Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zakupy (894 Wątki)

Laktator na start

Data utworzenia : 2024-07-23 23:27 | Ostatni komentarz 2024-07-27 11:46

MamaMałejMajki

264 Odsłony
26 Komentarze

Hej. Chciałabym do wyprawki dorzucić laktator. Myślę nad ręcznym, w razie nawału pokarmu w szpitalu. Mam w domu Avent ale jest już dosyć stary (ma dobre 7lat lub lepiej) i pewnie już się nie nadaje. 

Nie chcę wydawać fortuny, bo może się nie przyda, a jeśli tak to zainwestuję w elektryczny najpewniej muszlowy. 

 

Jaki możecie polecić ręczny? Myślałam nas tym z Medeli.

2024-07-27 11:46

Mamamajki rzeczywiście rygorystyczne te zasady. Chociaż u mnie nie było jakichś zasad ale każda siedziała w swojej sali, raczej nie było gdzie się ruszyć ;)

2024-07-27 11:22

Do pierwszej kupiłam laktator pierwszy lepszy zaraz po wyjściu że szpitala, ręczny. Żałuję, że wcześniej nie poszukałam jakiegoś i nie kupiłam elektrycznego. Ręczny jest dobry ale na chwilę. Jeśli raz za kiedy chcemy odciągnąć lub by brodawek wyciągnąć. Do drugiego miałam latator po pierwszej - wymieniłam tylko silikonowe czesci. Używałam mało. A teraz mam z lovi 3d elektryczny i nie mogę się nachwalić. Tak mam go właśnie z wygrania z forum ale gdybym nawet nie wygrała to wart jest swojej ceny. Jest cichy, dlugo pracuje na naładowanej baterii. Ja przez pierwszy tydzień korzystałam z niego non stop bo miałam tak poranione brodawek, że nie karmiłam bo bolało. Kilka minut i butelka była pełna. 

 

Wiec tak. Na pierwszy miesiąc czy dwa, gdy laktacja się normuje fajnie mieć taki elektryczny. Teraz odciągam gdy tylko gdzieś wychodzę i często korzystam z muszlowego bo mam ręce wolne :) 

Co do szpitala to ja nie zabierałam laktatora. U nas mieli modele i x niego korzystałam. Zapewnili mi małe buteleczki,  a do odciągania miałam nowe części- u nas dbali o sterylność 

2024-07-25 14:09

Pewna jestem jedynie tego, że jakiś laktator w szpitalu muszę mieć. Przy pierwszym wróciłam już z zastojem, bo nie miałam, a zasady w szpitalu były dosyć rygorystyczne - nie mozna było wyjść z dzieckiem z sali, a znów moja córka była nieodkładalna i machnęłam ręką na bol, a później się męczyłam w domu. Dlatego wolę mieć nawet ręczny w razie W

2024-07-25 12:04

W pierwszej kolejności sprawdziłabym czy laktator z Avent wciąż działa i czy można jeszcze dokupić do niego części zamienne. Jak się uda, to będzie dużo mniejszy koszt niż nowego laktatora. Nie miałam nigdy laktatora ręcznego, używałam tylko elektrycznych. Nemo uno i laktatora na dwie piersi firmy Canpol. Mi zdecydowanie lepiej sprawdził się podwójny laktator, bo więcej mleka mogę nim odciągnąć. Laktator muszlowy też jest super wygodny, bo ręce są wolne. Takiego teraz używam najczęściej.

2024-07-25 11:48

Ja tak zrobiłam. Kupiłam ręczny zaraz po wyjściu ze szpitala a jak musiałam przejść na kpi to kupiłam elektryczny. Akurat dziewczyna z okolicy miała do sprzedania nowy bo miała zdublowany prezent. Więc pojechałam po niego i za godzinę ściągalam już pokarm 

2024-07-25 11:15

Ja za pierwszym razem kupiłam laktator i ręczny i elektryczny za kilkaset złotych, a okazało się, że karmiłam bardzo krótko. Tym razem kupiłam tylko ręczny na sam początek, i bardzo dobrze, bo też nie mogłam karmić. Także rozumiem o czym piszesz. Kup zwykły prosty z Canpol na przykład, on kosztuje niecałe 50 zł. Na początek w zupełności wystarczy. A jak uda Ci się z laktacją i będziesz dalej kontynuowała KP to wtedy rozejrzysz się za elektrycznym. Bo faktycznie szkoda wydawać tyle pieniędzy na coś, co może się nie przydać. A później też ciężko sprzedać używany laktator.

2024-07-25 07:00 | Post edytowany:2024-07-25 07:00

Wiesz każde karmienie jest inne. Rozumiem obawy. Zawsze możesz kupić laktator dopiero po powrocie ze szpitala gdy będziesz wiedziała czy maluszek ładnie ssie i że pokarmu jest dużo itp. szpitale mają swoje laktatory, jeśli byś chciała to pewnie użycza. 

2024-07-24 22:02

Rozumiem o czym mowa, bo używałam ręcznego i elektrycznego. Jedynie czego się obawiam, to że nie uda mi się kp i znów wydam miliony na laktator który sprzedam za grosze żeby choć część odzyskać. Co prawda moja wiedza o kp jest bardziej rozległa niż za pierwszym razem..