Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (587 Wątki)

"Rodzice helikopterowi " Sprawdź czy nim jesteś ? :) ...

Data utworzenia : 2014-07-25 09:37 | Ostatni komentarz 2014-09-07 12:08

Magdalenamsl

3192 Odsłony
13 Komentarze

Witam ,,, natknęłam się kiedyś na bardzo fajny artykuł na temat rodziców helikopterowych czasami opisywani są jako osoby hmm,, powiedzmy za bardzo opiekujące się , kontrolujące swoje dzieci a czasami jako ludzie którzy owszem kontrolują , dbają , chcą wiedzieć wszystko ale służyć ma to tylko jednemu ,,aby wychować swoje dziecko na ideał , osobę która będzie najlepsza pod każdym względem ,,, Polecam wam artykuł z zachęcam do dyskusji ... http://www.nishka.pl/rodzic-helikopter-sprawdz-czy-nim-jestes-nim-jestes/ A może są wśród nas tacy rodzice ??? :)

2014-07-25 21:40

Nie wiem czy się ze mną zgodzicie, ale taka nadopiekuńczość jest przeważnie względem jedynaków. Jak.się kolejne dzieci rodzą to już się tak nie spinamy:-)

2014-07-25 15:01

Dziewczyny nie straszcie mnie że będę taka jak mała pójdzie do szkoły :P :D

2014-07-25 13:45

Ja myślę ze też taka trochę byłam... Nie chciałam nigdzie wyjść a jak wyszłam to co 5 min dzwoniłam pisałam SMS czy maly śpi, wstał juz? Jadł? Przebrana pupa? Czysto ubrany? Oj było tego sporo ale minęło.... Dodam ze to moja pierwsza pociecha.

2014-07-25 12:37

Ja chyba taka byłam z pierwszym synem...pisze "byłam", bo już mi chyba przeszło:-) Jak musiałam wrócić do pracy, a syn został.z babcią to ja co chwile dzwoniłam sprawdzałam czy jadł, czy spał czy byli na spacerku itp....W zeszłym roku jak pierwszy raz pojechał na wakację, to ja całą noc nie spałam, a jak poszedł do przedszkola to się....popłakała.... Strasznie nadopiekuńcza byłam, ale posiadanie drugiego dziecka wszystko zmienia. Odpuściłam juz, bo nie chce synów na maminsynków wychować. No niestety, musą się uczyć zaradności:-)

2014-07-25 10:22

Ciekawy artykuł ale nie jestem z tych mam które będą wozić pod szkołę kanapki . U nas mało się mówi o tym więc sądzę że dużo osób sprawy sobie nie zdaję że są tak nad opiekuńcze i nie chcą dziecko z pod klosza wypuścić