Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1066 Wątki)

Konflikt w grupach głównych

Data utworzenia : 2017-07-30 23:55 | Ostatni komentarz 2017-08-21 21:04

magnolijam32

4474 Odsłony
10 Komentarze

Nie znalazłam tematu, więc piszę. Moja mama miała ze mną i z moim rodzeństwem konflikt serologiczny ponieważ ona ma 0- a ja 0+. Więc myślałam, że mnie już żadne konflikty nie dotyczą skoro mam plusa. Och to było mylne stwierdzenie. Jakież było moje zdziwienie kiedy urodził się synek i Pani pediatra w szpitalu oświadczyła że ma on anemię, a jej przyczyną jest najprawdopodobniej konflikt w grupach głównych bo ja mam 0 a on B. Badania to potwierdziły. Ja zdziwiona, mówię do lekarki, że przecież mam plusa a ona na to, że to co innego niż konflikt serologiczny, ale też jest tak, ze mój organizm wytwarzał przeciw ciała , atakujące dziecko. Słyszałyście o czymś takim? Szukałam w Internecie czegoś więcej na ten temat i niewiele znalazłam, odsyłało mnie głównie do konfliktu serologicznego. Niby wiem, że ta anemia jest przyczyną konfliktu, i że odstęp między ciążami był za krótki, przez co przeciw ciała z pierwszej ciąży zaatakowały drugą ciążę. Ale to tyle. A ciekawi mnie jakaś dokładniejsza geneza tego przypadku. A także to, czy pierwsze dziecko też mogło mieć przez to anemię, bo ma grupę krwi A. I czy ta ciąża, tak jak w konflikcie serologicznym, mogła być przez to zagrożona. Czy przez to jak byłam w ciąży z synkiem, dostałam silnego krwawienia, i czy przez to odeszły mi wcześniej wody. Któraś z Was wie może coś więcej na ten temat? A no i czy nie powinnam mieć wykonanych badań na te przeciw ciała skoro ta moja grupa krwi jest taka ryzykowna? Kurczę jak bym coś wiedziała na ten temat, to mogła bym się przecież wstrzymać z drugą ciążą, a tu człowiek nieświadomie naraża swoje dziecko...

2017-07-31 14:05

WLaśnie nie miałam żadnych badań robionych w tym kierunku w ciąży, i jak się po porodzie dowiedziałam, o tym, to trochę mnie zdziwiło, że nikt mi tego nie kontrolował w czasie ciąży. Nikt mnie nawet nie poinformował że coś takiego istnieje... zabusia nie musisz się kontaktować z kuzynką w tej sprawie. To nie jest aż tak niecierpiaca zwłoki sprawa, żeby niepokoić daleką kuzynkę... Może znajdzie się jeszcze ktoś na forum, kto będzie mi jeszcze coś mógł na ten temat powiedzieć.

2017-07-31 12:25

A nie miałaś wykonanych badań na przeciwciała ???? Moja kuzynka ma podobną sytuację do Twojej i wiem że ona chodziła na konsultację do genetyka to daleka kuzynka ale mogę się z nią skontaktować jak byś chciała :):)