktator, moje dziecko też :) przez pierwszy miesiąc jadło głównie mleko odciągnięte. Potem niestety dostałam zapalenia a musiałam wracać na uczelnię więc przeszłyśmy na mm.