Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Uczenie intymności wśród dzieci??

Data utworzenia : 2014-11-06 18:41 | Ostatni komentarz 2014-11-08 16:23

konto usunięte

3686 Odsłony
9 Komentarze

Dzisiaj byłam na spacerze z Judytką i przechodziłam obok placu zabaw.. I tak mnie zaczęło nurtować takie pytanie,jak to właściwie jest z tą intymnością u dzieci?? Zaobserwowałam taką oto sytuację : "Dzieci bawią się na placu,tuż obok rośnie malusieńkie drzewko!! tuż,tuż.. a pod tym drzewkiem mamusia z dwoma chłopcami 2 i 4 latka.. znam ją osobiście.. obaj chłopcy z siusiakami na wierzchu,przodem do innych dzieci,stoją za potrzebą i siusiają prawie na sam piasek który należy do placu zabaw..przodem do dziewczynek,chłopców starszych i młodszych" Co Wy mamy o tym myślicie?? czy macie odruch taki,że prowadzicie swoje dziecko za potrzebą w mniej widoczne miejsce,czy jest Wam wszystko jedno??? Ja tak na to popatrzyłam i wiem,ze patrzę na to jako osoba dorosła może bardziej.. nie wiem jak to nazwać?? seksualnie?? dzieci nie są świadome,ale czy powinno sie aż tak eksponować wśród innych dzieci wdzięki swoich pociech?? Wiem,ze kiedy dziecko się uczy wołać siusiu,to woła wtedy,kiedy jest na tej granicy,że musi już i koniec..ale 4-ro letni chłopiec,to taki trochę już duży i świadomy tego,ze musi isć w krzaczki,prawda?? tym bardziej,że zaraz obok były gęste krzaki...sama nie wiem,co o tym myśleć??

2014-11-08 16:23

Według mnie jeśli dziecku zachce się siku to trzeba z nim iść w krzaczki, albo chociaż w jakieś ustronne miejsce gdzie nie ma zbyt wielu ludzi.

2014-11-08 15:15

Kasiu,a ja mam właśnie na myśli dwóch chłopców,którzy w całej swojej okazałości siusiają na widoku przodem do placu zabaw i na dodatek robią to prawie na sam piasek placu,gdzie bawią sie inne dzieci-tak jak zresztą napisałam.. nie mówię o dzieciach,które siusiają pod drzewkiem,czy krzaczkiem, praktycznie zasłonięte! przecież to jest jasne,że małe dziecko nie zdąży się pohamować do powrotu do domu.. A ludzie nie mają za grosz rozumu-czasem.. niestety.. Małgorzata,u nas niestety toi toi to jest coś, co nie występuje na placach zabaw.. a fakt,ze przydało by się! u nas w ogóle ten plac pod blokiem jest jakiś dziwny.,. nie będę tam chodzić na pewno,bo jest blisko osiedlowej drogi,po której uczęszczają auta,i to jest w pobliżu siłowni,bardzo często jeżdżą tam auta typu bmw itp z nadmuchanymi kierowcami i zapierd***ją.. jest nie osłonięty,ani ogrodzony i na dodatek wkurza mnie to,że biegają po nim bardzo często małe pieski.. nie jestem przeciwnikiem psów,bo sama mam w domu,ale nie wyobrażam sobie zabrać go ze sobą na plac.. przecież te psy tam sikają i Bóg wie co jeszcze.. szkoda gadać.. A nawet jeśli Judytka podrośnie do tego placu,to będę walczyć z administracją,zeby coś zrobiła!!1 bo nie pozwolę na coś takiego..a że inni pozwalają i dzieci tam prowadzają,to sie baaaardzo dziwię!!!!!

