Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zabawy (160 Wątki)

Biało-czarne zabawki

Data utworzenia : 2013-11-19 20:22 | Ostatni komentarz 2015-12-28 17:28

SamantKa

7422 Odsłony
71 Komentarze

Dziecko na początku nie widzi kolorów a dostrzega wyraźne kontrasty (czarno-biały, granat-biały). Po 4 tygodniu zaczyna jeszcze dostrzegać czerwony. Podobno jeśli otacza się je takimi kontrastami (pościele, kocyki itp.) to stymuluje się jego rozwój.. Co sądzicie na temat takich zabawek? Prawda jest to czy zwykły chwyt marketingowy? Kupiłybyście takie zabawki swoim dzieciom?

2013-11-24 21:09

Witam, Jeśli chodzi o zabawki czarno - białe to jak najbardziej polecam. Świetnie stymulują zmysł wzroku, pomagają na skupieniu wzroku. W sumie to nie tylko czarno - białe bo jeszcze czarno-czerwone, czarno-żółte. Myślę, że samemu można zrobić takie zabawki. Można narysować bądź wydukować z internetu obrazki - to może być szachownica, czy gwiazdka o grubym konturze i in. Obrazki można zalaminować, a krawędzie zabezpieczyć jakimś materiałem i umieścić w łóżeczku dziecka. Pamiętam, że kiedyś do podręcznika dla rodziców książki Zabawy Fundamentalne była załączana płytka z dodatkami wśród których były właśnie gotowe obrazy do wydruku. Jeśli chodzi o filmiki to bym się z nimi wstrzymała, to bardzo intensywna komunikacja. Dużym bodźcem są kontrastowe kolory a tutaj jeszcze wszystko się rusza. Spróbujcie chwyle na to popatrzeć. Mnie osobiście po kilku minutach zaczęły boleć oczy, a przypuszam, że jak bym pooglądała jeszcze to może i zaczęła boleć mnie głowa. Wydaje mi się, że takim filmikiem można by było przeciążyć układ nerwowy małego dziecka. Ekspozycja musiałaby jeśli już być bardzo krótka i według mnie nie dla niemowlaka. Zbyt dużo w tym filmikach się dzieje. Jeśli jest pojedyncza figura to porusza się ona dość szybko a uważam, że ruch powinien być zdecydowanie wolniejszy. Jeśli pojawia się kilka obiektów to poruszają się wszystkie na raz i często w różnych kierunkach. NIektóre migają jak na przykład gwiazdki. Ja jednak zachęcałabym do pozostania przy obrazach statycznych. A jeśli coś bardziej dynamicznego to znalazłam kiedyś taką tablice edukacyjną znanej marki na łóżeczko która miała czarno - białe elementy ruchowe np. walec we wzór szachownicy, którym można było kręcić. A jak się nacisnęło jakiś przycisk to wolno ruszała się bardzo prosto i kontrastowo narysowana buzia i grała muzyczka. Poza tym uważam, że jeśli rodzic aktywnie uczestniczy w zabawie z dzieckiem z wykorzystaniem zabawki czarno-białej to dziecko też jest w niej aktywne. A kiedy włączymy taki filmik to aktywność sprowadza się do śledzenia punktów na obrazie. Jest to raczej bierne oglądanie, wgapianie się. A chyba nie o to chodzi. Pozdrawiam serdecznie, Marta Cholewińska-Dacka

2013-11-21 08:59

Własnie Lipka też się nad tym zastanawiam.A może poprosimy o opinię na ten temat eksperta?? Prosimy:)

2013-11-21 07:33

No filmik super sprawa. Tylko czy od patrzenia w monitor w tak wczesnym wieku dziecku się wzrok nie popsuje?

2013-11-20 18:17

Kurcze a u nas to ciężko gdzieś kupić takie zabawki.No nie spotkałam się w galeriach nawet. Jedynie w empiku była jedna książeczka na półce,ale tak jak piszecie ich ceny są wygórowane. Generalnie to pediatrzy zalecają otaczać niemowlęta takimi kolorami. A widziałyście może takie filmiki biało-czarne które podobno mają kształtować wzrok dziecka. Co myślicie? http://www.youtube.com/watch?v=2i8lTIZ4z2I

2013-11-20 15:24

dla mnie podobają się te zabaweczki czarno białe, ale uważam że czasem mają za wysokie ceny ostatnio gdy byłam w księgarni po książeczkę dla córeczki ta taka czarno biała kosztowała 10 zł a taka sama tylko że kolorowa 4 zł ,

2013-11-20 10:23

Myślę, że dziecko należy otaczać wszystkimi kolorami. Jeśli mamy taką zabawkę to fajnie, ale też nie popadajmy w rozpacz jeśli dziecko miało tylko kolorową karuzelę i grzechotkę. W końcu my też wychowaliśmy się i nie sądzę, że jesteśmy dużo mniej rozwinięci niż będą nasze dzieci ;)

2013-11-20 07:42

Zabawki tego typu są rewelacyjne, tylko uważam, że producenci troszkę przesadzają z ceną. Moja siostra miała taką fajną wiszącą pszczółkę, która właśnie od spodu była biało - czarna (Lamaze). Ja troszkę za późno się obudziłam z tymi zabawkami, ale mimo to np butelka była biało- czarna, pościel nasza biała w czarne i żółte kwadraty i uwielbiany do dziś miś panda. Jeżeli znajdziemy w przystępnej cenie to warto. Dziecko na początku nie widzi kolorów, a taki kontrast jak czarno biały jest łatwo dostrzegany oczami dziecka.