Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zakupy (860 Wątki)

smoczki uspokajające

Data utworzenia : 2014-05-29 11:46 | Ostatni komentarz 2015-12-08 13:20

Ewcia2

4776 Odsłony
22 Komentarze

Jaki smoczek doradzacie bo moj niechce ssac smoczka zamiast niego ssie kciuka:( czy to wina zlego smoczka?

2015-12-08 13:20

Ja zawsze zaczynałam od smoków Avent. To był strzał w dziesiątkę.

2015-10-20 09:36

Teraz zakupiłam smoczki dynamiczne LOVI zobaczymy nie długo jak się sprawdzą :)

2015-10-19 20:37

Teraz moje dziecko akceptuje każdy smoczek , ale początkowo mieliśmy Avent i zmieniłam na LOVI. Aventu raz dziecko ssało raz wypluwało a LOVI dziecku bardziej pod pasował. Dużo zależy od dziecka, metodą sprawdzania różnych smoczków znajdzie się ten właściwy.

2015-09-30 00:44

Mój z Aventa średnio tolerował,może z 2 tygodnie potem odrzucił i byla histeria bo jak to tak bez zatykacza ?! dostał Canpol to pasowało mu aż kupiłam Lovi bo byłam zakochana we wzorach i dziś mamy bardzo dużo tych smoków a synek bez nich żyć nie może :D boję się normalnie odstawienia bo w końcu ten czas musi nadejść... Smoczek to najlepszy pocieszyciel :)

2015-09-29 22:46

Gosia u mnie było podobnie, w ciąży nazbierałam 4 smoczki, każdy z innej firmy, bo nie wiedziałam jakie dziecko mi się urodzi. No i wyszło, że moja córeczka od początku miała ogromną potrzebę ssania. Smoczki poszły w ruch, od razu odrzuciła dwa, zakaceptowała Lovi i A..., ale ten pierwszy preferowała bardziej i tak zostaliśmy wierni Lovi :-) po dziś dzień.

2015-09-26 00:33

Mój synek dostał 3 smoczki. Jednym z nich był smoczek Lovi, który najbardziej przypadł mu do gustu, dlatego nadal jestem wierna tej firmie. Nie używa go często, bo tylko do snu, ale bez niego by się nie obeszło. :)

2015-01-27 17:00

A ja nakupilam takie tajne skoczki dla malej a ona nie lubi smoka na szczęście bardzo rzadko uzywamy SA dni ze wcale

2015-01-23 10:07

Moja córka na początku ssała smoczek, ale tylko na początku, potem zaczęła ssać kciuk. Czasami uda mi się wcisnąć jej smoka, zamiast kciuka, ale naprawdę rzadko się to udaje. W ciągu dnia pilnuję, żeby nie ssała, ale jak już zaczyna ssać, to znak, że jest zmęczona. Zaśnie tylko z paluszkiem, ale od razu po zaśnięciu wyciągam jej go z buzi. Podjęłam walkę z odzwyczajaniem i póki co udało jej się zasnąć bez kciuka dwa razy. Myślę, że będzie coraz lepiej, tylko trzeba być bardzo konsekwentnym.