Otwarcie własnej firmy odzieżowej

Ja też raczej bym się nie odważyła w dzisiejszych czasach na taki krok, ale decyzja należy do ciebie.  Ja bym poczekała na lepsze czasy, chociaż mówią, że lepiej to już było. 

dokładnie, jestem tego samego zdania. dodatkowa praca ok, ale nie oszukujmy się, przy dzieciach, etacie i jeszcze dodatkowej pracy, ciężka sprawa jeśli samemu chcemy również aktywnie w życiu firmie uczestniczyć

Jako dodatkowa - moza spróbować i łączyć to z pracą na etacie. 

Jako praca na pełny etat - też myślałam o własnej działalności, ale wolę poczekać jeszcze z pół roku, rok , zobaczyć jak będzie wyglądała sytuacja i wtedy ewentualnie próbować się w to bawić 

Daj sobie rok jak wszystko się uspokoi i może wtedy o tym pomysl ;)

Myślę, że najrozsądniej poczekać jeszcze odrobinę czasu i zobaczyć jak się sytuacja w państwie itd.. wyklaruje..

Nie wiem czy ryzykowałaby z własną firmą odzieżowa w tych czasach tak jak dziewczyny piszą może być trudno, dla wszystkich to są trudne czasy i już teraz ludzie patrzą na co wydają pieniądze lepszy ciuch czy jedzenie. 

Na pewno nie rezygnuj z twoich planów, marzeń zawsze możesz je przełożyć w czasie. 

Ciężki temat w tym momencie. Teraz faktycznie są takie czasy, że każdy szuka żeby kupić taniej, dla tego małe firmy upadają, bo jak przychodzi zapłacić czynsz, rachunki kupić materiał dobrej jakości itp to ich na to nie stać... Jeżeli masz własny lokal i zbudowana bazę klientów to czemu nie. Można spróbować. Ale jeżeli zaczynasz wszystko od zera to może być problem.

Jeżeli chodzi o urząd pracy i dopłatę do firmy to najpierw trzeba być na bezrobociu pół roku, przynajmniej u Nas tak jest i ta dopłatą jest tak naprawdę niewielka. Lepsze dofinansowania są z KRUS ale też trzeba być jakiś czas na na ich ubezpieczeniu. Najfajniej chyba załapać się na jakiś projekt unijny, tyle że tam liczy się innowacyjność, konkurencja w regionie i ocena szans na przetrwanie. Trudno się załapać...

Ciężko się będzie przebić tak jak dziewczyny piszą . Jakiś czas temu z mężem tez o tym rozmawiałam i odradził mi to . Ciężko jest teraz pójść na swoje .