Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zakupy (885 Wątki)

Ręczniczek kąpielowy

Data utworzenia : 2014-05-24 08:06 | Ostatni komentarz 2014-06-19 07:17

Didisia

5173 Odsłony
38 Komentarze

Z racji tego, że w sklepach ciężko znaleźć ręczniczek kąpielowy dla dzidziusia z porządnego materiału frotte (większość jest jakby "woskowana", trudno osuszyć ciałko), postanowiłam takowy ręczniczek uszyć sama. Dla mam, które mają ochotę trochę pokombinować podaję świetny "przepis" jak łatwo można samej takowy wykombinować. Z dużego ręcznika z prawdziwej frottki, bądź z frottki na metry (miałam możliwość taką dostać w sklepie za grosze) Wycinamy kwadrat 80x80 cm. Przykładając np duzy talerz, wycinamy zaokrąglając rogi. Z pozostałego materiału wycinamy trójkąt, którego boki są równe 25 cm. Róg pomiędzy ramionami zaokrąglamy, a dłuższy bok obszywamy lamówką, bądź po prostu podszywamy robiąc rąbek. W jednym z rogów ręcznika nakładamy wycięty trójkąt i zszywamy ściegiem zygzakowym brzegi. Pozostałe brzegi wykańczamy lamówką, bądź podszywamy :) Mozemy równiez kapturek ozdobić mordkami zwierzątek Źródło: M jak Mama nr 8 2013

2014-06-19 07:17

Mraczek jak już coś wykombinujesz to dawaj foty!!!

2014-06-19 06:23

Święta racja Mraczek :). Jak się przekonasz to napisz, może i ja się skuszę. Najlepsze, że w wieku 9 lat bez problemu szyłam na maszynie po mojej mamie ubranka dla jedynej barbie, którą dostałam od cioci(gdzie to przecież takie malusie było), a teraz normalnie mam stracha, by skorzystać z maszyny teściowej :)

2014-06-19 05:57

Słuchajcie ja mam masę pomysłów na uczycie i wykombinowanie coś z niczego ale gorzej z wykonaniem bo maszyna mnie parzy choć może czas się do niej przekonać i z nia zaprzyjaźnić bo nic tak nie cieszy jak rzeczy które same przygotujemy , uszyjemy i zrobimy dla naszych dzieci.

2014-06-18 20:44

Ta jasne. Kiedyś próbowałam... Jedno zaszyłam, to dziura obok się jakimś cudem zrobiła ;)

2014-06-18 20:31

Angie to Ty też zdolniacha jesteś jak kostiumy dla dzieciaczków sama robisz :) a cerowanie skarpet to łatwizna :p

2014-06-18 20:09

Grazyna ja cerować skarpet nie umiem ;). Za to szyję kostiumy na bal przebierańców dla córki. Ale ręcznie, bo mi tak wygodnie ;)

2014-06-18 18:12

No już nie bądź taka skromna Daria ;p przynajmniej masz samozaparcie żeby próbować aż do skutku :) bo ja może i coś tam plastycznie umiem zrobić, ale do szycia to się chyba nie przekonam i zostanę "przy cerowaniu skarpet" :D

2014-06-18 15:27

He he Grażynko, jak szyjąc ręczniczki i pościel dla Malucha drugi raz siedziałam przy maszynie. za pierwszym to kombinowałam coś tam z bluzką i wszystko do śmietnika poszło, bo nawet na szmaty się nie nadawało. Mam po prostu szczęście- jakoś co się tyczy Tobie to mi ostatnio wychodzi ;p