Zdrowie (1060 Wątki)
Zespół drzewka wigilijnego
Data utworzenia : 2013-12-29 22:49 | Ostatni komentarz 2021-07-03 19:03
Pierwszy raz w tym roku pokusiliśmy się o żywą choinkę. Kupiliśmy małego 70 cm świerczka. Niestety teraz wylądował w piwnicy i czeka na porąbanie i spalenie w piecu. Czemu? Otóż mamy przesłanki sądzić, że nas uczula lub tylko podrażnia. Od pewnego czasu nie umiemy wyjść z choróbsk. kaszel utrzymuje się pomimo antybiotyku u najmłodszej. Kaszlą dziewuchy i mąż w nocy, głównie w nocy. Mąż dostaje ataków suchego kaszlu i czasami przez pół godziny w nocy kaszle. Dziś jakby nagle mnie olśniło- kaszlenie ma miejsce w nocy lub w ciągu dnia w pokoju, gdzie stoi choinka, kaszel zaczął gnębić od połowy grudnia, a wtedy kupiliśmy ją. Młodsza miałą zapalenie gardła, dostałą antybiotyk, więc jak to może być, że przy wyleczeniu nadal kaszle, choć osłuchowo jest "czysta", a gardło jest już zdrowe? Postawiliśmy na choinkę jako na czynnik kaszlotwórczy. Pierwsza noc choinki poza pokojem, gdzie śpimy-powiem kiedyś, czy nam minęło. Miał ktoś z Was do czynienia z podobnym problemem?
Sortowanie:
2021-07-03 19:03
Możliwe że zapach z drzewka powodował jakies podraznienie i alergie . My zawsze drzewno sadzimy na podworku a noz widelec sie przyjmie i będzie cieszyć oko rosnac na podworku napewno nie spowoduje takich dolegliwości