Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1037 Wątki)

Wpływ mediów na dzieci

Data utworzenia : 2013-09-30 08:40 | Ostatni komentarz 2013-09-30 16:54

Proud Mommy

3211 Odsłony
8 Komentarze

Jakiś czas temu natknęłam się na prezentację ks. Sławomira Kostrzewy pt. "Odebrać dzieciom niewinność?". (http://www.waclaw.org.pl/uploads/media/odebrac-dzieciom-niewinnosc-ks-kostrzewa.pdf). Prezentacja dość szokująca i tylko dla wytrwałych. Czy faktycznie wszystko jest takie złe? Czy dzieciom powinno zakazać się oglądania TV, przeglądania internetu?

2013-09-30 16:54

w dzisiejszych czasach dużo zagrożeń czeka na nasze dzieci i powinnyśmy uważać tym czy się bawią nasze maluchy i co oglądają

2013-09-30 16:15

Wiecie co? Pisze się, że lalki barbie nastawiają dziewczynki na przesadne dbanie o siebie, o szczupłą sylwetkę, ciuchy itp. A lalki bobasy przeciwnie, przygotowują do roli matki. A ja powiem tak pojawienie się dzidziusia też się wiąże z seksualnością. Więc też powinniśmy zakazać :P Lalki Barbie są ładne i szczupłe , ok ale księżniczki w bajkach Disneya i na rysunkach w książkach z bajkami też. Brzydota jest atrybutem czarnego charakteru, a piękno pozytywnych postaci. Tak to już w bajkach bywa. Ja sama lalek dzidziusiów wcale nie chciałam mieć i nie miałam. Lalkami Barbie bawiłam się długo. Zazwyczaj były księżniczkami ratowanymi z opresji przez Kena i wszystko kończyło się wielką miłością :) ( W zasadzie to miałam postacie z bajek Aladyna, Pocahontas itp). Nie zwracałam uwagi na to, że mają taką czy inną budowę, chodziło tylko o romantyczną historię. Możliwe, że współczesne dziewczynki są inne. Jeśli tak to bardzo im współczuję!

2013-09-30 11:54

Proud Mommy-byłam bardzo przeciwna, moja córka ma ich z 5 i 2 Kenów. Odziedziczyła kilka po cioci i dostała w prezentach od dziadków. Byłam zła bardzo wtedy. Ale widzę, że się nimi bawi chętnie i to razem z pospolitymi lalkami-grubaskami. Więc nie wiem...nie widzę nic niepokojącego.

2013-09-30 11:19

A co myślicie na temat lalek Barbie? Ja pamiętam, że mając tę lalkę w ogóle nie zastanawiałam się, dlaczego jest taka chuda, i że ja też taka być powinnam. Teraz czytam, że te lalki mają na celu prowokowanie dzieci do odchudzania się. Czy tak naprawdę jest?

2013-09-30 11:10

Z baśniami, legendami, mitami bywa różnie. A bajeczki, kreskóweczki mają też ograniczoną tematykę i schemat. Prezentują różne typy zachowań. Wydaje mi się, że można hello kitty oglądać z dzieckiem i potem z nim porozmawiać o bajce. Nic nie zaszkodzi. Oglądałam z moją starszą córką parę odcinków inie uważam, żeby była to szatańska bajka. Widziałam odcinek o podróży pociągiem. Kotki uczyły się zachowania w środkach komunikacji publicznej. Dla mnie okej. Proud Mommy, ja uważam, że jak najbardziej powinien do pewnego wieku nadzorować wybór. W przedszkolu dzieci rozmawiają o monster high. Moja córka widząc w biedronce akcesoria do szkoły mówiła "mamo, kupmy papier kolorowy monsterfaj", i to nie dlatego,że jest fanką tej bajki, ale dlatego,że dzieci inne to mają. Nie pozwalam jej tego oglądać, bo uważam, że to jakaś szmira i beznadzieja. Jednak wiem, że gdybym nie przypilnowała jej w trakcie oglądania bajek na kompie, to by sobie włączyła. No ale w końcu to ja jestem dorosła i odpowiadam również za jej rozwój psychiczny, więc kontroluję. Zeszłej zimy miałam próbkę jej pojmowania świata. W drodze do przedszkola widziałyśmy zamarzniętego ptaka. Mówię jej: zobacz, było tak zimno, że ptaszek zamarzł. I już nie żyje. Ona: to trzeba go ogrzać. Ja: Łusiu, to nic nie da. On umarł.Ona: to gdzie teraz jest? Ja: no, już go nie ma. Ona: no, ale tu jest. Ja: ale martwy. I tak w kółko można było jej tłumaczyć. Uważam, że w dzisiejszych czasach sprawa jest trudna o tyle, że wszystko dzieci mają podane na widelcu-nie muszą sobie wyobrażać.Mają wizualizację. Gdyby dzieciom więcej czytać, to musiałyby bajkę sobie samemu wyobrazić. Ale wchodzimy w czasy obrazkowe. Popularne baśnie dla dzieci wcale nie są pozbawione okrucieństwa. Są wręcz naszpikowane śmiercią, zazdrością, zachłannością, zawiścią, chciwością. Są bardzo dorosłe, ludzkie. A mity? Matkobójcy, kazirodcy, brutale, tyrani.