2014-11-08 11:50

Oj nawet sobie nie wyobrazam takiej sytuacji porażka po prostu moja Oliwia jeszcze korzysta z pampersow wiec na razie nie mamy potrzeb sikania na łonie natury :-) Ale byłam sama kiedyś świadkiem podobnej sceny tylko ze matka z córeczka po prostu NZ chodniku zdjęła jej spodenki i rajstopiki ba pomogła zrobić siusiu jak dla mnie to trochę rzenujace Mam jeszcze jeden przykład dotyczący nagości dzieci latem na kapielisku u nas strasznie dużo ludzie niema gdzie palca wysadzić bo taki skwar moja mała ile wtedy miała półtora roku i biega sobie w kapielowkach zachwycony a taka nic nie myśląca kobieta przyszła z córeczka i z synkiem dziewczynka tak na oko 4-5 lat a chłopczyk z 2 latka 2.5 i co rozebrała te dzieciaczki do golasa i puscila tak do wody AZ mi się słabo zrobiło jak tak można w ogóle przecież to nie smaczne

2014-11-08 10:28

Przede wszystkim powinno się zwrócić uwagę matce, że pozwala na to, by jej dzieci załatwiały swoje potrzeby na teren placu zabaw. To, że nie przeszkadza jej fakt, że patrzą się nie tylko dzieci, ale i dorośli, to jej sprawa. Uważam, że powinniśmy dbać o zachowanie intymności naszych dzieci i jeżeli przydarzy się, że trzeba malucha wysadzić gdzieś w terenie, należy zrobić to zdala od gapiów. A tak w ogóle warto zgłosić brak toalety odpowiednim służbom, może po wielu takich zawiadomieniach zrobią coś, u nas na każdym placyku jest postawiony toi toi.

2014-11-08 10:17

Hmmmm...mój syn też siusia pod drzewkiem, krzaczkiem itp. Ja nie widze w tym nic złego. Jeśli siusiak jest zasłonięty owym krzaczkiem to co komu to przeszkadza?? Czasem nie ma wyjścia i kiedy się chce siusiu, a nie ma toalety w pobliżu to gdzie ma zrobić? My zawsze patrzymy czy jest ktoś w pobliżu, no i czy krzaczek to i owo zasłoni. Dla mnie jest bardziej wstrząsający widok starszej pani, któta sika pod krzakiem, bo i tak obraz widziałam i to przy placu zabaw.....

2014-11-07 11:04

My tez czasem siusiamy pod drzwkiem, ale zawsze znajdujemy jakies ustronne miejsce i tlumacze corce ze zrobimy szybciutko zeby nie swecila gola pupka;)

2014-11-06 20:09

Oj Kinga i w sumie bardzo mądrze temat poruszyłaś odnośnie pedofilii.. ja sie boję takich ekshibicjonistów,czy jak oni też sie tam nazywają.. u mnie na osiedlu chodzi taki gość i masturbuje sie na widok kobiet! aż nie chcę nawet myśleć co będzie,kiedy moje dziecko podrośnie!!! co ja zrobię?? musiałabym krok w krok za małą chodzić..a co jak będzie miała 12 lat i będzie chciała iść na plac przed dom?? przecież nie zamknę jej w domu!!!! A zastanawiałam się,czy to ja jestem tylko jakaś dziwna,że mnie to trochę zaskoczyło i oburzyło, czy inne mamy patrzą na tą sprawę tak samo.. Samanta,no widzisz.. nie wpadłam na taki tytuł :) u mnie tematyka podobna,aczkolwiek w troszeczkę innym kontekście :) po prostu zastanawia mnie upublicznianie.. ludzie sie bulwersują zdjęciami i nagością dzieci w internecie,a sami w życiu codziennym co robią?? każdy może tak o wyjść przed blok,albo wyjrzeć przez okno i zobaczyć siusiaka małego "Kowalskiego"..

2014-11-06 19:15

Osobiście uważam, że w takiej sytuacji rodzic powinien starać się zasłonić takie dziecko. Nie rozumiem jak można pozwolić na takie coś, że każdy widzi siusiaka(pipkę czy pupę) mojego dziecka..dziecko jest dzieckiem i czasami nie ma wyboru i trzeba załatwić takie sprawy na łonie na tury, ale należy zrobić to w miejscu ustronnym! Starać się chociaż zasłonić takiego malucha. Dzieci nie powinny się wstydzić nagości, ale jakieś zasady obowiązują. Każdy ma prawo do intymności. Nie ważne czy ma lat 2, 30 czy 90.. Skoro były gęste krzaki to mamuśka tych chłopców jest jakaś dziwna i tyle..wolałabym nie dostarczać jakimś pedofilom bodzców w postaci własnego nagiego dziecka..nigdy nie wiemy kto nas obserwuję czy robi zdjęcia..