Czas wolny - w domu czy poza domem?

U mnie w okolicy też mieszkańcy zgłaszają wszelkie usterki i w miarę sprawnie to naprawiają. Kiedyś widziałam w Uwadze program jak wyglądają niektóre place zabaw, generalnie strach żeby nie doszło do jakiejś tragedii.

U nas w mieście na bieżąco wymieniają zabawki jeśli jakaś jest popsuta. spółdzielnia bardzo o to dba :) Nie zdarzyło mi się ujrzeć zamkniętego placu zabaw, no może tylko podczas covida jak ludzie powariowali.. 

Aniss i słusznie ,że zamykają ;) nie raz latem jeszcze gdy mieszkalam w mieście, słychać było huśtającą się , śmiejącą młodzież , tak więc na noc uważam że należałoby zamykać takie place. chociaż brameczki nie są specjalnie wysokie, można je z łatwością pokonać, to i tak dobrze że ktoś próbuje ochronic obiekt, który jest stricte pod dzieci :)

U nas zamykają na noc ale chyba ze względu na to aby nie przesiadywali menele żeby nie było dewastacji picia piwa tak mi się wydaje ;) ale czasami też są zamknięte jak coś tam robią żeby jednak było bezpiecznie ;) na zimę też zamknięte bo pewnie niebezpiecznie mokre zjeżdżalnie łatwo się poslizgnac...

U nas są stosunkowo nowe place ale mimo to mam nadzieję, że co rok przed sezonem sprawdzają stan techniczny 

Różnie z tym czasem u nas. Jak mamy wolny to albo sprzątanie, nauka z starszym synkiem , z młodszym dodatkowe zajęcia neurologopeda, tyflopedagog i wiele innych. Ale jak są święta to albo jedziemy do rodziny przeważnie rodzeństwa albo oni do nas . A w weekendy jak pogoda nie podpisuje to siedzimy w domku w jak pogoda ładna to spacery , place zabaw , skate parki itd i tak czas leci;) 

To bardzo dobrze, że robią regularne przeglądy. Często widzi się zaniedbane place zabaw, gdzie wiele zabawek jest zniszczonych. Aż strach posłać dziecko same na taki plac zabaw.

Może zamykają ze względów bezpieczeństwa? U mnie na osiedlu jest otwarty ale np bujaczki są zdjęte i schowane. Co roku na koniec zimy, przed sezonem, robią przegląd i konserwację, uważam, że to całkiem dobre podejście.