2013-09-30 10:11

Kurczę dziewczyny jestem praktykującą katoliczką po formacjach oazowych. Kościół jest dla mnie autorytetem w wielu sprawach ale ten ksiądz czasem pisze totalne bzdury. Chyba zapomniał o dobrych wróżkach z kopciuszka, czy śpiącej królewny tam w końcu też były czary i zaklęcia ... bez przesady. Baśnie czarują dziecko, rozwijają jego wyobraźnię. Co do Pottera to żadnych niemowląt nikt nie składał w ofierze, a z demonami się tam walczy za cenę nawet własnego życia dla szczęścia, bezpieczeństwa innych ludzi. Zmierzch? no błagam mężczyzna ( ok, ok wampir ) pełen kurtuazji, romantyczny i szanujący swoją ukochaną. No i dobre wampiry nie piją ludzkiej krwi, są "wegetarianami". Fakt są i tu i tu elementy niepokojące, które na podatnym gruncie mogą się rozwinąć w złym kierunku. Jakiś dzieciak mógłby zapragnąć zostać wampirem bo przecież są takie piękne i fajne. Dlatego trzeba pilnować dziecka. No dziecku ani tego ani tego bym nie puściła w tv. Starsza młodzież swój rozum ma, dodatkowo trzeba by było przedyskutować pewne kwestie i powinno być ok.

2013-09-30 09:40

Nie możemy demonizować wpływu mediów na nasze dzieci. Tak się składa, że w czasach, w których żyją internet i media są wszechobecne. Bez znajomości obsługi komputera i przeglądania internetu człowiek miałby trudniej w szkole, a potem ciężko ze znalezieniem pracy. Trzeba po prostu zwracać uwagę na to co jest dostępne dla naszych dzieci w TV czy internecie i dokonywać dobrych wyborów. I internet i telewizja w równym stopniu mogą rozwijać i kształcić nasze dzieci co je deprawować. Rola rodzica nie pozostawać obojętnym na treści z jakimi ma styczność dziecko. Powinniśmy sami podsuwać mądre programy czy bajki, które przyniosą pożytek maluchowi. Ostatnio łódzka ( tak tak moja rodzima z czego jestem dumna ) wytwórnia SE-MA-FOR ( ta od Misia Uszatka ) wyprodukowała bajkę Parauszek i Przyjaciele. Można ją było obejrzeć na Mini Mini. Cytuję twórców bajki: "Zajączek Parauszek sam jest ciekawym świata dzieckiem, a jego kolorowi przyjaciele z Naszego Lasu uosabiają rozmaite wady i zalety, które i my w sobie znajdujemy. W każdej przygodzie ukryliśmy mądrą, ale subtelną dydaktykę, przekazując najmłodszym wachlarz tradycyjnych wartości." Oglądaliśmy - świetna bajka, taka jak kiedyś!

2013-09-30 08:50

Według mnie ksiądz się nieco zapędził w swoich tezach, upatrując wszędzie oznak satanizmu. Zgodzę się natomiast, że pewne elementy popkultury mogą nieźle namieszać w psychice głowy, ale tylko wtedy, gdy ze strony rodzica nie ma żadnej reakcji, żadnego wytłumaczenia. Rodzic, który ma świadomość tego, czym interesuje się jego dziecko, jakie programy ogląda, może w porę zareagować. Tu nasuwa się pytanie: czy rodzic powinien wybierać za dziecko programy, które może lub powinno oglądać?