Zdrowie (1060 Wątki)
9-cio miesięczne dziecko nie przybiera na wadze od 4 miesięcy. Pomocy.
Data utworzenia : 2019-06-16 22:39 | Ostatni komentarz 2019-07-30 09:24
2528 Odsłony
12 Komentarze
Dzień dobry. Postaram się opisać sytuację treściwie i w skrócie. Waga urodzeniowa córki 4450 g 58 cm, w 2 dobie 4170g, pn, 10 pkt Apgar. kp od początku. dieta rozszerzana po skończonym 6-tym miesiącu. podcinane wędzidełko podjęzykowe w wieku 5 tygodni, obecnie czekamy na kolejne podcięcie bo nadal język krótki, a błona dość mięsista i krótka. od 2 miesiaca zycia czeste infekcje drog oddechowych - obylo sie bez szpitala, ale raz byl podany antybiotyk (corka łapie kazdy katar od brata przedszkolaka), corka bardzo żywa, aktywna, pełza, siedzi, ale nie siada, wszystkie czynności rozwojowe intelektualne na dany wiek wykonuje, gaworzy. od 4 miesięcy waga stoi w miejscu - 7.15kg. Pierwsze 2 miesiace pieknie corka przybierala na wadze, odkad pojawily sie infekcje waga stawała - po ok. 3 tygodniach znowu zaczynala przybierac. od 4 miesiaca gorzej zaczynala jesc w dzien tzn wszystko, absolutnie wszystko było ciekawsze niz jedzenie.w nocy jadła idealnie, a w dzien to byla katorga. w 6-tym miesiacu zrobilam corce prywatnie badania krwi i moczu z posiewem - wyniki bardzo dobre. w 7-mym miesiacu zglosilam problem 2 pediatrom - dostalismy znowu skierowanie na badania - znowu wyniki bardzo dobre, wit. d zrobiona na moje zyczenie na granicy normy, bez anemii. Lekarki twierdzily, ze taki jej urok, ale skoro jest na piersi i je tzn , że tak ma być. uczeszczamy na cwiczenia do poradni rehabilitacyjnej (w wieku 1 miesiaca stwierdzona asymetria i wzm, do poradni dotarlismy po 3 miesiacach-juz bez asymetrii i cwiczymy obecnie lekkie wzmozone napiecie w barkach).
Córka chętnie probuje wszystkich smaków, ale je bardzo małe ilości. z piersi w czasie dnia to właściwie pije, a nie je. w nocy budzi się co 2 h i je piers, ale tez krotko. Smoczek uzywany (tak wiem, ze zaburza, ale byla odstawiany i nic to nie zmieniało, a my zyc musielismy jakos).
Zdecydowałam się podać mm, bo obawiałam się, że odrzuca piers. ale sa to małe ilosci - nie jestem w stanie w nia nic wiecej wcisnąc. kiedy ma dosyc wyraznie daje znac - odkreca glowe i odpycha lyzeczke. dostaje pokarmy do reki - wafelki jaglane, placuszki, warzywa i owoce i daje sobie radę. do pokarmów stałych dorzucam masło/oliwę z oliwek/olej. pilnuję diety, nie zapycham jej kaszkami, je gotowane kasze i płatki. nie nazwałabym jej niejadkiem, bo zjada wszystko tylko w minimalnych ilosciach.
dlaczego waga stoi w miejscu? Córka rośnie na długość, a waga stoi. Syn także jest szczupły i wysoki, ale on zawsze jadł wszystko co dostał i przybierał swoim tempem w dolnych granicach.
z nerwów siadła mi tarczyca i dołączyło się łysienie plackowate, jestem kłębkiem nerwow i mam ogromny żal, że córka odrzuca pierś.
zastanawiamy się z męzem co dalej robić. albo szukać innego pediatry prywatnie i brac skierowania na badania - ale jakie? czego sie złapać.?
Córka naprawdę jest aktywna, całe dnie na podłodze i przemierza mieszkanie wzdłuż i wszerz. zachowuje sie tak, jakby to jedzenie nie było jej potrzebne:(
jestem załamana. rozważa już wszystko - alergie (brak typowych zmian dla alergii), kupy takie jak u dorosłych, regularnie się wyproznia 1-2x dz, zero bólów brzucha. jedynie co to bardzo się zapowietrza, często musi odbijać. albo jest to efekt wedzidelka, albo co prędzej obstawiam je za szybko łapczywie robiąc już inne rzeczy.
