Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Konkursy #teamLOVI (394 Wątki)

Lovi- magia czy fenomem?

Data utworzenia : 2016-10-02 09:27 | Ostatni komentarz 2016-10-02 09:27

A.Trzcin.

875 Odsłony
0 Komentarze

Witam mój synek skończy 6 października 4 miesiące- od samego początku był dzieckiem wyczekiwanym, ale jednocześnie każdy dzień był drżeniem o to czy wszystko będzie ok. Po ciężkim porodzie przez kilka dni nie mogłam dobrze nakarmić Piotrusia i mały mocno schudł (piersi miałam poranione i każdy ruch ssący synka sprawiał mi ogromny ból) wtedy jedna z położnych przyniosła mi laktator i pokazała jak go prawidłowo używać- z oporami ale z nadzieją że maluszek zacznie tyć rozpoczęłam korzystanie z tego przyboru...powoli Piotruś dochodził do siebie...nadszedł dzień wyjścia ze szpitala wtedy owa położna wzięła nas "na bok" i powiedziała, że ma dwójkę dzieci i przy każdym miała problem z wrażliwymi piersiami- wówczas zawsze sięgała po laktotor Lovi...na szczęście koleżanka, której córcia skończyła 9miesięcy, miała do udostępnienia ( niestety ciężko u mnie z pieniążkami)- kupiłam jedynie żelowe nakładki. Odtąd karmienie jest dla nas wielką przyjemnością...ba ostatnio Piotrek dostał w prezencie od cioci Wasz smoczek uspokajający, z którym zasypia każdej nocy i budzi się zawsze z uśmiechem na ustach...pozdrawiamy