Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1481 Wątki)

jak sobie poradzić.

Data utworzenia : 2017-11-08 14:52 | Ostatni komentarz 2017-11-18 13:53

Patusia

787 Odsłony
12 Komentarze

Hej dziewczyny, muszę się wyżalić i poprosić o pomoc jak sobie z tym poradzić. w skrócie opowiem Wam historie z moją miłością. w styczniu będzie jak będziemy już ze sobą 4 lata. Poznałam go był cudowny, życie było kolorowe itp. po roku czasu dowiedziałam się, że ma straszne długi( ciągną się do tej pory) których narobił gdy miał życie 'kawalera' był alkohol melanże po pare dni. Ok trochę mnie to dziwiło jak można być tak nie odpowiedzialnym i zarabiając prawie 3 tys miesięcznie narobić długów na prawie 40 tys. ale nic pomagałam mu spłacać i nadal pomagam żeby nie było większych, pogodziłam się z tym. Po roku znajomości oświadczył mi się, marzyłam o tym od zawsze, tu już w głowie plany na ślub itp. ale nie możemy, bo on ma jeszcze długi... po 2 latach znajomości wyprowadziliśmy się (dla mnie do obcego miasta, nie miałam nikogo znajomego ale czego się nie robi dla miłości, on ma tu paru znajomych z pracy) dość szybko znalazłam prace w biedronce, było pięknie ładnie, zaczęły się u niego powroty do życia kawalerskiego, picie po kilka dni, zero kontaktu ze światem, potem niemcy w domu ok tygodnia, mi przechodzi jest jakiś czas pięknie ładnie i cudownie. Ale tego co on mi zrobił nie wyobrażałam sobie. Od stycznia '16 do prawie końca grudnia '16, pisał z innymi kobietami i facetami na portalach erotycznych, gdzie szukał przygody, kochanki. Dostawał ode mnie wszystko co potrafiłam mu dać, seksu nie odmawiałam, prałam, gotowała, chciałam mu stworzyć jak najlepszy dom, ale jednak coś ze mną jest nie tak( chociaż nie wiem co, od niego też się tego nie dowiedziałam) i zrobił mi to świństwo potrafił w nocy nie spać tylko romansować z nimi... byłam załamana przez to wróciłam do nałogu palenia, była tylko kawa i papieros, nic innego nie przechodziło przez gardło, żeby nie okres świąteczny pewnie by nas już nie było, jeszcze się z tym nie pogodziłam, pół roku później dowiedziałam się, że jestem w ciąży. najszczęśliwszy dzień w moim życiu, ręce trzęsły mi się cały dzień, w pracy na kasie ciężko było w ten dzień pełen euforii lecz nadal nie mogę zapomnieć o tym co on mi zrobił, przysięgał, że nie spotkał się z nikim odkąd ze mną jest ( czyli wychodzi na to, że było tego więcej) teraz gdy jestem w ciąży teść powiedział że ślubu nie odpuści ( ale oni nie wiedzą o tym) a ja nie wiem czy chce wyjść za mąż za takiego faceta. jak sobie poradzić i zaufać mu ponownie?? Wiem, że tego nie zrobi jeszcze raz, bo zrobię mu piekło z życia i wszyscy się dowiedzą kim naprawdę jest. No ale nie mogę sobie z tym poradzić, pomóżcie, doradźcie jak sobie z tym poradzić ? Dziękuje Wam! trochę się rozpisałam ale i ulżyło mi, tak długo to w sobie dusiła, tak długo byłam z tym sama.

2017-11-09 09:02

aniamamaali dziecko nie było planowane, że tak powiem wpadka, były momenty, że chciałam usunąć ale bym nie dała rady, bo to jest cząstka mnie, moje małe cenne nowe życie. lola102 chciałam go zostawić ale trudno mi było jednak trochę już z nim byłam, niby nic a jednak coś. były i wspaniałe chwile. jak się dowiedziałam o tych portalach to było 20 grudnia przed samymi świętami ciężko było mi odejść w tym czasie, w okresie świątecznym, byłoby za dużo gadania od strony bliskich, chciałam nawet i święta spędzić osobno ale ...gdy się dowiedziałam o ciąży powiedziałam mu krótko, bo jestem osobą stanowczą ( lecz odejść nie potrafiłam i nie potrafię), jeśli zrobi to jeszcze raz( a i tak się dowiem jak to zrobi) dziecka już nigdy nie zobaczy tylko na zdjęciach i to w internecie ... może trochę nie fer ale on też grał nie fer i on o tym dobrze wie, że będę potrafiła to zrobić wie, że jestem zdolna do wszystkiego. Dla dziadków oczywiście kontaktu bym nie ucięła z jego głupoty. Obiecywać może nie obiecywał, on przysięgał, że więcej tego nie zrobi

2017-11-08 21:53

Patusia pomimo,że już wiedziałaś o tych oszustwach, o innych kobietach nie zostawiłaś go ? Pewnie przepraszał i obiecywał że drugi raz Cię nie zawiedzie ? To jest ich standardowa śpiewka. Wiem , że jest to trudna decyzja , każda z nas boi się że bez faceta sobie nie poradzi , ale uwierz mi że tak nie jest. Na pewno nie brałabym z nim ślubu . Uwierz mi że tacy faceci się nie zmieniają tylko się maskują . Myśl teraz o sobie i o dzidziusiu , dbaj o siebie.

2017-11-08 15:06

Nie obraź się, ale trochę to dziwne - nie ufasz facetowi na tyle żeby brać z nim ślub, ale ufasz na tyle żeby miec z nim dziecko? Jak dla mnie to dupek... Jeżeli raz była taka sytuacja to pewnie będzie i druga, wystarczą jakieś problemy, które chcąc, nie chcąc zawsze sie pojawią, a on wróci kolejny raz do tego co było. Rozumiem, że w związku mogą być gorsze chwile, ale żeby buszował po portalach randkowych szukając przygody? A skąd masz pewność, że jej nie zaznał? Jeżeli robi coś takiego, to nie zdziwiłabym się, gdyby kłamał... Przemyśl sobie dobrze, czy chcesz życia z takim człowiekiem i jak dobrze go znasz. Lepiej, żeby to potem nie odbijało się na dziecku, żeby nie było świadkiem waszych kłótni i wypominania sobie przeszłości...

2017-11-08 15:05

Kochana ja napisze wprost nie zgadzaj sie na żaden ślub .Przynajmniej na razie .Dziecko to nie powód zeby ślub bać ja tak zrobiłam i po czasie załowałam. Ślub można wziąć za rok czy dwa jak będzie wszystko dobrze nie ma co się śpieszyć , ślub nie ucieknie, a Ty powinnaś być pewno w 100 % ze tego chcesz, a nie komuś ulegać .