przykładowe menu z dnia dziesiejszego: licząc od pólnocy: 2, 5 7 rano piers, 9 sniadanie - łyzka płatków jaglanych na wodzie z gruszka i zurawiną, kolo 10 piers i drzemka, 12 kisiel z soku sklepowego (bobofrut )- ok 6 lyzeczek od herbaty, 13 obiad krem brokulowy z łososiem i masłem ok 80 ml, piers i drzemka kolo 14, 16.30 wafelek jaglany z chia, 18 owoce z tubki - zjadła pol tubki ok 40 g, 19 - 80 ml mm, piers do zasniecia kolo 20.40 i zapewne kolo 23 bedzie pobudka na piers.
wydaje mi sięm, że to małe porcje. nie chcę jej tuczyć , to nie o to chodzi, ale ta waga spędza mi sen z powiek:(
może jakaś infekcja ukryta, jakaś wada ukryta? jeżdzić po wszystkich specjalistach?
Córka jest tak niesmaowicie wesołym pogodnym dzieckiem, nie płacze w czasie dnia, nawet teraz podzas infekcji bawi sie i je.
Będę wdzięczna za pomoc.
ps. proszę nie komentować, że podałam mm - zrobiłam to z bólem serca i nada sobie nie radzę, że córka odrzuca pierś:(
2019-07-30 09:24
Myślę że jest wporzadku i nie ma co się zamartwiać ;)
2019-07-29 20:46
Jeszcze nie wiem czy wróciło bo nie ważyłam córki. Chyba boję się to zrobić. Widzę, że przybrała i jest też silniejsza - coraz pewniej stoi przy meblach.
Ale też rusza się więcej.
Za dużo czynników, ale jest już starsza więc odpuszczam?
2019-07-29 08:22
Colin to dobrze że wszystko już wróciło do normy. Teraz będzie już tylko lepiej :)
2019-07-28 22:14
Dobry wieczór. Dziękuję za odzew i odpowiedzi. Wcześniej post nie chciał ni się załadować i nie sądziłam, że jednak będzie aktywny.
Zrobiłam jeszcze córce dodatkowo prywatnie badanie kału na wszelkie możliwe pasozyty i grzyby, i na szczęście, nix nie wykryto.
Odpuściłam. Znalazlam prywatnie lekarza pediatre, polecanego ale akurat w tym czasie nie mogla nas przyjąć i uznalam, że to znak, żeby dać dziecku spokój.
Apetyt ruszył, córka pięknie je wszystko co dostanie. Jak ma dość sygnalizuje. Przeprosiła się z piersią i sporo je. Noce nadal pobudki co 2h na karmienie. Mm dostaje jak mnie nie ma albo cos wypadnie. I pije je chętnie.
... Waga ruszyla o całe 100g po 4 miesiącach? a teraz córka zaczęła stawać, siadać i inne cuda wyprawiac wiec pewnie waga znowu ani drgnie.
Ale jest tak pogodnym radosnym szkrabem, że musi być zdrowa?
Co do odpowiedzi Pani doktor. Z całym szacunkiem do Pani wiedzy, ale świadomie moje dziecko nie dostaje żadnych kaszek na mm, żadnych sinlacow itp i nigdy nie dostanie. Jest karmiona piersią na żądanie i wg najnowszyxh wytycznych kasze itp moga być na wodzie lub mleku roślinnym. Faktycznie się troszkę zafiksowalam bo bie rozumiem tego i boję się, że przegapie jakas chorobe i będzie później za późno. Syn byl karmiony tak samo, a przybieral zawsze na wadze. Teraz po tym czasie wierzę, że to metabolizm i taka "uroda".
Córka dostaje i mięso i ryby tluste i jajka. Wszystko zgodnie z wytycznymi. Obecnie je więcej, śniadanie, zupę, drugie danie i poniedzy tez cod podjada, teraz dużo owocow sezonowych. Widzimy, że nabrała ciałka a ponieważ jesteśmy na wczasach to nie mamy jej jak zwazyc. Mm nawet nie mam kiedy podać bo je pomiędzy posiłkami pierś. Chybs że faktycznir mam tak feralne mleko w piersiach, że jest mało kaloryczne�
Co do siatek centylowych: w tych dla karmionych piersią jest poniżej 15 centyla, w tych "pozostałych" pewnie już przy 3 centylu.
