Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1037 Wątki)

zgrubienie na łuku brwiowym u niemowlaka

Data utworzenia : 2015-04-20 11:06 | Ostatni komentarz 2015-04-22 20:52

Aguś85

3950 Odsłony
6 Komentarze

Witam! Mam taki problem i proszę o radę. Mój syn obecnie 12 miesięcy ma na prawym łuku brwiowym zgrubienie. Zauważyłam to gdy mały miał 11m-cy. Do tej pory nic się nie dzieje, nie rośnie nie jest czerwone itd. Oczywiście powiedziałam lekarzowi. Po zbadaniu lekarz powiedział że jest to jakaś tkanka tłuszczowa, nie zrośnięta z kością, ruchoma o średnicy ok.0,5cm. I że samo to nie zniknie i trzeba będzie usunąć, tylko jak mały podrośnie. W jakim wieku wykonuje się taki zabieg, wiem że odbywa się on pod narkozą ? Czy to może być coś groźnego? Dziękuję za odpowiedź.

2015-04-22 20:52

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Na pewno poszukam dobrego chirurga i się z nim skonsultuję. Pozdrawiam

2015-04-22 17:03

Dzień dobry. Trudno się wypowiadać nie widząc zmiany. Najczęściej u niemowląt występują tłuszczaki lub włókniaczki. Możliwe, że doktor ma rację i operuje się, jak dziecko jest większe. Co do znieczulenia nie potrafię się wypowiedzieć. Decyzję o rodzaju znieczulenia podejmuje anestezjolog. Najlepiej jak Pani skonsultuje dziecko u chirurga dziecięcego, który wypowie się ostatecznie co będzie dla dziecka najlepsze. Czasami dobrze jest poczekać z metodami inwazyjnymi. Pozdrawiam serdecznie

2015-04-22 13:40

ja się urodziłam z takim kaszakiem przy sutku i nigdy nic z tym nie robiła ani moja mama ani ja - aż do momentu kiedy zaszlam w ciążę, piersi mi urosły, sutki się rozciągnęły i kaszak (miał średnicę ok cm) sam pękł i wypłynęła z niego biała maź. Wycisnęłam sobie to do końca i zniknął :) cieszę się, że samo się to stało, bo nie chciałabym żeby pękł kiedy moje dziecko by piło mleko, bo mogłoby się zatruć .... Miałam też kaszak na udzie i taka sama sytuacja - skóra się naciągnęła i zgrubienie pękło. Oczyściłam sobie je przez wyciśnięcie, zdezynfekowałam i po sprawie. Paradoksalnie bardziej niebezpieczne są znamiona płaskie, a nie te zgrubione - wszystkie pieprzyki trzeba kontrolować.

2015-04-21 12:11

Moja córa miała już dwa razy narkozę podawaną i w ogóle tego nie odczuła, więc nie było tak źle. Jedynie nie mogłam jej karmić chyba 5 godzin przed i 2 po i to było najgorsze. No ale strach, czy się maleństwo obudzi jednak też był ;)

2015-04-21 11:26

Dużo czytałam o tym w necie i sporo dzieci ma też takie coś. Oczywiście skonsultuję to z chirurgiem dziecięcym. I powiem szczerze że chciałabym się tego pozbyć. Wiem że narkoza to jednak narkoza ale podobno dzieci po zabiegu tego samego dnia wracają do domu, więc jakaś poważna operacja to nie jest tylko zabieg a dlatego pod narkoza bo jednak to jest małe dziecko. Dzięki za odpowiedź rikitikitam. Pozdrawiam

2015-04-20 19:03

Moja bratanica też coś takiego ma. Obecnie ma prawie 9 miesięcy i już się z tym urodziła. Jest to kaszak podskórny, który jest niegroźny i bardzo powszechny w tym miejscu. Pediatra skierował ją do chirurga dziecięcego, który wykonał usg i postawił właśnie taką diagnozę. Powiedział, że już setki takich zgrubień usunął i kazał obserwować je do ukończenia przez małą roczku. Jeśli się nie wchłonie, to wtedy zapadnie decyzja o usunięciu tego. Odbywa się to pod narkozą, a skoro jest to niegroźne i nie wrasta w kość, to też nie trzeba się z tym spieszyć, bo narkoza to jednak narkoza. Poproś pediatrę o skierowanie do chirurga dziecięcego, żeby to zbadał. I się nie martw, wszystko będzie dobrze ;)