Akcesoria dziecięce a inflacja

Oliwierja to faktycznie widać jak te ceny rosną... 

Mi się udało skorzystać z okazji rossmana i mleko kupiłam za połowe ceny, a w takiej cenie to jeszcze nigdy nie udało mi się go upolować. 

Niestety ceny wszystkiego wzrosły. Ostatnio chciałam wystawić na sprzedaż dostawkę do łóżka i sprawdzałam jej aktualną cenę i okazało się, że obecnie cena jest wyższa prawie o 200zl więc jedyny plus jest taki, że mogę wystawić dostawkę w tej samej cenie w której ja kupiłam. Wzrost cen widać wszędzie :(

Bardzo odczuwa się rosnące z dnia na dzień ceny. Zabawki kupuję tylko na jakieś okazje raczej synowi. A słoiczki deserki czy pampersy to naprawdę wydatki miesięczne coraz większe same chusteczki nawilżające już około 9 zł z tych co kupujemy kosztują

Szczerze to ja sporo zabawek mam po starszej vorce wiec ro mi odchodzi jak cos mam kupic to czesto dokupuje uzywane typowo fp czy vtech ale takie ktore latwo wyczyscic ceny nowych sa kosmiczne ;(

Ubranka tez uzywane bo niestety na wszytsko nowe poprostu nie starczylo by kasy

Mm jest drogie ale na tym mozna jedynie zaoszczedzic na promocjach;) sa rzeczy na ktorych mozna zaoszczedzic i jak sie ida to osiagnac to super;)

Ja w tym roku rozpoczęłam gromadzenie rzeczy dla maluszka i powiem, że bylam przygotowana, że to trochę jak że słowem "ślubne" czyli dwa razy droższe, ale i tak ceny mnie zaskoczyły, nie sądziłam, że to wszystko jest takie drogie. A najgorsze w tym wszystkim jest to, że maluchy tak szybko z tych rzeczy wyrastają. Ale cóż, dla nich wszystko co najlepsze ! 

Ja właśnie najbardziej odczuwam na mm, kupujemy na promocji, ale mimo to i tak jest drożej, niestety jeszcze sporo tego zużywamy ...  Ubranka kupujemy na promo, ale mamy też z sh albo od znajomych.

Ja tez lubie wyprzedaze chyba za bardzo sie do nich przyzwyczailam bo teraz idac do sklepu jak widze normalne ceny to powinnam brac cos na uspokojenie przed wejsciem na sklep;D

Oczywiście, że jest to odczuwalne. Taki przykład choćby, muszę zamówić chusteczki nawilżane. Karton chusteczek, których używaliśmy do tej pory, jeszcze jakiś czas temu kosztował ok. 45 zł, dziś już 60 zł. Bardzo poszła do góry cena mm, całe szczęście, że syn już go dużo nie pije. Ubranka kupujemy na promocjach i mamy też dużo z drugiej ręki, więc tu tak bardzo tego nie odczuwamy.