2019-07-24 22:14
Colima a w jakim wieku dokładnie jest Córeczka? Pamietaj, ze do ukonczenia 12m.z. podstawą zywienia dziecka jest mleko. To, co propnujesz podczas rozszerzania diety, to ma byc luzna propozycja, dziecko nie musi się tym najesc do syta , bo od tego ma mleko. Owszem sa dzieci, ktore jedzą pełne porcje, ale tak jak i dorośli każdy z nas jest inny. Moje dzieci do roku tez jadly male porcje, choć probowaly wielu zdrowych rzeczy i chciały a ja ich nie zmuszałam ani do kolejnej lyzeczki ani do jedzenja, jesli nie miały ochoty. Do roku naprawde możesz podejsc dużo bardziej na luzie, zwlaszcza, że jak piszesz wyniki badań są bardzo dobre, co daje pogląd na sytuacje, że dziecko nie ma anemii czy większych niedoborów.
Czy robilaś może zapiski na siatkach centylowych? Jak długo utrzymuje siesię stan zerowego przybierania na wadze?
Pamietaj, ze dzieci przybierają skokowo. To że w jednym miesiacu nie nabrała dodatkowych gramów, może odbić w kolejnym. Czy ważona jest zawsze na tej samej wadze niemowlęcej? To tez ma duże znaczenie.
Jest już na tyle "duża" że na pewno komunikowałaby głód, jeśli taki odczuwa.
Patrząc na jadlospis, zakladajac ze dziecko ma 7czy8miesiecy to wg mnie wcale nie jest mało. I poza wywaleniem cukru prostego do przynajmniej 12m.z. ja bym się nie przyczepila do niczego, na pewno nie podawala Sinlac bylw tylko podwyzszyc kalorycznosc posiłkow z uwagi na to, ze to cudo ma cukier w składzie. Mozna to zrobic innymi sposobami, jesli już faktycznie jest mus to robić. A w Waszym przypadku moze byc na to zdecydowanie zbyt wcześnie.
Jeslu bardzo niepokoi cie jadlospis i zbyt mała ilość wg Ciebie jedzenia to prowad zapiski dokładne co , ile, czeho zjadla Coreczka i z tym udaj się po poradę do specjalisty ds żywienia dzieci, nie pediatry bo z calym szacunkiem ale jak juz szukać to u eksperta w tej dziedzinie :)
Mozesz napisac wiadomość prywatna chocby do Małgorzaty Jackowskiej. Ona zajmuje się tym od lat i zawsze pomaga. Chyba że macie w okolicach kogoś stacjonarnie ro tym lepiej.
Jesli chodzi o Twoje zafiksowanie (bo tal to już chyba można nazwac, mam nadzieję, że się nie obrazisz) to zgadzam się z Panią Doktor.
Wszystko kreci sie wokoł tego i o ile sytuacja zastopowania przyrostów masy nie jest bardzodlugotrwała to staraj się odpuscic i nie myśleć.
Dziecko powinno być "karmione" w mysl zasady To Ty decydujesz co i kiedy zje Twoje dziecko, ale to Dziecko decyduje ile zje i czy w ogóle zje.
Czasami nadmierne skupianie się strwarza tal nerwową atmosferę wokol tematu jedzenia, ze dziecku zwyczajnie odechciewa się przystepowac do posiłku, bo wyczuwa Twoje zdenerwowanie, niepewnosc i napięcie i najzwyczajniej w świecie zle sie to jej kojarzy. I moze miec skutki daleko idące, powodowac zaburzenia zywienia w starszym wieku, dlatego postataj sie wyluzowac.
Siadaj z Malą razem, staraj się jesc wtedy gdy ona też je, przynajmniej we dwie jesli nie jestescie w stanie usiasc do posilku wszyscy, cala rodziną. W grupie zawsze lepiej smakuje, ona tez patrzy na to co Wy robicie i to ulatwi jej wchodzenie w swiat innego jedzenia.
To, ze dziecko z piersi ladniej zajada w nocy, to niestety bardzo częste zjawisko, wczesniej zmysly dzialaly inaczej, teraz dziecko odbiera i poznaje coraz wiecej bodzcow, dlatego sie rozprasza i nie ma czasu na jedzenie. Staraj się karmić w cichym pomieszczeniu(wiem ze niekiedy to niemozliwe) ale ograniczajac bodźce do maksimum.
No i na koniec to, co w zasadzie pomyslalam.na samym początku jesli faktycznie problem istnieje i ma jakies podstawy
Wspomniałas, że masz jeszcze starszego Przedszkolaka, podobnie jak infekcje może przynosić do domu robaki, brak przyrostów masy nawet podczas spozywania duzychporcji kalorycznych może (nie musi) byc objawem robaków. Choc to, dobry pediatra moze zauważyć w obrazie morfologii jako niewielkie wychylenie jedneho parametru.
Badanie na nie najlepiej robic podczas pełni, choć i to nie gwarantuje ukazania się ich podczas badania laboratoryjnego, czasami mimo iż są w organizmie kilka probek daje efekt ujemny.
