Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1037 Wątki)

Opieka nad dzieckiem niepełnosprawnym, chorym a czas dla drugiego dziecka ???

Data utworzenia : 2014-07-25 09:44 | Ostatni komentarz 2014-07-27 20:07

Magdalenamsl

4108 Odsłony
16 Komentarze

Witam Ciężko jest wychowywać dziecko niepełnosprawne czy też chore ,,,pilnowanie , leków , rehabilitacja , operacje , zabiegi ,,ciągłe życie w biegu a do tego jeszcze ciągły brak pieniędzy na leki czy potrzebny sprzęt ..Jeśli ma się jedno dziecko jeszcze idzie jakoś to pogodzić bo możemy się skupić na tym dziecku ale co jeśli dzieci jest więcej??? Czasami dziecko niepełnosprawne wymaga od nas opieki 24 godziny na dobę ,,,a co z drugim dzieckiem . Ciężko jest znaleźć czas tylko dla niego ale przecież to nie znaczy, że jest ono przez rodzica mniej kochane . Może są wśród was rodzice z takim problemem ?? Zachęcam do dyskusji ...:)

2014-07-27 20:07

A ja myślę Samantko że to że dziewczyny piszą na ten temat jest wystarczającym dowodem na to że jest to temat o którym należy rozmawiać i jak najbardziej jest to temat do dyskusji ,,, a jak się komus nie podoba ,, to niech się po prostu tu nie wypowiada....

2014-07-26 12:37

To akurat naturalne, że sie obawiają co się stanie z ich dzieckiem, gdy rodziców zabraknie, natomiast piękne jest to ile z siebie potrafią dać, by o takie dziecko zadbać. a nie jest łatwo, ja bym chyba tyle siły nie miała.. bynajmniej póki w takiej sytuacji nie jestem..

2014-07-26 12:25

moja siostra pisała parę lat temu pracę magisterską na podobny temat i według jej badań wynikało że bardzo mało matek decyduje się na drugie czy kolejne dziecko jeśli ma już niepełnosprawne. robiła też ankiety (wśród matek zdrowych i chorych dzieci) na temat uczuć i odczuć matek i oczywiście u matek z dziećmi niepełnosprawnymi panuje głuwnie strach nipokój, mimo że w pierwszej chwili z uśmiechm odpowiadały że miłosć i szczęście a jak siostra pytała ponownie to mówiły po krótkiej ciszy że strach i niepokój głównie o to kto się tym dzieckiem zajmie jak jej się coś stanie.... więc ja tylko podziwiam takie matki i nawet jakby drugie dziecko takiej matki bylotroszkę lekcewarzone to i tak myślę ze dotaje więcej miłości od matki niż nie jedno dziecko :) a ono kiedyś zrozumie że tak miusiało byc i że jego mama jest bohaterką i tak :) PS. to była najpiękniejsza raca magisterska jaką czytałam , a nawet swojej nie czytałam tak zawzięcie jak tą :)

2014-07-25 22:22

Uważam, że ten problem nie jest tematem do dyskusji i powinien pozostać tam gdzie został rozpoczęty. . Dlaczego? Bo o czym my, mamy zdrowych dzieci mamy dyskutować? Możemy jedynie napisać wszystko z boku a nie wiemy jak ciężko jest z takim dzieckiem.. Mamy chorych dzieci nie mają czasu na internet i siedzenie na forum.. Jeżeli chodzi o szacunek to właśnie sadze, iż lepiej by ta dyskusja pozostała tam, gdzie się rozpoczęła, bo i tego dotyczyła.. Wyboru między gorszym i lepszym złem.

2014-07-25 21:53

Aniu, nie traktuję tego jak obowiązek tego rodzeństwa, jednak jest to jakaś szansa dla osoby niepełnosprawnej.

2014-07-25 21:26

Angie ale czy to jest wporzadku cytuje: "Zapominają, że to ich odejściu ten niepełnosprawny człowiek nadal będzie potrzebować opieki." Decydowac sie na drugie dziecko dlatego ze to niepelnosprawne bedzie kiedys potrzbowalo opieki? Wedlug mnie nie.

2014-07-25 20:30

Moim zdaniem często tacy rodzice oddają się zupełnie choremu czy niepełnosprawnemu dziecku i nie myślą o kolejnym. Zapominają, że to ich odejściu ten niepełnosprawny człowiek nadal będzie potrzebować opieki. Czasami ze względu na chorobę takie dzieci źyją krócej, o czym pisałyście w innych wątkach, ale zazwyczaj przezywają swoich rodziców. Gdyby kieli rodzeństwo jest zawsze szansa, że brat czy siostra przejmą opiekę nad rodzeństwem, gdy rodzice zaniemogą. A gdy ich nie ma, czesto są zdani sami na siebie, a przecież przez całe źycie byli uzależnieni od czyjejś pomocy. Bardzo ważne są rehabilitacje by te dzieci, jako dorośli byli jak najbardziej samodzielni. Mnie bardzo bulwersowały niedawne prostety rodziców niepełnosprawnych, którzy siedzieli z dziećmi w domu o wyższe świadczenia. Dlaczego oni jie walczą o bezpłatne żłobki i przedszkola integracyjne? O rehabilitacje dla tych dzieci darmową lub zryczałtowaną? Dla nich najwaźniejsze było by dostać 1200 zł zapomogi co miesiąc zamiast wsparcie, które może mieć realny wpływ na przyszłość ich dzieci...

2014-07-25 19:51

Kiedys tak sobie rozmawiałyśmy na ten temat z moją znajomą i powiedziała , kiedy się zastanawiała dlaczego ona ma chore dziecko i tak doszłyśmy do wniosku ,że trafiło na nią bo jest najcieplejszą i najwspanialszą osobą jaką znam ,,potrafi się uśmiechnąć nawet jak jej pęka serce ,,, nie jedna osoba nie może sobie dać rady ,,, a ona nie myśli tylko po prostu żyje dla swoich dzieci i robi dla nich wszystko :)