Jaki wózek wybrać?

Ja przy drugim się ociągałam z pakowaniem torby i z szykowaniem wszystkich rzeczy ale większość już w domu była, tylko kwestia prania itd. Dość późno to robiłam. Torbę chyba w 37 pakowałam ale nie pamiętam, tak czy siak jeszcze sobie przeleżała, bo urodziłam na początku 42 tygodnia.

DwarazyH a czemu musiałaś reklamować?

To ja z wózkiem i nosiłem miałam niestety przeboje z 2 reklamacjami :( dobrze że w listopadzie zamówiłam. Bo w lutym dostałam komplet dopiero 

Ja akurat miałam jedno poronienie i jakoś nie chciałam robić zbyt wcześnie wyprawki. Czekałam do 20 tyg a i tak przez brak czasu bardzo opornie mi to szło.

Ja jakoś w lutym czy w marcu włożyłam sobie do koszyka na Allegro gondolę do spacerów bliźniaczej i tak zwlekałam a teraz zapłaciłam za nią 50 zł więcej 

U Syna torbę spakowałam w 36 tyg. i tak samo chciałam z córą tyle że w tym przypadku nie zdążyłam haha ;D

Mama na szybko wrzucała rzeczy do torby, ciuszki dla małej miałam odłożone do szpitala na osobnej półce więc tu był luzik.

Rano wszystko mi dowieźli ;)

Mąż zawiózł mnie o 22:30, wiadomo KTG, mierzenie brzucha, o 1:30 trafiłam na salę porodową w sumie niewiedząca po co, skoro skurcze miałam lekkie chociaż położna mówiła że po KTG to są porodowe... ja czekałam na te silne jak miałam z Synem ale tutaj było inaczej. o 1:50 lekarka mówiła że max godzina i młoda będzie -02:15 wyskoczyła ♥

A ja czułam się jakbym nigdy nie rodziła.. :O 

u mnie bylo podobnie, ja miałam pełen luzik, w 7 miesiącu dopiero zgłosiłam się do położnej to mnie opieprzyła w 8 zaczęłam mysleć o jakichkolwiek potrzebych rzeczach dla córki. ale raz dwa zakupy zrobione. 

miałam iść w środę na planowaną cc, i chciałam spakować się we wtorek, ale coś nie wiem co wzięło mnie i spakowałam wszystko w poniedziałek wieczorem, no i rano we wtorek 5:30 coś mi nie grało, o 13:10 mała była na świecie :D 

Myszka u mnie było podonie jak coś mi sie podobało to było gadanie ze za wczesnie ze to ze tamto potem byż ja nie koniecznie sie nadawałam na wycieczki gdziekolwiek a co dopiero po sklepach za wyprawka;( wiec u nas ten okres zakupowy wyprawki był troche taki cieżki bo wszystko przez neta szło ;) dobrze zę takie czasy i tak sie da;)

Pierwszą rzecz jaką kupiłam dla córki to były smoczki i zawieszka do smoczka. 

W 6 miesiącu miałam większą część wyprawki ubraniowej za sobą, w 7 pod koniec kupiłam wózek.

Na początku lipca 2019 było mega gorąco i postanowiłam poprać sobie wszystko. Poprasować, poukładać - termin miałam na sierpnia.

Mama mówiła że  za szybo, że w sierpniu zdążę itp.

24.07 niespodziewanie wyskoczyła córa :D Torby nie miałam spakowanej, chciałam pakować w 36 tyg. ale nie zdążyłam ;P