Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (587 Wątki)

Chrapanie

Data utworzenia : 2013-11-19 20:16 | Ostatni komentarz 2018-08-10 19:08

SamantKa

8300 Odsłony
59 Komentarze

Dobra.. To teraz tak serio - której z Was życiowy partner chrapie? Szukam pomocy w walce z chrapaniem - sposoby na zagłuszenie lub zatkanie uszu również mile widziane..; ))

Konto usunięte

2018-08-10 19:08

Co do chrapania, niewskazana jest pozycja na plecach, wtedy chrapanie przypomina dźwięk traktora :) najbezpieczniej spać na boku

2015-02-09 13:42

Agusia i Kropka wspolczuje. Az mi sie przypomnialo chrapanie mojego taty gdzie slychac go w 3 pomieszczeniu od ich pokoju. Masakra ja bym chyba zwariowala. Na szczescie moj maz az tak nie chrapie. No i mowi mi ze od kad zaszlam w ciaze to sama zaczelam chrapac :P LOL ! :D No moze i prawda bo czasami strassznie ciezko mi sie oddycha, mam jakby taka blokade miedzy przelykiem a przegroda nosowa, Jak by nagle wyrastala jakas gulka i zatykala wszystko ale oddycham normalnie lecz ciezko...

2015-02-09 09:11

Mój mąż tak chrapie, że razem z małą spimy w osobnym pokoju, bo ja się już przyzwyczaiłam, ale mał niestety to miałaby nie przespane noce . Samantko jedynym wyjściem jest uduszenie delikwenta :::P no tak, ale póxniej byłoby ciężko samemu, więc musimy się męczyć :) W moim przypadku kopniak, czy łokieć działa tylko do momentu końca wymiany zdań (małż jest zły ) i ponownego zasnięcia. Próba zatkania nosa kończy się również wymianą zdań. Ja też nie mam już pomysłów, a osioł do lekarza nie pójdzie, bo twierdzi, że z pierdołami nie będzie zabierał kolejek babciom emerytkom, wię przeniosłam się do innego pokoju. Chciałabym zaznaczyć, że mój chrapie tak , że przez ścianę go słyszę, móglby obudzić umarlego

2015-02-09 09:03

Martyna roześmiałam się w głos :) w momencie gdy czytałam o wystraszonej chrześnicy, jestem w stanie sobie wyobrazić to jej przerażenie..i szukanie przestraszonym wzrokiem ujścia tego całego zjawiska :)

2015-02-07 12:38

Jejku mój mąż to tak potrafi chrapać,że czasami to przekręcam mu głowę na bok,właśnie chrapie przeważnie tylko jak leży na plecach,a jak już jest na boku to już mniej.Zdarza się taka noc że przez jego chrapanie nie mogę wogóle zasnąć,dobrze że przeważnie jest tak że idę wcześniej spać a on po mnie,przynajmniej mogę spokojne zasnąć,he :) Ja też kiedyś chrapałam,ale przez to bo miałam skrzywiona przegrode nosową i po operacji się to zmieniło już tak nie chrapie :) Chrapanie też może być powodem powiększonych migdałow,no albo właśnie ta przgroda nosowa...

2015-02-07 11:45

Często problemem jest jeszcze jedno, miedzy gardlem a przegroda nosowa jest taka zapadka. Która się otwiera i zamyka nie wiem dokładnie na czym to polega ale np. , w trakcie choroby, wysokiego ciśnienia goraczki czy spożycia nie ważne jakich ilości alkoholu, robi się ona zwiotczala przez co jak człowiek przez sen oddycha zapadka się nie otwiera ani nie zamyka tylko drzy z tad tez bierze się chrapanie. Kiedys znajoma dokładnie mi to tlumaczyla ale nie powtorze tego tak jak ona to mowila :D

2015-02-07 11:01

Mój mąż chrapał tak, że jeszcze takiego chrapania wiele z was nie słyszało :D Miał straszne bezdechy... Masakra. Często wychodziłam spać do drugiego pokoju i tak: zamykałam jedne drzwi, drugie drzwi, miałam zatyczki w uszach i często musiałam zakładać poduchę na głowę. Jak spaliśmy u kogoś, to spał tylko mój mąż. Kiedyś nocowała u nas moja chrześniaczka to obudziła się w nocy przestraszona, myślała, że ktoś jest chory i tak krzyczy/zawodzi/charczy - nie potrafiła tego nazwać :P W końcu poszedł do laryngologa i okazało się, że ma baaardzo wiele rzeczy do wycięcia. Przeszedł operacje podcięcia języczka i generalnie plastykę całego gardła. Męczył się potem jeszcze z pół roku, bo operacja była na "szeroką" skalę w jego przypadku ;p Dzisiaj jest znaczna poprawa. Chrapie, ale normalnie... Tak, że da się spać. Czasami nie chrapie w ogóle... W porównaniu z tym co było, to jest super!

2015-02-07 10:31

Mariolcia Lokiec w zebro jest ostatecznoscia i ujściem moich nerwów :D Zaczynam się denerwować po jakiejsc godzinie braku skutkow moich prozb i irytacja ze nie mogę spac :D Ja cierpie to i on niech po cierpi, po za tym chrapie tylko wtedy jak cos sobie wypije, bodaj to jedno piwo i już jest koncertowanie, cale szczęście nie zdarza się to często :) Przyzwyczaic się do tego nie mogę bo mnie az trzesie jak slysze chrapanie :)