Ciepło w domu

Też wychowywałam się w bloku, więc wiecznie było ciepło ale teraz mieszkając w domu przyzwyczaiłam się do niższych temperatur. Staramy się utrzymywać temperaturę na poziomie 21-22 stopni. Kilka lat temu wymieniliśmy piec na gazowy, więc dużo łatwiej teraz utrzymać stałą temperaturę powietrza.

Zgadzam się z Anetka,  w bloku jest mi mega ciepło, a w domu mogę podkręcać sterownik ,bo czasem te 21 to za mało.

Całe życie w bloku, gdzie zawsze było ciepło, zakręcalo się grzejniki. Od dwóch lat w domu , gdzie jest chłodniej, bywają dni że dom się wychładza. Na ogół 21 stopni i jak bywam w bloku, jest mi duszno, gorąco. Można się dostosować do temperatury

Dokładnie tak ! Kiedyś 19 stopni było to dla mnie mało teraz jest idealnie

Każdy też inaczej odczuwa ciepło/zimno. Do temperatury można się przyzwyczaić też. Ja całe życie aż do studiów mieszkałam w domku więc zawsze było chłodno, jak przyjeżdżałam do przyszłego męża a później tam zamieszkałam czyli w bloku było mi wiecznie gorąco. A teraz jest odwrotnie. Jadąc do mojej mamy jest mi okropnie zimno. 

Musisz doprecyzować pytanie o: technologię, w której budowany był dom, metraż, ilość i jakość ocieplenia, podłogówka/grzejniki na całości czy jedno i drugie, moc urządzenia, a nawet i region, bo rozstrzał temperaturowy był całkiem spory

Doposażylismy sypialnie w dodatkowy termometr. W domu klimatyzacja tak więc nie chce przedobrzyc 

Kargaw, to prawda każdy inaczej odczuwa temperaturę. Ja przy 20 stopniach całą zimę po domu chodziłam w krótkich spodenkach i T-shircie i było mi akurat:).