Powrót do refundowanych szczepień.

Dla mnie to żaden problem bo takich nie mieliśmy. Córka skończyła już pierwsze szczepienia następne dopiero około kwietnia 

Jest problem z dostępnością 5 w 1 Infarnix :/ znów nigdzie nie ma

Eh to jeszcze mamy czas. 

My mamy szczepienie teraz kolejne dopiero za pół roku także przeszliśmy już te wszystkie szczepienia :) 

my mieliśmy jedną dawkę na meningokoki córka źle to zniosła, więc kolejną się bałam podać. 6h płączu noszenia, dziecko raczkujące, wstające tylko siedziało nie ruszała się. NIe umiała się przewrócić na bok musiałam jej pomagać. 12 h cuda się działy. Rano było normalnie, ale ile się strachu najedliśmy to nasze. Także na kolejne dawki się nie zdecydowaliśmy 

Moje dzieci 5w1, pneumo i rota ;) I jestem zadowolona. Drugi raz zrobiłabym tak samo :) Żadnych NOPów nie było ;)

Lekarka kiedyś wspominała że jak dziecko ma isć do przedszkola czy żłobka to warto zaszczepić na meningokoki ;)

Madgalena, kto wie. Rotawirusy i pneumokoki też kiedyś były tylko płatne, a dziś są refundowane. Ale mój pójdzie do żłobka, więc przedtem chciałam go zaszczepić, żeby już było bezpieczniej go tam posłać.

Tak fajerka właśnie o to mi chodzi :D

A któraś z Was już szczepiła? 

No to tak, w każdej przychodni inna cena tej szczepionki 6w1. Te memingokoki to dość spory wydatek. Ja aktualnie nie szczepię na to bo tyle tych szczepionek że chyba poczekam aż będzie mniej tych wkłuć i skończą się te podstawowe szczepionki. Może do tego czasu wprowadzą jakąś "promocję" albo program darmowych szczepień.