Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1066 Wątki)

Ospa wietrzna u osoby dorosłej i małe dzieci w domu

Data utworzenia : 2016-04-22 13:48 | Ostatni komentarz 2016-05-10 13:54

manndarynka

5746 Odsłony
16 Komentarze

Parę dni temu zachorowałam na ospę. Nie przechodziłam jej w dzieciństwie więc czas najwyższy... wiem, że muszę na siebie bardzo uważać, bo osoby dorosłe przechodzą ją ciężej niż dzieci i częściej występują powikłania. Stosuje się do zaleceń lekarza, dostałam HEVIRAN, dzieki temu mogę karmić piersią. AERIUS na noc i dodatkowo, że mam jeszcze zapalenie gardła biorę antybiotyk ZAMUR i osłonkę. Smaruje się PUDRODERMEM. czytałam, ze nie jest on za dobry, bo mimo tego, że krosty pod nim przysychają, to pod nim gromadzić się bakterie, słayszałam, ze lepszy będzie OCTENISEPT. Martwię się też o dzieci a najbardziej o młodszego 9-ciomiesięcznego. Straszy 3-latek był szczepiony wiec jak złapie to przejdzie delikatnie, ale z młodszym może być gorzej. Mieliście takie doświadczenia? Kto przechodził ospę w dorosłym wieku, macie dla mnie jakieś wskazówki? Czy mogę jakoś przygotować niemowlaka na przyjście ospy?

2016-04-22 19:31

Mandarynka najważniejsze nie drap, nie przezięb i smaruj krostki. :)

2016-04-22 19:08

Dzięki dziewczyny za wskazówki dużo mi pomogłyście, ja nie mam dużo tych krostek, tzn mam wysypane plecy, troche na brzuchu, rękach nogach i kilka na twarzy (chyba, ze to się jeszcze rozkręci..) W ogóle moja sąsiadka to się dziwi że ja nie mam 40 stopni gorączki i mnie ogólnie nic nie boli, bo w tym wieku to tak sie powinno przechodzić ospę...no ale chyba każdy przechodzi ją inaczej. U mnie to też było tak, ze ja pojechałam do lekarza z zapaleniem gardła i nie miałam jeszcze wtedy krostek, na drugi dzień patrzę a ja mam jakieś dziwne krosty, w życiu bym nie pomyślała, że to ospa, pojechałam po prostu do lekarza, bo byłam pewna, ze mam uczulenia na antybiotyk i żeby mi go zmieniła a ona mi mówi, ze to ospa....zatkało mnie i poprosiłam o skierowanie do dermatologa, napisała, ze pilne i dermatolog przyjęła mnie jeszcze tego samego dnia, można powiedzieć, że godzinę później :-), ale babcie się nie dziwie, bo ja wpadła do jej gabinetu jak burza pomiędzy pacjentami i z przerażeniem mówię, że internista stwierdziła ospę i że ja nie mogę mieć ospy bo mam niemowlaka w domu i że musze się dzisiaj upewnić - powiedziała od razu że ok. aga1989 szkodami tej Twojej koleżanki, ja mam troche tych leków, ale zarówno przy antybiotyku jak i przy tym Heviranie mogę karmić piersią, w ogóle jest sporo leków/antybiotyków, które można brać i karmić piersią, nie rozumiem lekarzy... Heviran to w ogóle się podaje kobietom w ciąży jak mają ospę, wiec tym bardziej można (tak mi tłumaczyła dermatolor) a co wiecie o tym PUDRODERMIE? oprócz nie drapania, co można jeszcze zrobić, zęby nie mieć blizn?

2016-04-22 17:27

Manndarynko dobrze że przyjmujesz Heviran gdyż ten lek hamuje rozwój wirusa i dzięki temu zmniejsza ilość wykwitów na skórze i łagodzi przebieg choroby.Ciocia odradza ci kąpiele ,bo tak kiedyś postępowano z chorymi na ospę wietrzną.Obecnie zalecane są kąpiele odkażające np. z nadmanganianu potasu .Kupisz go w aptece , roztwór do kąpieli powinien być jasnoróżowy,a kąpiel powinna trwać krótko.Po kąpieli skórę trzeba delikatnie osuszyć przykładając ręcznik bez pocierania.Jeśli będziesz smarować się tylko pudrodermem i nie będziesz się kąpać istnieje ryzyko wtórnych nadkażeń bakteryjnych.Obecnie zmiany ospowe zaleca się smarować wodnym roztworem gencjany ,niektórzy polecają też oktanisept .W czasie choroby wskazane jest noszenie luźnych bawełnianych ubrań ,unikanie przegrzewania ,aby nie nasilać świądu skóry.

