Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1037 Wątki)

Szczepienie na grypę

Data utworzenia : 2014-02-25 20:40 | Ostatni komentarz 2014-03-01 09:33

SamantKa

2871 Odsłony
14 Komentarze

Kasjan ma obecnie 6,5 miesiąca. Mam możliwość zaszczepić go teraz na grypę szczepionką na sezon 2013/2014. Czy taka szczepionka ma w obecnej chwili sens? Jak w ogóle wygląda szczepienie tak Małego dziecka? Zakupiłam szczepionkę Vaxigrip - pełną dawkę, ponieważ szczepionki "Junior" już nigdzie nie mogłam dostać. Wiem, że należy podać pierw pół dawki a za pół roku następne pół, lecz czy to musi być ta sama szczepionka? Data ważności jest do lipca 2014. Chciałabym poznać zdanie Pani Ekspert oraz Was dziewczyny - szczepicie swoje dzieci na grypę?

2014-03-01 09:33

ja nigdy nie szczepiłam ani siebie, ani dzieci. Ale wszystko zalezy od podejścia rodzica, ja jestem jakoś sceptycznie nastawiona na wszystkie szczepienia więc może dlatego

2014-02-28 11:20

Najważniejsze to słuchać własnej intuicji. Oczywiście wcześniej trzeba zasięgnąć porady lekarza rozważyć wszystkie za i przeciw. Ostateczna decyzja należy do rodziców i nikt nas do tego nie może zmusić.

2014-02-28 11:03

Ze szczepieniem na grypę to tak jest czasami,że niektórzy później go muszą odchorować.Moja mama pracuje teraz w ośrodku i taką szczepionkę ma darmową.Do szczepienia trzeba być całkowicie zdrowym.Dość długo przekładała to szczepienie bo miała katar .W końcu kiedy wydawało sie,że jest już całkowicie zdrowa zaszczepiła się no i zachorowała na grypę.Czy teraz ma większą odporność hmmm chyba nie bo właśnie bierze antybiotyk(katar,kaszel,gorączka i teraz chyba zapalenie oskrzeli)Wcześniej już też ją łamało,nie wiem czy już nawet sama nie stwierdziła,że więcej choruje po tym szczepieniu. Teściowa ma niepełnosprawne dzieci ,w stowarzyszeniu 2 lata temu zakupili im szczepionki przeciw grypie i poszczepili dzieci.Szwagier i szwagierka odchorowali dość mocno to szczepienie.Pawełka rozłożyło całkowicie teściowa powiedziała,że już nie chce słyszeć o tej szczepionce.Nie wiem moze przed szczepieniem byli źle przebadani,albo w dniu szczepienia już rozwijała się jakaś infekcja i dlatego tak powaznie ja odchorowali.Wiem,ze jeszcze kilkoro dzieci w stowarzyszeniu zachorowało na grype. Ja nie wiem co mam o tym myśleć o tej szczepionce bo to nie są jedyne przypadki zachorowań po szczepieniu o których wiem.Tylko dlatego boję się szczepić moje dzieci,żebym tylko wiedziała że po szczepieniu nie zachorują to jeszcze bym się zastanawiała...Na razie jestem pewna ,że szczepić nie będę,jak będą starsze to może jeszcze to rozważe.

2014-02-28 10:27

Obiektywnie to jest jak zna się każdą stronę sytuacji, a tak to każda z nas patrzyła pod siebie :) Ale ważne, że zrobiłaś to co ci podpowiada serce i rozum :)

2014-02-27 23:31

Ale ja właśnie dziewczyny chciałam byście patrzyły obiektywnie na to a nie pod moje zdanie..; ) Chciałam również zasięgnąć opinii na ten temat jeszcze innego lekarza, ponieważ w Naszej rodzinie najmłodsze dziecko jakie zostało zaszczepione miało 2 lata. Byliśmy dzisiaj u lekarza i wspólną decyzją Kasjan został zaszczepiony. Z początku lekarka nieco sceptycznie patrzyła na mnie i chęć szczepienia ale po kilku argumentach (m.in. dotyczących wyjazdu) doszłyśmy do konsensusu i od słowa do słowa Mały przyjął swoją dawkę - tzn. połówkę tej dorosłej. Kolejna połówka za 4 tygodnie (miesiąc). Niestety okazało się, że nie można podać tej drugiej połówki z pierwszej szczepionki, ponieważ musi ona zostać wykorzystana w ciągu 24 godzin, więc na tym jutro skorzysta synek cioci, której robiłam tatuaż; ) I drugą połówkę z Naszej drugiej szczepionki również on wykorzysta. Troszkę to kosztowne, bo jedna szczepionka obecnie kosztuje ok. 35-40zł a tu potrzebne będę dwie ale dla zdrowia na pewno warto. Tak przy okazji - ja również się dzisiaj szczepiłam..; )

2014-02-27 14:35

Samanta kochanie ty masz żelazne argumenty za szczepieniem w takim razie :) Trzeba było tak od początku to pewnie inaczej byśmy na sytuację spojrzały :)

2014-02-27 14:33

Samanta skoro tak to co innego. Wypróbowałaś to na sobie, więc sama wiesz co będzie najlepsze dla Ciebie i Twojego synka. Ja Wam życzę dużo zdrowia :)

2014-02-27 11:44

Dziś idziemy do lekarza dowiedzieć się kiedy zaszczepić Małego - może nawet dzisiaj jeżeli będzie można. To może wypowiem się dlaczego będę szczepić i z jakiego powodu jestem zwolenniczką szczepień na grypę. Przez całe moje dzieciństwo chorowałam - byłam chora przynajmniej raz w miesiącu. I to nie na przeziębienie czy właśnie grypę ale choroby wynikające z powikłania grypy - zapalenie górnych czy dolnych dróg oddechowych, zapalenie uszu. Zawsze zaczynało się od niby przeziębienia, przez grypę do poważnej choroby. Gdy miałam lat naście zaczęła wchodzić szczepionka na grypę. Super.. Tylko.. Wtedy nie była ona ogólnodostępna - jedynie dla wybranych "branży" no i załapał się mój tata. Okazało się, że wielu jego kolegów nie chce się szczepić i szczepionki zostały a by się nie zmarnowały zostały przekazane wszystkim rodzinom tych, którzy jednak zdecydowali się zaszczepić. Tata przywiózł szczepionki i Nas zaszczepił (tata szczepi Nas sam w domu; )). Od tamtej pory pożegnałam się z chorobami - jestem chora może raz, góra dwa do roku. Każdą chorobę przechodzę bez gorączki a grypę niemal bezobjawowo - tylko czuje, że mnie łamie przez jakieś 2 dni. Moja rodzina szczepi się wiele lat i u Nas jest czymś normalnym, że rok w rok przyjmujemy to szczepienie, dlatego też zależy mi na szczepieniu Małego. Poza tym - będziemy podróżować - już jedną podróż przypłaciłam rota - znów inny klimat, osłabiona odporność, tłumy na lotnisku, brud.. Ja sama nie jestem w stanie dać mojemu dziecku takiej bariery ochronnej np. na lotnisku, jaką daje mu to szczepienie, które pomaga uodpornić organizm na wiele szczepów i odmian grypy. Wiadomo, że choroba mutuje, zmienia się ale nawet jeżeli takie szczepienie daje mi możliwość ustrzec dziecko, powiedzmy przeciw 50 % istniejących teraz odmian to uważam to za i tak więcej jak nic.