Zdrowie (1037 Wątki)

Wędrujące jądra

Data utworzenia : 2015-01-29 11:43 | Ostatni komentarz 2015-02-03 16:19

2351 Odsłony
6 Komentarze

Temat nie bez powodu. Dziś z moim 2 letnim synkiem byłam na bilansie i Pani dr. stwierdziła , że nie wyczuła jego jąder ..że mam obserwować . . Ja jak to ja - przestraszyłam, się i w domku zaczełam sama go badac...faktycznie woreczek pusty..W internecie oczywiście wszystkiego za dużo więc wyłączyłam , poszłam do śpiącego smacznie maluszka i są oba ! ale ulga ! :) Temat powinien być ważny dla każdej mamusi posiadającej małego mężczyznę w domu :) Nie będę bawiła się w kopiowanie i wklejanie tekstu z internetu , po prostu podesle strony z którymi można się zapoznac :) https://parenting.pl/portal/wedrujace-jadra http://www.forumpediatryczne.pl/porada/jadra-wedrujace/2965.html

Dodaj komentarz

Sortowanie:

2015-02-03 16:19

Dzięki Kropka za informacje :)

2015-02-03 15:42

Mój syn jak byl mały również miał wędrujące jąderka. Lekarka kazał mi robić masaże tak aby jadra zeszły do moszny. Masaż polegał na ty , że miała delikatnie masować od brzuszka w kirunku worka (najlepiej w kąpieli) nie wiem czy to pomogło, ale w pewnym momencie oba zeszły do worka

2015-01-29 20:30

Dzięki Moniu za info! będę badać!

2015-01-29 17:07

Mały mężczyzna w domu ale problemy wielkiej wagi. U nas też pediatra zaleciła obserwację jąder. Nie pamiętam ale do któregoś wieku one mogą migrować i to nie jest tragedia ale trzeba wtedy pilnować czy wracają na miejsce.

2015-01-29 12:14

Ja dokładnie tak samo ! Niektórzy mówią , że to jest wręcz chore i ja się absolutnie zgadzam :) Ale tak czy inaczej warto poczytac- doszkolic się bo jak to mówią " licho nie śpi " chwilkę nam tylko takie badanie zajmie :)

2015-01-29 12:08

Ja mam dwie dziewczynki, ale marzymy jeszcze o chłopczyku, że może kiedyś. Współczuję nerwów, ja wszystkim się bardzo przejmuję, więc mogę sobie wyobrazić przez co przeszłaś.