2016-04-22 17:13

Mandarynka też uważam, że powinnaś wietrzyć mieszkanie jak najczęściej całe mieszkanie. Ale i dobrze, że mama wygania Cię wtedy z pokoju bo Ty uważaj żebyś się nie przewiała. Rady Cioci faktycznie czasem się sprawdzają i są pomocne jak żadne inne lekarstwo. Sprawdzone stare metody, chociaż ja też nie słyszałam o takiej rady. Ospą można zarazić się m.in. drogą kropelkową lub dotykając krostek. Jednak wietrz mieszkanie jak najczęściej będzie wtedy najmniejsza szansa na zarażenie chłopaków.

2016-04-22 16:32

Jeśli chodzi o pólpaśca to koleżanka przechodziła mając 4 miesięcznego synka, lekarka nie dała jej leków przy których może karmić wiec przestała. Synek na szczęście się niczym nie zaraził... Mandarynka jeśli tak się karmicie to dobrze, małemu starcza;) przeciwciała i tak dostanie a to najważniejsze. Jeśli chodzi o wietrzenie to wietrz jak najczęściej bo przy wirusowych chorobach to jest najważniejsze i dzięki temu szybciej dojdziesz do zdrowia a i mniejsze ryzyko ze kogoś zarazisz;) Co do kąpieli to nie słyszałam o tym ale takie babcie/ciocine rady czasem są strzałem w 10;) Fajnie tez że masz mamę do pomocy to pozwoli ci więcej odpoczywać;)

2016-04-22 15:30

aga1989 dzięki za wątki. Młodszego karmię piersią, już nie tak dużo, ale karmię, w dzień dwa razy, częściej w nocy. Czytałam sporo o powikłaniach i boje się ich. Ja wiem, że z ospą muszę uważać,ale nie wyobrażam sobie siedzieć z dziećmi w domu np 3 miesiące jak napisałaś annawianna. Ogólnie czuje się dobrze biorę regularnie wszystkie leki, pilnuje tego. Jest u mnie mama, która pomaga mi przy dzieciach (bez niej było by mi teraz bardzo ciężko) i mama nie pozwala mi nawet samej otwierać okna. Jak chce przewietrzyć pokój to każe mi wyjść to drugiego i poczekać aż się przewietrzy i zamknie okno. Moja ciocia mi się każe z kolei nie myć przez dwa tygodnie, tzn nie kąpać się to szybciej mi znikną krosty, bo kontakt z wodą wydłuży ich proces przysychania

2016-04-22 15:02

Ja będąc już dorosłą osobą przechodziłam półpasiec który powodują te same wirusy co ospę wietrzną i przez ponad 3 miesiące lekarz kazał mi pozostawać w domu ponieważ na początku krosy miałam tylko na jednej piersi i przedramieniu a później zesypało mi całą lewą część ciała . Ból jest potworny a lekarz przestrzegał mnie że dopóki całkowicie nie wyzdrowieję muszę siedzieć w domu ponieważ jego koleżanka zmarła po tym jak krosty które miała na głowie przeziębiła- przewiało ją. U mnie w domu na szczęście nikt się nie zaraził.

2016-04-22 14:50

Manndarynka na szybko mogę ci podrzucić dwa wątki o tej tematyce: http://lovi.pl/pl/forum/11/4010/1 http://lovi.pl/pl/forum/11/6340/1 Jeśli młodszy syn jest na piersi to są dużo mniejsze szanse że się zarazi (jednak nie jest to wykluczone) ponieważ dostaje masę przeciwciał z twojego organizmu to tak jakby był szczepiony. Karm jak najczęściej a może ospa go wcale nie będzie dotyczyła:) Trzymam kciuki:) Jeśli chodzi o przechodzenie ospy w dorosłym wieku to jest z tym różnie, musisz przyjmować leki przeciwwirusowe, u dzieci ewentualnie obniżamy gorączkę dla ich komfortu.