Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1037 Wątki)

Len mielony na zdrowy brzuszek.

Data utworzenia : 2016-01-02 10:25 | Ostatni komentarz 2016-01-04 08:27

Roksana.Jablonska

3914 Odsłony
8 Komentarze

Drogie mamy ostatnio na Facebooku natrafiłam na komentarz kobiety która podawała swojemu dzidziusiowi len mielony. Jej problem polegał na tym ze jej nowonarodzona córeczka nie robiła sama kupek. 2 razy dziennie musiała mieć robioną lewatywe inaczej dziecko strasznie płakało. Popisalam troszkę z ta kobietą ponieważ mój synek tez miał problemy brzuszkowe. Od 3 tygodnia życia dostawał probiotyki, obrzydliwy syrop na perystaltykę jelit, oraz wszystko co możliwe na wzdecia. Nic jednak nie pomagało, a problemy z bolesnym gazami i kupkami nie znikały. Jednak po tym co napisała postanowiłam i ja podawać len swojemu 4 miesięcznemu synkowi. I nie uwierzycie ale już po 4 dniach nastąpiła poprawa ;-) synek bez problemu i wysiłku puszcza sobie bączki, skończyły się płacze podczas robienia kupki, a ja w końcu mam uśmiechnięte dziecko :-) Dodam że ta kobieta podawała zaparzony len mielony odkąd jej córeczka skończyła 1,5 miesiąca. Gorąco polecam każdym kolkowym dzieciaczkom :-)

2016-01-04 08:27

Uważam, że działanie ziół do końca nie jest w pełni poznane oraz udowodnione. Dlatego bała bym się podawać go noworodkom / niemowlakom.

2016-01-02 22:01

Ja oczywiście nie podaje swojemu synkowi całej szklanki tego lnu tylko 1 ml codziennie :-) Moim zdaniem takie leki które przepisywala nam pani pediatra bardziej szkodzily mojemu dziecku niż pomogły ... cudowny syropek który miał pomoc był brany przez 3 miesiące i tylko pogorszył sprawę .... Przy ostatniej wizycie powiedziałam lekarzowi ze podaje len synkowi i lekarz był pozytywnie nastawiony do tego. Nie usłyszałam żadnych zastrzeżeń. Dla mnie najważniejsze jest ze działa. W końcu mój synek się usmiecha i to jest najpiękniejsze :-)

2016-01-02 21:17

Ja bez konsultacji z lekarzem też nie zdecydowałabym się na podawanie lnu. To co nam wydaje się nieszkodliwe, niekoniecznie musi też służyć maleństwu. Moja córka miała straszne bóle brzuszka po herbatce koperkowej, synek koleżanki dostał wysypki po pampersach z dodatkiem rumianku. Niby "niewinne" i dobrze znane każdemu zioła a maleństwu mogą szkodzić nawet niewielkie ilości. Jednemu dziecku pomogą, innemu zaszkodzą. Za to bardzo cenię sobie kosmetyki z dodatkiem lnu, raz nawet położna poleciła mi smarować bardzo suchą skórę mojej córeczki odrobiną oleju lnianego.

2016-01-02 18:19

Len jest naturalnym środkiem. Uważam, że jeżeli lekarze nie boją się przepisywać małemu dziecku np. Infacolu, który jest bardzo silnym środkiem, to len tym bardziej nie powinien budzić żadnych zastrzeżeń. W końcu len jest darem natury, a z naturalnych darów trzeba korzystać :-) Trzeba tylko zachować zdrowy rozsądek, a nic złego na pewno się nie stanie :-)

2016-01-02 16:52

Dokladnie ja wolalabym sie skonsultowac z lekarzem

2016-01-02 16:25

Warto wiedzieć o działalności lnu , ale przy kilku miesięcznym dziecku bałam się stosować nowości bez konsultacji z lekarzem . Myślę , że co naturalne na pewno jest lepsze od chemi zawartych w lekach. Ważne , że działa i pomaga dziecku .

2016-01-02 15:17

Roksana fajnie że twojej małej pomogło, ale bez konsultacji z lekarzem u tak małego dziecka nie wiem czy bym się zdecydowała. Takie maluszki mają bardzo delikatne jelitka. Z drugiej strony to może nawet te leki wyrządzą więcej szkody niż pożytku .

2016-01-02 14:02

Roksano ja osobiście podawałam len swojej cioci która cierpiała na zaparcia po podaniu morfiny którą brała ze względy na silny ból spowodowany nowotworem i pamiętam że nie bardzo u niej się sprawdził, natomiast ze względu na to że w nasionach lnu występują substancje CYJANOGENNE !!!!!, bez konsultacji z lekarzem nie podałabym maleńkiemu dziecku .