Ale to juz moja luzna myśl, jako ze niektórych informacji nie podałaś.
Daj znać jesli skontaktujecie się z kimś jeszcze a sama staraj się nie skupiac tak mocno nad tematem jedzenia, ewnetualnie poszukaj pomoxy specjalisty. Duzo zdrowka dla Ciebie i Maluszków
2019-07-24 19:51
Dzień dobry.
Po pierwsze ma Pani zdrowe dziecko.
Po drugie, myślę, że przydałaby się porada psychologa. Po to, żeby Pani troszkę nabrała dystansu i, żeby jedzenie córki nie było najważniejsze, tylko jej osiągnięcia, jak się zmienia itd. Wpadła Pani w spiralę i sama się napędza.
Patrząc na menu to widzę, że nie jest typowe dla niemowlaka. Trochę brakuje typowych posiłków. Jeżeli córeczka ma 7 m-cy powinna zjadać: kaszkę na mleku a nie jaglaną na wodzie. Powinna dostawać codziennie mięso, żółtko co 2 dni a za miesiąc całe jajko. Pisze Pani, że dziecko jest bardzo aktywne, potrzebuje węglowodanów do spalenia i otrzymania energii.
Proszę nie szukać u niej choroby. Zastosować dietę bardziej kaloryczną (kaszki z mlekiem modyfikowanym, Sinlac lub Alerlac), mięso i cieszyć się, że jest zainteresowana jedzeniem.
Proszę sprawdzić na siatkach centylowych czy nie ma niedoborów (masa ciała i wzrost odpowiednio do wieku). Jeżeli nie, nie martwić się. Możliwe, że taka jest konstytucja Pani dzieci bo czytam, że syn też jest szczupły.
Pozdrawiam
2019-07-18 10:37
Colima - lekarzem nie jestem, ale u niemowlaków jest tak, że pierwsze miesiące ładnie tyją i robią się pulpeciki, a jak tylko zaczynają się ruszać to chudną. I u Ciebie mniej więcej tak to wygląda (z tego co opisujesz). Córka je i pije. Jest na piersi oraz na rozszerzaniu diety. Ale sama napisałaś, że jest bardzo ruchliwa i żywa, więc to od razu spala :) Badania miałaś robione i są w normie. Dwóch lekarzy badało córkę i też stwierdzili, że jest ok.
Twoja córka ma 9 miesięcy i waży ponad 7 kg. Moja córka ma 15 miesięcy i waży 8,5 kg. Jak miała 10 miesięcy to ważyła 9,5 kg, ale wtedy jeszcze nie raczkowała. Jak zaczęła raczkować to waga jest zaczęła spadać i też przestała tyć. Bo to co zje, to spala :) Z tego też powodu foteliki samochodowe następne, które są do 15-18 kg są często do 3 r. ż - bo waga maluszka z czasem rośnie coraz wolniej lub spada :)
Według mnie nie masz się co martwić. Jeżeli córka je i pije, jest radosna, aktywna, ruchliwa to tylko się cieszyć :) kontroluj jedynie ilość pieluszek (siku i kupa) oraz, aby jadła pełnowartościowe posiłki :) Jeżeli chcesz to idź do prywatnego pediatry, który w Twojej okolicy ma dobre opinie i poproś o konsultację oraz badania, ale nie sądzę, aby to było konieczne.
aneczkaa006 - nie opisałaś swojej sytuacji, tylko napisałaś, że dopiero 3 pediatra pomógł i zmiana mm. Zapomniałaś dodać, że miałyście problem z przybieraniem wagi, z ulewaniem, z jedzeniem kp oraz jeszcze kilkoma aspektami. Twój przypadek był totalnie inny. Poza tym, twoje dziecko było o wiele młodsze i nie miało rozszerzanej diety wtedy. U Colimy nic się nie dzieje oprócz braku tycia u dziecka, ale to może wynikać z aktywności maluszka. Aneczka prośba, że jeśli chcesz dawać takie rady, to opisz dokładnie Twój przypadek, bo ktoś może zasugerować się twoją odpowiedzią i tylko naje się strachu i nerwów.
2019-07-18 09:07
Pati ja nie namawiam do zmiany mleka tylko opisałam mój przypadek. Że potrzebowałam 3 pediatry żeby pomóc dla dziecka. Moja pediatra nie pomogła, prywatny padiatra też. Jedynie pediatra pracująca w szpitalu pomogła.
Tak jak napisałam niech przejdzie się do innego pediatry i zasiegnie opini bo czasem trzeba się nachodzić żeby ktoś coś sensownego powiedział i pomógł